Dlaczego biegacze są gorsi od piłkarzy?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

axell pisze:No bez przesady nie trzeba być skrajnym prawicowcem, żeby okazać szacunek do najważniejszych symboli państwowych. Jeśli komuś nie robi znaczenia czy jest Polakiem czy w wolnej Polsce, czy niewolnikiem/podludziem jako wasal innego narodu to może tak napisać. Jeśli nie śpiewasz hymnu bo nie lubisz śpiewać/nie masz słuchu/ oszczędzasz się przed biegiem to OK, ale jeśli nie śpiewasz hymnu bo nie wierzysz w te polityczne brednie a ludzie którzy oddali życie na kraj to jacyś psychole - to jednak nie powinieneś startować w tym biegu. Równie dobrze jutro możesz powiedzieć że własną matkę i własnego ojca to też masz w d...e bo nie wierzysz w te rodzinne więzy.

Troche off topic sie zrobi ale trudno ...
... i to juz uwazam jest radykaliz. W ten sam sposob argumentuja arabscy politycy wysylajac mlodych ludzi z bambami na plecach.

Moze ja zaostrzam troche ta dyskusje, ale moje doswiadczenie mnie nauczylo bardzo szybko zauwazac skrajnie prawicowe tendencje.

A jezeli chodzi o ludzi ktorzy oddali zycie... Jedyne prawo zadania ofiary zycia jest wolnosc osobista/grupy. Jezeli policzyc ile ludzi oddalo zycie za jakies tam nacjonalne i religijne poglady... poglady ktore juz dawno zostaly zapomniane.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego nie powinno nikomu sprawiać problemu. Serio uważasz że wysłuchanie w ciszy hymnu przez kilkutysięczny tłum to najlepsze wyjście?
Czemu nie. Można by mówić, że ludzie bez szczególnego poczucia patriotyzmu nie powinni brać udziału w imprezach o charakterze stricte historyczno-patriotycznym, ale wiadomo, jaka jest rzeczywistość. I dlatego wystarczy mi, że okażą szacunek dla moich poglądów właśnie poprzez spokojnie stanie w czasie hymnu. Gdyby wtedy głośno rozmawiali i skakali dookoła to już miałabym pretensje.

Żyj i daj żyć innym.
... i to juz uwazam jest radykaliz. W ten sam sposob argumentuja arabscy politycy wysylajac mlodych ludzi z bambami na plecach.
Nie zapędzasz się trochę? Oddzielmy może patriotyzm od nacjonalizmu, a właściwie już szowinizmu. Okazanie szacunku dla flagi i hymnu to jakby trochę co innego niż ataki terrorystyczne. Uprzedzając ewentualne zarzuty - również co innego niż rzucanie racami.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
cornn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może trochę przesadziłem z porównaniem do "słupa soli". Jeżeli kogoś uraziłem przepraszam.
Celem nie jest krytykowanie nikogo kto nie odśpiewa hymnu tylko poproszenie aby spróbował to zrobić. Przeniesienie pozytywnych emocji i które istnieją na innych imprezach sportowych. Fajnie jakby taki biegł miał inną atmosferę niż np. Biegnij Warszawo. Mi to nie przeszkadza w biciu życiówek sam taką w BN zrobiłem - 43min :)
nemo_nikt
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli cóż to za doświadczenia w Twoim życiu się pojawiły że nauczyłeś się szybko zauważać skrajnie prawicowe tendencje?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

neevle pisze: Nie zapędzasz się trochę? Oddzielmy może patriotyzm od nacjonalizmu, a właściwie już szowinizmu. Okazanie szacunku dla flagi i hymnu to jakby trochę co innego niż ataki terrorystyczne. Uprzedzając ewentualne zarzuty - również co innego niż rzucanie racami.
Nie mam nic preciwko szacunku do hymnow i flag, tylo do narzucana swoich pogladow innym.
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

cornn pisze:Celem nie jest krytykowanie nikogo kto nie odśpiewa hymnu tylko poproszenie aby spróbował to zrobić.
Wolność na tym właśnie polega, że jak chcesz to możesz śpiewać na cały głos, kto inny, jeśli ma taki kaprys/chęć/potrzebę....., może stać w milczeniu i zadumie (lub dumać o czymkolwiek).
Nie zmuszaj by wszyscy rozumieli/myśleli tak ja Ty.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Mam takie pytanie:
Moze Niemiec biec w Biegu Niepodleglosci? A Rosjanin?
cornn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Według mnie oczywiście że może! Tak samo jak w biegu Konstytucji 3maja czy Powstania Warszawskiego. Nie rozumiem skąd takie pytanie !?
Nie mam nic preciwko szacunku do hymnow i flag, tylo do narzucana swoich pogladow innym.
Z śpiewaniem hymnu jest tak samo jak z bieganiem. Nikogo na siłę zmuszać nie będę ale zachęcać będę każdego.
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Co ma śpiewanie hymnu do skrajnej prawicy? Mnie do niej bardzo daleko, ale jednak hymn śpiewam, kiedy jestem w takiej sytuacji. Rozumiem, ze śpiewanie hymnów przed meczami międzypaństwowymi powinno być zniesione, bo to mieszanie polityki i sportu? Podobnie jak odegranie hymnu, kiedy zwycięscy stoją na podium? A piłkarze, którzy żegnają się przed wejściem na murawę, powinni zawczasu dostać czerwoną kartkę za mieszanie religii i sportu? Nie popadajmy w paranoję.

A wracając do tematu - są sporty bardziej i mniej widowiskowe. Są też takie, na które fajnie jest popatrzeć, ale nie wzbudzają większych emocji jak np. łyżwiarstwo figurowe. Pewnie istnieje mnóstwo teorii, dlaczego tak się dzieje. Pewne jest natomiast, że oświetlony stadion pełen ludzi w szalikach zjednoczonych wspólnym celem ma zupełnie inną atmosferę niż bieg uliczny.
Poza tym porównujesz bieg amatorski i mecze profesjonalistów. Zapewniam cie, że na meczu trzeciej ligi takiej atmosfery nie ma. Pomijam tu kwestię czy nasza ekstraklasa to faktycznie profesjonalizm, bo to nie czas i miejsce na taką dyskusję.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

cornn pisze:Według mnie oczywiście że może! Tak samo jak w biegu Konstytucji 3maja czy Powstania Warszawskiego. Nie rozumiem skąd takie pytanie !?
Nie pytanie... maly test, czy dobze cie rozumiem. Cieszy mnie ze "dobrze".
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:Co ma śpiewanie hymnu do skrajnej prawicy? Mnie do niej bardzo daleko, ale jednak hymn śpiewam, kiedy jestem w takiej sytuacji. Rozumiem, ze śpiewanie hymnów przed meczami międzypaństwowymi powinno być zniesione, bo to mieszanie polityki i sportu? Podobnie jak odegranie hymnu, kiedy zwycięscy stoją na podium? A piłkarze, którzy żegnają się przed wejściem na murawę, powinni zawczasu dostać czerwoną kartkę za mieszanie religii i sportu? Nie popadajmy w paranoję.
Czy ktos cos takiego napisal?

Widze ze duzo nie zrozumialas.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Granie hymnu przed walkami Pudzianowskiego czy koleszków tego typu powinno być zabronione i karane, to śmieszne manifestowanie, wychodzenie za polską flagą w rytm grafomańskich pieśni o tym jaka to duma być Polakiem powinno być zabronione. Nie porównywałbym śpiewania hymnu przez stadion kibiców (spora część po piwku czy wódeczce), którzy przyszli tam głównie po to by to zaśpiewać, pokrzyczeć i rzucić mięskiem - z biegaczami, którzy za chwilę dadzą z siebie 110%, są skoncentrowani, poddenerwowani, stoją w tłumie i takie formy manifestacji, może i szczytne średnio ich wzruszają bo to nie czas na to i miejsce nawet jak biegniemy "ku pamięci" - bo biegniemy a nie śpiewamy. Dla mnie mieszanie rytuałów patriotycznych z imprezami masowymi świadczy co najwyżej o braku pomysłu na taką manifestację i co najwyżej mnie żenuje, pomysł z hymnem czy rotą do odśpiewania pół minuty przed biegiem to poziom apelu ku czci w podstawówce i pójście ku pamięci po najmniejszej linii oporu. Troszkę już wyrosłem z dziecinnego patriotyzmu i takie tanie manifestacje traktuje tak jak na to zasługują - z dystansem. Jak orgi chcą by było fajnie i patriotycznie to muszą się bardziej postarać, mieć pomysł a i często go mają i to jest fajne. Skoro ludzie nie śpiewają to znaczy, ze pomysł jest do dupy a nie ludzie - kto myśli na odwrót to widocznie lubi sikać pod wiatr i rozumieć rzeczywistość dziwnie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Stara Dama pisze:Co ma śpiewanie hymnu do skrajnej prawicy? Mnie do niej bardzo daleko, ale jednak hymn śpiewam, kiedy jestem w takiej sytuacji. Rozumiem, ze śpiewanie hymnów przed meczami międzypaństwowymi powinno być zniesione, bo to mieszanie polityki i sportu? Podobnie jak odegranie hymnu, kiedy zwycięscy stoją na podium? A piłkarze, którzy żegnają się przed wejściem na murawę, powinni zawczasu dostać czerwoną kartkę za mieszanie religii i sportu? Nie popadajmy w paranoję.
Czy ktos cos takiego napisal?

Widze ze duzo nie zrozumialas.
Zrozumiałam. Był tu taki post, został usunięty, nie wiem przez kogo i dlaczego. Axell tez się do niego odwoływał, chyba razem go sobie nie wymyśliliśmy? Streszczając - śpiewanie hymnu to skrajnie prawicowy nacjonalizm. Nie zgadzam się z tą teorią, więc to napisałam i niby czego nie rozumiem?
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sport powinien być kompletnie oddzielony od polityki. KOMPLETNIE. Niestety, jest to oczywiście niemożliwe, bo "panem et circenses" lud domagał się zawsze, a rządzący lubią się przypodobać.

Przecież taka piłka nożna dla kiboli to - z braku wojny - sposób na rozładowanie agresji. Taka już męska natura, mężczyźni zawsze będę rywalizować.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Mala dygresja na temat tytulu tego tematu...
Pilka nozna jest jedynym (kaszel) "sportem", gdzie sobie kibice co weekend wybijaja zemby i lamia zebra, i przy tym dra gemby "spiewajac" hymn. Dlatego sa pilkarze lepsi od biegaczy? tsstsstss...
ODPOWIEDZ