14 year old girl runs Marathon on all 7 continents
- mariuszuk
- Stary Wyga
- Posty: 187
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 03:02
dla zainteresowanych dziewczyna w wieku 14 lat ukonczyla maratony na 7 kontynentach
http://www.runnersworld.co.uk/news/14-y ... 10793.html
a tu jej strona
http://wintervinecki.com/
do tego tri i inne takie tam , zuch dziewucha
http://www.runnersworld.co.uk/news/14-y ... 10793.html
a tu jej strona
http://wintervinecki.com/
do tego tri i inne takie tam , zuch dziewucha
http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk
Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
A w Polsce nawet półmaratonu nie pozwolono by jej przebiec.
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Pytanie czy niesłusznie? Ciekawe jak będzie wyglądać jej kariera w wieku np. 20 lat.Szymekgrzybu pisze:A w Polsce nawet półmaratonu nie pozwolono by jej przebiec.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli mam predyspozycje, to dlaczego nie. Osobiście flustruje mnie że mogę biegać tylko 5 km na zawodach. I to jeszcze przez kolejne dwa lata.Kwiat pisze:Pytanie czy niesłusznie?Szymekgrzybu pisze:A w Polsce nawet półmaratonu nie pozwolono by jej przebiec.
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Predyspozycje to jedno, a metodyczny trening to druga sprawa. Nie znam szczegółów, ale zapewne nie oszczędza się na nim, co w kontekście przyszłych lat skłania mnie do zadania pytania: czy ona się po drodze po prostu nie zajedzie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Według mnie każdy bieg powyżej 10km w wieku 14 lat jest zwyczajną głupotą. Szymek powiem wprost, pod względem biologicznym jesteś DZIECKIEM, nie jesteś gotowy na bieganie półmaratonów, nie ważne jak jesteś wysportowany, dla Twojego organizmu jest to po prostu destrukcyjne.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Nie zgadzam się z twoją opinią. Fakt wiem że dzieckiem jeszcze jestem, ale nie oznacza to że mój organizm jest słaby. Każdy organizm jest inny, staram się nie biegać katorżniczo. Znam umiar i wytrzymałość mojego ciała. A taki bieg na piąteczkę jest dla mnie zbyt nudny, po prostu jest on dla mnie za krótki. Slyszalem nawet że polski rekordzista maratonów swoje pierwsze 4 dychy biegał jako nastolatek. (tylko tak slyszałem, nie jestem pewien)Dybkos pisze:Według mnie każdy bieg powyżej 10km w wieku 14 lat jest zwyczajną głupotą. Szymek powiem wprost, pod względem biologicznym jesteś DZIECKIEM, nie jesteś gotowy na bieganie półmaratonów, nie ważne jak jesteś wysportowany, dla Twojego organizmu jest to po prostu destrukcyjne.
Zastanawia mnie ta bulwersacja dorosłych biegaczy gdy słyszą że biegam po 20 km. Zaryzykował bym tezę że mój organizm jest lepiej przygotowany do dłuższych biegów, niż organizm 60-80 latka. Nie chcę urazić tutaj żadnego biegacza w tym wieku. Wręcz przeciwnie. Szacuneczek dla nich.
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
W wieku 14 lat powinno się trenować szeroko pojęto ogólnorozwojówkę. Cały organizm i ciało powinno rozwijać się harmonijnie. I wysiłek też nie powinien być masakryczny, tylko znośny. I tak jak kojarzę z obserwacji znajomych, wielu z nich nie skupia się na dystansach dłuższych niż 10km.
Jesteś młody i kształtuj to, co w twoim wieku najlepiej kształtować czyli szybkość. Łatwiej trenuje się rytmy czy interwały 14-18 latkowi niż maratończykowi po 50.
trenuj szybkość, by być szybkim, wygrywaj lokalne zawody. Stopniowo wchodź na dłuższe dystanse i dojdziesz do maratonu
Jesteś młody i kształtuj to, co w twoim wieku najlepiej kształtować czyli szybkość. Łatwiej trenuje się rytmy czy interwały 14-18 latkowi niż maratończykowi po 50.
trenuj szybkość, by być szybkim, wygrywaj lokalne zawody. Stopniowo wchodź na dłuższe dystanse i dojdziesz do maratonu
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli chodzi o mnie, nie bulwersuje mnie Twoje bieganie. Jest tylko obawa, że będziesz je musiał przerwać, zanim zaczniesz odnosić duże sukcesy. Sukcesy w kategoriach open, nie młodzieżowych.Szymekgrzybu pisze:Zastanawia mnie ta bulwersacja dorosłych biegaczy gdy słyszą że biegam po 20 km. Zaryzykował bym tezę że mój organizm jest lepiej przygotowany do dłuższych biegów, niż organizm 60-80 latka. Nie chcę urazić tutaj żadnego biegacza w tym wieku. Wręcz przeciwnie. Szacuneczek dla nich.
Może i Twój organizm jednorazowo zniesie więcej niż organizm 60-80 latka (zależy jeszcze którego), ale oni mają przed sobą 5 - 15 lat biegania jak dobrze pójdzie. Ty za 10-15 lat powinieneś mieć szczyt kariery. Pytanie brzmi, czy obciążając ponad miarę swój organizm przez najbliższe 3 lata, w ogóle będziesz jeszcze za 3 lata biegał?
Piszesz że znasz umiar, to dobrze. Piszesz, że znasz wytrzymałość swojego organizmu a ja twierdzę, że jej niestety nie znasz. Poznasz ją dopiero po tym, gdy ją przekroczysz. Nie od razu, tylko jakiś czas później. Jeśli tak się stanie, będzie to już za późno. Lepiej być po bezpiecznej stronie. Nawet rekordzista Polski w maratonie zauważa, że lepiej być przed maratonem niedotrenowanym niż trochę przetrenowanym.
Mam ogromny podziw i szacunek dla Twojego zaangażowania ale uważam, że zbyt mocno zacząłeś.
Polecam ten film. Przykład jest dużo bardziej jaskrawy ale obawiam się, żeby w Twoim przypadku nie było tak samo.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2013, 20:25 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 1 raz.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie znasz, tak może powiedzieć biegacz z 10 letnim doświadczeniem, w żadnym wypadku nie chłopak, który dopiero wchodzi w okres dojrzewania. Myślisz że jak teraz nie czujesz negatywnych skutków takiego biegania to one nie wyjdą w wieku 20-30 lat? Teraz biegasz po 20 km, to za 10 lat po ile? 700km tygodniowo?Szymekgrzybu pisze:Znam umiar i wytrzymałość mojego ciała.
Jesteś młody, bierz się za średnie dystanse lub "krótkie długie" i zbuduj sobie taką podstawę szybkościową, żebyś potem mógł ją tylko podtrzymywać, a skupiać się na wytrzymałości...
Mówisz o 60 latku który całe życie przesiedział na kanapie i postanowił pobiegać żeby mu się odleżyny na tyłku nie zrobiły czy o biegaczu, który ma 40 lat doświadczenia?Szymekgrzybu pisze:Zaryzykował bym tezę że mój organizm jest lepiej przygotowany do dłuższych biegów, niż organizm 60-80 latka.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
Szymon, już ci pisałem - znajdź gdzieś klub
edit: w Krakowie jest chyba trener Janik (jest też na forum w dziale trening). napisz do niego na pw i opisz sytuację. może się z Tobą umówi, zobaczy i rozpisze ci trening, a potem będzie co jakiś czas sprawdzał - bo wiem, że do Krakowa jeździć z Wadowic często byłoby kłopotliwe.
edit: w Krakowie jest chyba trener Janik (jest też na forum w dziale trening). napisz do niego na pw i opisz sytuację. może się z Tobą umówi, zobaczy i rozpisze ci trening, a potem będzie co jakiś czas sprawdzał - bo wiem, że do Krakowa jeździć z Wadowic często byłoby kłopotliwe.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2013, 20:46 przez WojtekM, łącznie zmieniany 1 raz.
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie zaczął zbyt mocno, bo może biegać równie "mocno" jeśli by się skupił na krótszych dystansach, on zaczął zwyczajnie głupio.Kangoor5 pisze:Mam ogromny podziw i szacunek dla Twojego zaangażowania ale uważam, że zbyt mocno zacząłeś.
Szymon, my nie jesteśmy zbulwersowani tym, że biegasz takie dystanse, my radzimy Ci jak najlepiej. Zbulwersowani będziemy jak kiedyś powiesz, że się zajechałeś w młodym wieku i teraz nie możesz wykręcić sensownych wyników.
Ja mam 17 lat i się boję o to żeby teraz się nie wyjechać i za kilka lat być przeciętniakiem. Tylko że w moim wypadku dba o to trener. Widać po wypowiedziach że jesteś ogarnięty chłopak, ale w tym wypadku po prostu świecisz głupotą, no wybacz ale jak inaczej się nie da przemówić Ci do rozsądku to trzeba w ten sposób.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Najbliższy znajduje się. W Krakowie a to 50km.WojtekM pisze:Szymon, już ci pisałem - znajdź gdzieś klub
Zgodność waszych opinii, nakłoniła mnie do refleksji. Ponieważ chcę (mam marzenie) w przyszłości zawodowo biegać maratony i żyć z biegania tak jak np. Henryk Szost. Postanowiłem że postaram się zaprzestać z bieganiem powyżej 20 km.
Zacząłem realizować plan treningowy z tej strony na 10km w 35 min. Mam go kontynuować?
Jeżeli nie to jaki inny? Interwałów jeszcze nigdy nie miałem okazji pobiec więc nie wiem czy się przy nich nie skończę.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
w Krakowie jest chyba trener Janik (jest też na forum w dziale trening). napisz do niego na pw i opisz sytuację. może się z Tobą umówi, zobaczy i rozpisze ci trening, a potem będzie co jakiś czas sprawdzał - bo wiem, że do Krakowa jeździć z Wadowic często byłoby kłopotliwe.Szymekgrzybu pisze:Najbliższy znajduje się. W Krakowie a to 50km.
sam sobie treningu nie rozpiszesz :D
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To skontaktuj się z tym klubem i możesz mieć trenera korespondencyjnie, ja mam klub 100km od siebie, z tym że trenera mam na miejscu bo jesteśmy filią tego klubu, może w Wadowicach również jest filia jakiegoś klubu?
Jak się wkręcisz do klubu to trenuj pod najdłuższy dystans dla Twojej kategorii wiekowej (chodzi mi o stadion), w ten sposób będziesz się stopniowo wydłużał mając baze z krótszych dystansów. W ten sposób w wieku 18 lat możesz mieć już ładnie wyśrubowaną życiówkę na 5km, 10km (ulica), może sukcesy na MP albo nawet wyżej, a co dalej to sam zdecydujesz.
Jak się wkręcisz do klubu to trenuj pod najdłuższy dystans dla Twojej kategorii wiekowej (chodzi mi o stadion), w ten sposób będziesz się stopniowo wydłużał mając baze z krótszych dystansów. W ten sposób w wieku 18 lat możesz mieć już ładnie wyśrubowaną życiówkę na 5km, 10km (ulica), może sukcesy na MP albo nawet wyżej, a co dalej to sam zdecydujesz.