Qba Krause - komentarze
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Rzeczywiście mają rodzaj płytki, tylko nie taką litą z jednego kawałka.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
szekspirowskie pytanie, niemalże ciekawe gdzie cienka ta granica i ile razy można ją przekraczać?Qba Krause pisze: ..... w czwartek nie było śladu po maratonie. w sumie fajnie ale może to oznacza, że nie dałem z sebie wszystkiego? nie wiem.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Qba - te tytułowe 3,59 to czego się tyczy? w jakim kontekście to 3,59 rozumieć? Dałbyś w podpisie link do komentarzy to łatwiej byłoby wpisywać jakieś pytania czy opinie
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
jeszcze napisze na blogu, ale ogólnie rzecz biorąc najpierw piątka, potem dycha i połówka
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
czyli szybkie bieganie sie u Ciebie szykuje...trzymam kciukiQba Krause pisze:jeszcze napisze na blogu, ale ogólnie rzecz biorąc najpierw piątka, potem dycha i połówka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
f.lamer, nie mam szans na zawody w najbliższym czasie a żeby odhaczyć chciałbym to po prostu zrobić, więc mam nadzieję, że uporam się z tym na treningu, w przeciągu miesiąca.
póki co zaczynam od krótkich odcinków - mój organizm nie lubi tego rodzaju zmęczenia i trudu treningowego jaki się pojawia przy tak wysokich intensywnościach więc musze podejść temat od swojej strony, czyli od dupy strony.
póki co zaczynam od krótkich odcinków - mój organizm nie lubi tego rodzaju zmęczenia i trudu treningowego jaki się pojawia przy tak wysokich intensywnościach więc musze podejść temat od swojej strony, czyli od dupy strony.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pochwal się wrażeniami na temat go runów z czasem
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
na twoim miejscu nie robiłbym tej piątki na treningu.
jakikolwiek wyścig da ci adrenalinę, emocje, psychicznego kopa. odłączy ten tempomat.
podczepisz się pod kogoś, powalczysz. jak on osłabie to poholuje cię ktoś inny. i tak, zanim się spostrzeżesz - meta.
trening (nawet z żywym pacem) tego ci nie da
idź na parkruna, albo co...
jakikolwiek wyścig da ci adrenalinę, emocje, psychicznego kopa. odłączy ten tempomat.
podczepisz się pod kogoś, powalczysz. jak on osłabie to poholuje cię ktoś inny. i tak, zanim się spostrzeżesz - meta.
trening (nawet z żywym pacem) tego ci nie da
idź na parkruna, albo co...
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Nie cierpię treningu interwałowego ale nie ma co go demonizować. Jak chcesz się w niego wbić od dołu to może biegaj to 400m I- 400m truchtu i tak na początek z 10 kolejek, potem podnieść na 800 setki a na koniec na 1km na przerwie 3,5 - 4 minuty, wtedy to po 4-6 kolejek spokojowo Ci wystarczy - tempo dla Ciebie bym proponował nico poniżej 4,00 (4,03-4,05), zamiast tych zoombie to sobie może pobiegaj interwały tempowe, wtedy jest wolniej - po 4,20-4,25 dla ciebie, odcinki po 1,2km ale na przerwie 1 min, może być w marszu - 5 kolejeczek
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
f.lamer, mihumor - dzięki chłopaki za uwagi. sam bm sobie dał takie same.
rzecz w tym, ze mi się nie chce (szczerze) jechać gdzieś, nawet 3 przystanki tramwajem, żeby pobiec 5 km. wiem, że większości sytuacja zawodów pomaga, mnie nie. może w połówce albo maratonie, owszem. ale na piątce jestem sam i wszyscy inni mnie wku***ają na maksa, szybciej to zrobię na treningu.
wiem jakie są wytyczne treningowe, mam Danielsa w domu, czytałem Pfitzingera i generalnie to wystarczy żeby wiedzieć jak powinien wyglądac trening w oparciu o tempo. chcę jednak spróbować nieco inaczej, po swojemu.
mihumor, jeszcze jedno -chyba lepiej na mnie działa dochodzenie do tempa startowego od góry (od szybszego na krótszych odcinakch) niż od dołu.
bardzo, bardzo liczę jednak na komentarze odnośnie poszczególnych treningów/tygodni.
gife, goruny dwójki są zajebiste. lekko, miękko, sama pianka. biegałem przygotowania do maratonu w nich. biegam teraz część treningów, szczególnie te kiedy mnie coś pobolewa. nie są to najszybsze buty - zanim człowiek się podniesie z tej warstwy pianki, inny but jest już przodu. tym niemniej bardzo wygodne i naprawde świetne butki na maraton albo duży kilometraż tygodniowy po asfalcie.
rzecz w tym, ze mi się nie chce (szczerze) jechać gdzieś, nawet 3 przystanki tramwajem, żeby pobiec 5 km. wiem, że większości sytuacja zawodów pomaga, mnie nie. może w połówce albo maratonie, owszem. ale na piątce jestem sam i wszyscy inni mnie wku***ają na maksa, szybciej to zrobię na treningu.
wiem jakie są wytyczne treningowe, mam Danielsa w domu, czytałem Pfitzingera i generalnie to wystarczy żeby wiedzieć jak powinien wyglądac trening w oparciu o tempo. chcę jednak spróbować nieco inaczej, po swojemu.
mihumor, jeszcze jedno -chyba lepiej na mnie działa dochodzenie do tempa startowego od góry (od szybszego na krótszych odcinakch) niż od dołu.
bardzo, bardzo liczę jednak na komentarze odnośnie poszczególnych treningów/tygodni.
gife, goruny dwójki są zajebiste. lekko, miękko, sama pianka. biegałem przygotowania do maratonu w nich. biegam teraz część treningów, szczególnie te kiedy mnie coś pobolewa. nie są to najszybsze buty - zanim człowiek się podniesie z tej warstwy pianki, inny but jest już przodu. tym niemniej bardzo wygodne i naprawde świetne butki na maraton albo duży kilometraż tygodniowy po asfalcie.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no patrz no, a taki Bolt na drugi koniec świata pojedzie, by całe 100m się przebiec
masz ciekawe podejście do treningu, ale zupełnie mi to nie pasuje do biegów górskich i ultra, w jakich do tej pory brałeś udział - rezygnujesz z tego?
masz ciekawe podejście do treningu, ale zupełnie mi to nie pasuje do biegów górskich i ultra, w jakich do tej pory brałeś udział - rezygnujesz z tego?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gdyby Kubie płacili za piątkę ułamek tego, co Boltowi, to pewnie by te 3 przystanki tramwajem przejechał
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
generalnie za zawodami nie przepadam, nie lubię tlumów, BARDZO. nie pomaga mi to zbytnio, narywalizowałem się w młodości wystarczająco na sto milionów lat. ewentualnie jeśli biegnie kumpel - to wtedy może troszkę.
druga sprawa - to dla mnie starta czasu, który mógłbym poświęcić na samo bieganie :P
tak więc jedyna opcja żebym gdzieś pojechał pobiegać to w góry
rubin, absolutnie nie rezygnuję. przyszły rok to dla mnie zbieranie punktó do utmb, w planach KBL 90km i setka w Krynicy.
potrzebuję jednak odmiany i innych bodźców. nazwijmy to roztrenowaniem :P
druga sprawa - to dla mnie starta czasu, który mógłbym poświęcić na samo bieganie :P
tak więc jedyna opcja żebym gdzieś pojechał pobiegać to w góry
rubin, absolutnie nie rezygnuję. przyszły rok to dla mnie zbieranie punktó do utmb, w planach KBL 90km i setka w Krynicy.
potrzebuję jednak odmiany i innych bodźców. nazwijmy to roztrenowaniem :P
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Qba, czy jakieś traile dają Ci podobne odczucia, co do dwójek? szkoda, że jedynek nie przerabiasz, bo szukam coś podobnego na bezdroża poznańskie
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect