wielkie WOWcichy70 pisze:ale poleciał 1:27:01 !!!!
mihumor .com
Moderator: infernal
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- sosik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Gratulacje Wigi - super wynik. Udanego świętowania 
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Jest jeden minus tego wyśmienitego wyniku.Przekroczyłeś VDOT 53 a to już konkretne zapier...
Ja się strasznie rozleniwiłem w tej I fazie i z chęcią cofnąłbym się do niższego VDOT.
Wszystko jest możliwe,po czwartkowym teście na mile pewnie tak będzie.
Jeszcze raz graty!Odpoczywaj!
Ja się strasznie rozleniwiłem w tej I fazie i z chęcią cofnąłbym się do niższego VDOT.
Wszystko jest możliwe,po czwartkowym teście na mile pewnie tak będzie.
Jeszcze raz graty!Odpoczywaj!
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Wigi po prostu skorzystał z pomaratońskiego odbicia, to prosty sposób aby po maratonie być lepszym i wypoczętym biegaczem, fajna sprawa bo człowiek mało biega, nie spina się a wyniki z tego przychodzą bardzo fajne. Taka ekstra premia za solidna pracę.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4274
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
wigi pisze: To był mój dzień, wszystko idealnie zagrało i nie było żadnych problemów, zarówno przed biegiem, w trakcie, ani po.
... Kościan ma płaską i bardzo szybką trasę....pogoda była idealna ....samopoczucie świetne i wiara w dobry bieg.
ale Ty się mizernie tłumaczysz !!!
ps załóż sobie bloga, bo ileż można Michałowi tu przeszkadzać.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ależ nie widzę problemu, przynajmniej coś urozmaica to moje przynudzanie 
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2770
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki wszystkim za gratulacje.
Dodam ciekawostkę - na pół godziny przed biegiem zbadałem sobie poziom cukru we krwi (były ze cztery stanowiska do badania) i wyszło mi 91, a norma to 80-110, więc OK, choć w dolnej połowie normy. Pan, który robił mi badanie powiedział, że mogłoby być więcej cukru przed biegiem i chyba za mało zjadłem słodkiego, bo niektórzy mieli ok. 120. Powiedziałem, że pół godziny wcześniej zjadłem banana.
Trochę się tym przejąłem i żel, który miałem ze sobą, zjadłem już na 7km, a nie na 12, jak planowałem. Drugiego, zapasowego żelu jednak już nie użyłem.
Nie przejmuj się wolniejszymi tempami w pierwszej fazie i spadkiem w niej VDOT, to naturalne, taki jej urok.
Ciekawy jestem jak wyjdzie Ci test na milę.
Bez złamania 40 minut na dychę nie pokazuj się jutro na forum.

Trzymam kciuki za jutrzejszą jedenastkę.
Dodam ciekawostkę - na pół godziny przed biegiem zbadałem sobie poziom cukru we krwi (były ze cztery stanowiska do badania) i wyszło mi 91, a norma to 80-110, więc OK, choć w dolnej połowie normy. Pan, który robił mi badanie powiedział, że mogłoby być więcej cukru przed biegiem i chyba za mało zjadłem słodkiego, bo niektórzy mieli ok. 120. Powiedziałem, że pół godziny wcześniej zjadłem banana.
Trochę się tym przejąłem i żel, który miałem ze sobą, zjadłem już na 7km, a nie na 12, jak planowałem. Drugiego, zapasowego żelu jednak już nie użyłem.
Dzięki. A nawet myślałem podczas biegu o tych Twoich 1:28:XX, ale wcześniej miałem też krótką myśl, że biegnę jednak za szybko i może skończyć się positive splitem. Maraton wrocławski pobiegłem optymalnie, wtedy nie dało się lepiej. Forma przyszła później, ale na krótszych dystansach - z maratonem miałbym teraz problem.panucci10 pisze:wielkie WOWcichy70 pisze:ale poleciał 1:27:01 !!!!! wielkie gratulacje! po prostu jesteś wielki
! wierzyłem w wynik 1:28:XX, ale do głowy by mi nie przyszło że jesteś w stanie zakrecić sie przy złamaniu 1:27!!! teraz naprawde sie zastanawiam co żeś tak "słabo" pobiegł ten maraton
Poruszyłeś ciekawy temat. Od maratonu do dzisiaj biegałem wg VDOT 51 (tuż przed maratonem 49/50), a dopiero wiosną planowałem (przed samym Orlenem) dojść do poziomu 53. To wydaje mi się rozsądne i tego na razie się trzymam. Teraz tydzień-dwa odpoczynku i regeneracji (krótkie roztrenowanie) i zaczynam skróconą I fazę.Krzychu M pisze:Jest jeden minus tego wyśmienitego wyniku.Przekroczyłeś VDOT 53 a to już konkretne zapier...![]()
Ja się strasznie rozleniwiłem w tej I fazie i z chęcią cofnąłbym się do niższego VDOT.
Wszystko jest możliwe,po czwartkowym teście na mile pewnie tak będzie.![]()
Jeszcze raz graty!Odpoczywaj!
Nie przejmuj się wolniejszymi tempami w pierwszej fazie i spadkiem w niej VDOT, to naturalne, taki jej urok.
Ciekawy jestem jak wyjdzie Ci test na milę.
Chyba nie potrafiłbym regularnie pisać na swoim blogu, a poza tym, jak czytam blogi innych, to widzę, że powinienem mieć też talent literacki, czego mi brakuje.cichy70 pisze: ps załóż sobie bloga, bo ileż można Michałowi tu przeszkadzać.
Bez złamania 40 minut na dychę nie pokazuj się jutro na forum.
Dzięki Michał, będę się starał nie nadużywać Twojej gościnności.mihumor pisze:Ależ nie widzę problemu, przynajmniej coś urozmaica to moje przynudzanie
Trzymam kciuki za jutrzejszą jedenastkę.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
U mnie jest chyba pomaratońskie odbicie....w dół!mihumor pisze:Wigi po prostu skorzystał z pomaratońskiego odbicia, to prosty sposób aby po maratonie być lepszym i wypoczętym biegaczem, fajna sprawa bo człowiek mało biega, nie spina się a wyniki z tego przychodzą bardzo fajne. Taka ekstra premia za solidna pracę.
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2770
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
I tak ma być, przecież jesteś na początku cyklu treningowego. Jesteś okropnie niecierpliwy, a wszystko ma swój czas.Krzychu M pisze: U mnie jest chyba pomaratońskie odbicie....w dół!
Ciekawe jak poszło Michałowi i Lidce.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Lapidarnie na razie napiszę, że dobrze, trzy puchary wieziemy do domu w różnych śmiesznych kategoriach: wiekowej, gminnej i małżeńskiej. Na razie trwają dekoracje, Lidka już zaliczyła pudło, czekam na pierwsze swoje- wspólne co prawda ale zawsze. Jest forma powiem tylko
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2770
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
No to pięknie, brawa i gratulacje! Czekamy na szerszą relację.
Świetnie, że jest potwierdzenie wysokiej formy, za 2 tygodnie to dopiero będzie się działo.
Świetnie, że jest potwierdzenie wysokiej formy, za 2 tygodnie to dopiero będzie się działo.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Znaczy nie mogło być lepiej!Trofea plus forma,jak jeszcze zdrowie będzie to 100% szczęścia.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja niepierpliwy!Biegam 6 tygodni BS-ów ,Ty pewnie będziesz biegał mniej.wigi pisze:I tak ma być, przecież jesteś na początku cyklu treningowego. Jesteś okropnie niecierpliwy, a wszystko ma swój czas.Krzychu M pisze: U mnie jest chyba pomaratońskie odbicie....w dół!
.
A ja bym na Twoim miejscu wolał poskracać II,III i IV faze zamiast I-wszej.
I komu tu do akcentow i spieszno.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Przekonasz się na Mikołajkowym.Będziesz na tzw. pomaratońskiej kompensacji.Na pewno włoisz mi więcej niż na Tesco.mihumor pisze: Ciekawe ile bym dziś płaską dychę pobiegł, rozmawiałem z człowiekiem, z którym biegłem przez ponad połowę dystansu, mówi, że biega dychę 38 minut - wygrałem z nim dziś o 30 sekund, kurcze, była duża moc, do 10 tego kilometra biegłem na kontroli, spokojnie, dopiero ostatni był już naprawdę mocny ale tez nie na 110%
Ja jeszcze nawet nie zacząłem budowania formy.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Gratulację dla was obojga - świetnie to nabiegaliście.No i dużo zdrowia bo widzę, że tylko tego trochę brakuje.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43

