Kasia, moim zdaniem - nie kombinuj z tą sobotą
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No jest szansa, że inna magistrala też pęknie
Ta awaria była spora, jezdnia pękła i zalało cały plac Dominikański. Ale coś tam się w kranie zaczyna dziać, więc mam nadzieję, że zaraz będę mogła wskoczyć pod gorący prysznic...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ale jak to? Nie rozumiem. Co wy robicie na tych sztangach, że byłaś po nich tak obolała, że plotkowanie szło ci niemrawo... No nie poznaję koleżankiKachita pisze:Szuranko z plotkamiNa początku szło niemrawo, bo jestem nieco obolała po sztangach
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- raSheed
- Wyga

- Posty: 142
- Rejestracja: 08 lip 2013, 08:37
- Życiówka na 10k: 47:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
widzę, że dobrze zrobiłem biegając zaraz po pracy :Dkachita pisze:No jest szansa, że inna magistrala też pęknieTa awaria była spora, jezdnia pękła i zalało cały plac Dominikański. Ale coś tam się w kranie zaczyna dziać, więc mam nadzieję, że zaraz będę mogła wskoczyć pod gorący prysznic...
znajomy też przybiegł do domu i zastał suchy kran
BLOG | Komentarze
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Oj, lepiej, żebyś nie wiedziałzoltar7 pisze:Ale jak to? Nie rozumiem. Co wy robicie na tych sztangach, że byłaś po nich tak obolała, że plotkowanie szło ci niemrawo... No nie poznaję koleżanki![]()
![]()
Na szczęście wodociągi szybko uporały się z awarią (kudos!) i woda do kranów wróciła krótko po 22. Naprawa jezdni zajmie im nieco dłużej...raSheed pisze: widzę, że dobrze zrobiłem biegając zaraz po pracy :D
znajomy też przybiegł do domu i zastał suchy kran

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kachitka , podobno naczynia pękające ,rownież te w nosie, domagają sie witaminy C w końskiej dawce. Może tu jest przyczyna...? 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie wiem, że witamina C wzmacnia naczynka, chyba sobie muszę kupić siatkę klementynek 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- raSheed
- Wyga

- Posty: 142
- Rejestracja: 08 lip 2013, 08:37
- Życiówka na 10k: 47:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
nie obserwuję bloga zbyt dokładnie, ale pytanie...często zdarza się ten krwawiący nos? łatwo opanować krwawienie, czy też sączy się przez dłuższy czas?
moja dziewczyna miała podobny problem z nosem, koniec końców poszła na zabieg i jej pozamykali wszystkie naczynka. od tego czasu spokój z krwawieniem z nosa i dodatkowo jakby odporność wzrosła, bo wcześniej 2-3 razy w roku rozłożona przez przeziębienie, a teraz luz.
moja dziewczyna miała podobny problem z nosem, koniec końców poszła na zabieg i jej pozamykali wszystkie naczynka. od tego czasu spokój z krwawieniem z nosa i dodatkowo jakby odporność wzrosła, bo wcześniej 2-3 razy w roku rozłożona przez przeziębienie, a teraz luz.
BLOG | Komentarze
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To nie jest tak, że mi się krew z nosa leje, tylko jak go czyszczę, to widzę krew na chusteczce. I jak go porządnie wyczyszczę, to zazwyczaj za chwilę jest już spokój. Zdarza mi się to parę razy w roku, tak więc nie ma tragedii, po prostu wiem, że muszę nieco bardziej o siebie zadbać 
Ale dobrze wiedzieć, że jest taka opcja zamykania naczynek, bo ja je mam generalnie bardzo kruche...
Ale dobrze wiedzieć, że jest taka opcja zamykania naczynek, bo ja je mam generalnie bardzo kruche...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No biegnę. Bo tak przyszło mi do głowy, że w sumie jestem tak bezczelnie bez formy, że nie wiem, czy dam radę pościgać się na dychę, na piątkę to zawsze krócej, więc szanse są, aczkolwiek również niewielkie. A poniedziałkowy patriotyczny obowiązek zawsze mogę zrobić treningowo 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a co tam, jak szaleć to szaleć!
w poniedziałek mój klub organizuje bieg sztafetowy; "od świtu do zmierzchu" - autentycznie od 6-stej z minutami do zachodu słońca non-stop;
a że tak się składa, że mieszkam w parku, graniczącym z laskiem w którym to bieg ten ma być organizowany - może też się podłączę
na kilka pętelek pod własnymi oknami 
w poniedziałek mój klub organizuje bieg sztafetowy; "od świtu do zmierzchu" - autentycznie od 6-stej z minutami do zachodu słońca non-stop;
a że tak się składa, że mieszkam w parku, graniczącym z laskiem w którym to bieg ten ma być organizowany - może też się podłączę
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Niektórzy ludzie tak mają - słabsze naczynka, większa skłonność do krwotoków z nosa. Sama zresztą do nich należę, podobnie jak część mojej rodziny, więc pewnie się jakoś to dziedziczy. W szczególności kiedy zaczynają grzać kaloryfery, pojawiają się mrozy (suche powietrze) albo w przypadku przeziębienia (sucha śluzówka). Przechodzi.
Jeśli zdarza się często i jest generalnie upierdliwe to faktycznie można iść na zabieg, ale w sumie da się z tym żyć.
A co do zawodów - hm, jeśli piątka jest leśna, to będzie wolniejsza niż asfalt*, ja tam wybrałabym sobotę treningowo i ogień w poniedziałek
*chyba, że chodzi o to, że w razie czego będzie wymówka: las, korzenie, tyyyle błota było!
Jeśli zdarza się często i jest generalnie upierdliwe to faktycznie można iść na zabieg, ale w sumie da się z tym żyć.
A co do zawodów - hm, jeśli piątka jest leśna, to będzie wolniejsza niż asfalt*, ja tam wybrałabym sobotę treningowo i ogień w poniedziałek
*chyba, że chodzi o to, że w razie czego będzie wymówka: las, korzenie, tyyyle błota było!
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
neevle pisze:*chyba, że chodzi o to, że w razie czego będzie wymówka: las, korzenie, tyyyle błota było!![]()
Nie wiem, cały czas myślę nad tym, zobaczę, jak się będę jutro z rana czuć.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Troloblog
Dzisiaj rozpoczęła się ogólnopolska trzydniówka biegów Niepodległości. Przechodząc do meritum chciałem poinformować, że poniekąd zainicjowałem właśnie rzeczoną trzydniówkę. Bieg był biegiem typu krosowego na dystansie 10k. Było fajnie, bo było sporo błota. Na mój wynik spuśćmy zasłonę milczenia
ale za to wygrałem czapeczkę… w losowaniu po biegu
ps. a jeden pan to na kilometr przed metą, dał ostro w lewo (znaczy na skróty) w środek laso-parku
Albo był to zew natury, albo przymusowy postój serwisowy, albo co najbardziej prawdopodobne dało mu to 3-4 minuty premii.
Dzisiaj rozpoczęła się ogólnopolska trzydniówka biegów Niepodległości. Przechodząc do meritum chciałem poinformować, że poniekąd zainicjowałem właśnie rzeczoną trzydniówkę. Bieg był biegiem typu krosowego na dystansie 10k. Było fajnie, bo było sporo błota. Na mój wynik spuśćmy zasłonę milczenia
ps. a jeden pan to na kilometr przed metą, dał ostro w lewo (znaczy na skróty) w środek laso-parku
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 19:18 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.

