Buty minimalistyczne

[Qba Krause]

kusisz, kusisz. jaki jest koszt wytworzenia?

[kisio]

Dla mnie to też ze zdrowym rozsądkiem niewiele ma wspólnego ale postanowiłem spróbować Powracałem ostatnio do biegania po skręceniu kostki więc zaczynałem od bardzo krótkich dystansów. A, że biegałem na przemian w trail glove i vapor glove i w miarę zwiększania dystansu nic się negatywnie nie zmieniało to pomyślałem, że ten jeszcze jeden krok mogę zrobić

[klosiu]

Generalnie to indianie w bardziej zbliżonych do naszych szerokościach geograficznych chodzili w mokasynach, które bardziej przypominały takie sockwy niż sandały biegowe . Tarahumara to Meksyk i klimat podzwrotnikowy.

[Qba Krause]

ofkors. Afrykańczycy, w tym nasi ukochani keniole, łażą w klapkach z opony, bo o ten materiał najłatwiej. nawet nazywać im się ich nie chciało, zowią się mpira czyli opona.

[Klanger]

kusisz, kusisz. jaki jest koszt wytworzenia?

Jakiś dobry browar

Skórę jeszcze mam, gorzej z linkami, a podeszwa robiona była u profesjonalnego szewca, plus te stopery (odciąłem z plecaka górskiego, bo te dostępne w pasmenteriach to kupa gówna, ale chyba jeszcze ze dwa takie dzyndzołki mam

Zaznaczam jednak, że termin realizacji nieznany

---

Gentelmen, o którym wspominam tutaj http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 75#p618137 miał całkiem fajne kapciuchy ze skóry, bo on uprawiał skyrunning w alpach
No i są również kierpce, a to przecież nasza rodzima produkcja

[Qba Krause]

no ale szewc za browar nie robi?

w każdym razie piszę się na browar i jak się uda to na sandałki też. na zimę jak znalazł.

[cava]

kusisz, kusisz. jaki jest koszt wytworzenia?

Jakiś dobry browar

Skórę jeszcze mam, gorzej z linkami, a podeszwa robiona była u profesjonalnego szewca, plus te stopery (odciąłem z plecaka górskiego, bo te dostępne w pasmenteriach to kupa gówna, ale chyba jeszcze ze dwa takie dzyndzołki mam

Zaznaczam jednak, że termin realizacji nieznany

Kalnger, poszukaj w okolicy rymarza - siodlarza i/lub sklepu jeździeckiego.
Mogą mieć na stanie różnego rodzaju stopery, łączniki, sprzączki, linki, rzemienie, paski itp materiały w jakości o lata świetlne lepszej od tych pasmanteryjnych. Obliczone na użytkownie przez konie. A wcale nie muszą być szokująco droższe.

[Klanger]

kusisz, kusisz. jaki jest koszt wytworzenia?

Jakiś dobry browar

Skórę jeszcze mam, gorzej z linkami, a podeszwa robiona była u profesjonalnego szewca, plus te stopery (odciąłem z plecaka górskiego, bo te dostępne w pasmenteriach to kupa gówna, ale chyba jeszcze ze dwa takie dzyndzołki mam

Zaznaczam jednak, że termin realizacji nieznany

Kalnger, poszukaj w okolicy rymarza - siodlarza i/lub sklepu jeździeckiego.
Mogą mieć na stanie różnego rodzaju stopery, łączniki, sprzączki, linki, rzemienie, paski itp materiały w jakości o lata świetlne lepszej od tych pasmanteryjnych. Obliczone na użytkownie przez konie. A wcale nie muszą być szokująco droższe.

A dziękuję za pomysł, bo jest niedaleko mnie takie miejsce (rymarz, ze sprzętem jeździeckim).

[agapiet]

Zastanowił mnie opis Merrelli Vapor Glove'ów na pewnej stronie

Obuwie stworzone do rekreacyjnego chodzenia po górach. Mocna i odporna na ścieranie podeszwa minimalizuje ryzyko poślizgu i utraty równowagi w ekstremalnych warunkach.

Chyba bym miała cykora

http://www.butysportowe.net/merrell_but ... 59496.html

[kisio]

Wiesz, ten vibram sie swietnie trzyma wszystkiego. To ze jeat go bardzo cienko nic nie zmienia

[Kangoor5]

Zastanowił mnie opis Merrelli Vapor Glove'ów na pewnej stronie

Obuwie stworzone do rekreacyjnego chodzenia po górach. Mocna i odporna na ścieranie podeszwa minimalizuje ryzyko poślizgu i utraty równowagi w ekstremalnych warunkach.

Chyba bym miała cykora

Cykora że co się stanie? Minimale to najlepsze buty do chodzenia po górach w warunkach letnich. Od kilku lat uskuteczniam taką turystykę w najtańszych halówkach.
Jeszcze w latach 70. w tenisówkach pokonywano najtrudniejsze drogi wspinaczkowe Tatr. Od tego czasu reklamy tak wypłukały nas z myślenia, że niektórzy widząc mnie na szlaku próbują przekonywać, żebym zawrócił bo idę na pewną śmierć

[agapiet]

Jeszcze w latach 70. w tenisówkach pokonywano najtrudniejsze drogi wspinaczkowe Tatr. Od tego czasu reklamy tak wypłukały nas z myślenia, że niektórzy widząc mnie na szlaku próbują przekonywać, żebym zawrócił bo idę na pewną śmierć

W latach 70-80 nikt jeszcze nie prał mózgów reklamami (było dużo innych atrakcji do prania mózgu), a mam wpojone, że w góry - buty wysokie.
Raz weszłam na jakiś szlak w czymś półbutowatym i źle mi z tym było. Ale co kto lubi...

[Kangoor5]

W latach 70-80 nikt jeszcze nie prał mózgów reklamami ..., a mam wpojone, że w góry - buty wysokie.

Sama sobie odpowiedziałaś

[herson]

Może coś Wam podejdzie z butów dla surferów http://www.surfoutlet.com/mens-wetsuit-booties-c2727/.
Wydają się idealne na warunki zimowe ( np http://www.surfoutlet.com/p/body-glove- ... olor=31183 ).

Klanger dobrze gada, tyle, że minimal minimalowi nawet na vibramie, nierówny. Najlepiej mi się łaziło w MT10, w Merrell Trail Glove, wg mnie mniej elastyczne i mniejsze czucie podłoża, a przy okazji łatwiej o uślizg na mokrych kamieniach.
Swoją drogą, od czerwca kiedy wznowiłem treningi po artroskopii kolana, katuję tylko MT10 i zastanawiam się, czy kiedyś padną... Wg dzienniczka, w biegu mają ~1tkm, chodzenia co najmniej 100km

[grzegb]

Zastanowił mnie opis Merrelli Vapor Glove'ów na pewnej stronie

Obuwie stworzone do rekreacyjnego chodzenia po górach. Mocna i odporna na ścieranie podeszwa minimalizuje ryzyko poślizgu i utraty równowagi w ekstremalnych warunkach.

Chyba bym miała cykora

Cykora że co się stanie? Minimale to najlepsze buty do chodzenia po górach w warunkach letnich. Od kilku lat uskuteczniam taką turystykę w najtańszych halówkach.
Jeszcze w latach 70. w tenisówkach pokonywano najtrudniejsze drogi wspinaczkowe Tatr. Od tego czasu reklamy tak wypłukały nas z myślenia, że niektórzy widząc mnie na szlaku próbują przekonywać, żebym zawrócił bo idę na pewną śmierć

Skoro zeszło na minimale w górach... Ja (raczej okazjonalny turysta) zrobiłem kilka dróg na szczyty w okolicy Salzburga (niektóre oznaczone jako czarne, "Tylko dla doświadczonych" ) mając na nogach Merrell Road Glove . Pod górę idzie się fantastycznie, piargi nie stanowią przeszkody, w dół trochę gorzej - raz dorobiłem się siniaka na pięcie . Raz, już poniżej granicy lasu zapytałem kogoś o drogę do miasteczka. Popatrzył z dezaprobatą na moje kapcie i wątpił, czy dojdę . Ostatecznie przerzuciłem się na coś z trochę grubszą podeszwą - Glove za bardzo dawały mi w kość.