
Komentarz do artykułu Henryk Szost za Zakrętem Śmierci - reportaż
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
uuu, rozpoznałam Ochalów i Giżyńskiego, a Szosta zamieniłam z Gajdusem 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bardzo dobrze Cię rozumiem. W dawnych czasach kiedy stało sie popularne bieganie tą drogą jeździło tam znacznie mniej samochodów. Ale przyzwyczajenia są mocne.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Nie ma innej sensownej alternatywy w tej okolicy. Ruch w sumie nie tak bardzo sie zwiekszyl odkad tam "walilem" setki kilometrow.
Chlopaki biegna nieco z gorki, prezentuja wysoki poziom, i pomimo sily wiatru (zmieniajacej sie w zaleznosci od profilu drogi i zalesienia) te 3 min/km to nie jest taka straszna predkosc. Sam tam biegalem ciagle po drodze pokrytej sniegiem w okolo 3:25/km.
Kiedys na tej drodze bylo co najmniej tylu biegaczy co aut. Na odcinku do Swieradowa (gdzie zwieksza sie kat nachylenia i wiekszosc zawraca na Szklarska) z powodzeniem dawalo sie zauwazyc do 30-40 osob podczas obozow sportowych.
Poza zakretem Smierci i Droga Pod Reglami nie bardzo jest gdzie pobiegac (wyprobowalem kazdy wariant).
Chlopaki biegna nieco z gorki, prezentuja wysoki poziom, i pomimo sily wiatru (zmieniajacej sie w zaleznosci od profilu drogi i zalesienia) te 3 min/km to nie jest taka straszna predkosc. Sam tam biegalem ciagle po drodze pokrytej sniegiem w okolo 3:25/km.
Kiedys na tej drodze bylo co najmniej tylu biegaczy co aut. Na odcinku do Swieradowa (gdzie zwieksza sie kat nachylenia i wiekszosc zawraca na Szklarska) z powodzeniem dawalo sie zauwazyc do 30-40 osob podczas obozow sportowych.
Poza zakretem Smierci i Droga Pod Reglami nie bardzo jest gdzie pobiegac (wyprobowalem kazdy wariant).
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wojtek, ale o jakich my mówimy treningach, takich gdzie masz za zadanie trzymać konkretne, równe tempo, tak? Bo jeśli nie, to jest tam sporo duuuużo fajniejszych tras.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mankamentem Szklarskiej sa zbyt strome przewyzszenia.
Slyszalem o drodze wysypanej na grani na zamowienie Kiryka ale trzeba tam wjechac wyciagiem aby trening mial sens. Alternatywne trasy sa idealne do marszobiegow, ale w terminie przygotowawczym.
Szosa na Jakuszyce jest zbyt stroma i ruchliwa. Zbieg w kierunku Jeleniej Gory ma te same mankamenty.
Slyszalem o drodze wysypanej na grani na zamowienie Kiryka ale trzeba tam wjechac wyciagiem aby trening mial sens. Alternatywne trasy sa idealne do marszobiegow, ale w terminie przygotowawczym.
Szosa na Jakuszyce jest zbyt stroma i ruchliwa. Zbieg w kierunku Jeleniej Gory ma te same mankamenty.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mi sie Szklarska wydaje miejscem o małych przewyzszeniach. Całe góry Izerskie sa niskie i płaskie. Jakie tam przewyższenia? Wejście na Wysoki Kamień jest strome ale chcąc biec na Wysoką Kopę sie go obiega. Przecież tam nawet rowerzyści jeżdżą.
Droga idącą do Jakuszyc wzdłuż starej drogi kolejowej jest o minimalnym nachyleniu. Nawet sie czasami zastanawiałem jak to sie dzieje, że tam jest takie małe nachylenie a przecież jak sie jedzie szosą to podjazdy są mocne. A jak sie dobiegnie lub dojedzie do Jakuszyc to aż za dużo płaskich dróg sie otwiera. Choćby do Orle i dalej do Chatki Górzystow. Płaska droga 10km w jedną stronę.
Droga idącą do Jakuszyc wzdłuż starej drogi kolejowej jest o minimalnym nachyleniu. Nawet sie czasami zastanawiałem jak to sie dzieje, że tam jest takie małe nachylenie a przecież jak sie jedzie szosą to podjazdy są mocne. A jak sie dobiegnie lub dojedzie do Jakuszyc to aż za dużo płaskich dróg sie otwiera. Choćby do Orle i dalej do Chatki Górzystow. Płaska droga 10km w jedną stronę.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 22:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuje za ten film portalowi Bieganie. Właśnie to wyróżnia Was od konkurencji. Panie Klain, gratuluje i dziekuje, nie od dzisiaj jest Pan wielki profesjonalista. O to chodzi w profesjonalnym podejściu do pracy. Ten film jest dla pasjonatów niesamowitym smaczkiem.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dzięki za pochwały. 
Dostałem dzisiaj kilka pytań w jaki sposób poruszał się operator kamery, zwłaszcza przy tych ujęciach z przodu (np w okolicach 12'40").
Rower, jedną ręką za kierownicę, drugą za aparat, odwracasz się i filmujesz uważając, czy nie jedziesz na czołówkę z samochodem i żeby za bardzo obraz sie nie trząsł. Proste. Duże telewizje mają sztab, małe mają zwinnych operatorów.

Dostałem dzisiaj kilka pytań w jaki sposób poruszał się operator kamery, zwłaszcza przy tych ujęciach z przodu (np w okolicach 12'40").
Rower, jedną ręką za kierownicę, drugą za aparat, odwracasz się i filmujesz uważając, czy nie jedziesz na czołówkę z samochodem i żeby za bardzo obraz sie nie trząsł. Proste. Duże telewizje mają sztab, małe mają zwinnych operatorów.

- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Przepraszam Adam, ale rowerzyści trenują na znacznie bardziej stromych podjazdach niż biegaczeAdam Klein pisze:Mi sie Szklarska wydaje miejscem o małych przewyzszeniach. Całe góry Izerskie sa niskie i płaskie. Jakie tam przewyższenia? Wejście na Wysoki Kamień jest strome ale chcąc biec na Wysoką Kopę sie go obiega. Przecież tam nawet rowerzyści jeżdżą.

Fakt że Izery są płaskie, z zawodów w tamtych okolicach zawsze wychodziła mi średnia ~20km/h, to sporo jak na góry. Patrząc na te szuterki, też mi się wydaje że w całych Izerach jest gdzie pobiegać z niewielkim przewyższeniem rzędu kilkuset metrów. Zakręt śmierci odwiedzałem w tym roku parę razy, bo w poprzek idzie genialny zjazd z Wysokiego Kamienia do Świeradowa żółtym szlakiem

The faster you are, the slower life goes by.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zależy od biegacza. Ja się tam przed stromizmami nigdy nie migałem. Zresztą im stromiej tym kolarz ma jednak mniejsze pole do popisu, nawet górski (mówię o podjeżdżaniu). Trenowanie wbiegania (czy wchodzenia) na Kasprowy ma sens ale wjeżdżania na rowerze już pewnie mniej.klosiu pisze:Przepraszam Adam, ale rowerzyści trenują na znacznie bardziej stromych podjazdach niż biegacze.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Świetny materiał, świetni aktorzy w nim 
Proste w rozumowaniu. Trener, plan na dziś, dostosowanie do warunków pogodowych, wypoczynek i do chaty.
Ależ im zazdroszczę tej wydolności. Słychać wyraźnie, jak mocno uważają bo dość często na wysokich obrotach biegają.
Nastepny taki film zrobić na wybieganiu, ze wskazaniem na krajobrazy

Proste w rozumowaniu. Trener, plan na dziś, dostosowanie do warunków pogodowych, wypoczynek i do chaty.
Ależ im zazdroszczę tej wydolności. Słychać wyraźnie, jak mocno uważają bo dość często na wysokich obrotach biegają.
Nastepny taki film zrobić na wybieganiu, ze wskazaniem na krajobrazy

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
U Henryka to słychać. U Michała słychać (i widać) raczej, że uważa, ze taka wolna przerwa jak po 3:30 mu nie potrzebna.Gife pisze:Słychać wyraźnie, jak mocno uważają bo dość często na wysokich obrotach biegają.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Brawo Adam, świetny reportaż - z przyjemnością obejrzałem i wysłuchałem. Teraz niecierpliwie czekam na rozmowę z Heniem.
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 lis 2012, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Idealna wydaje się być droga z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Nowy równy asfalt, droga zamknięta dla ruchu. długość ok 9.km. Suma podbiegów ponad 400m. Na wysokość 1400m.n.p.mMa_tika pisze:motywujące
ale tak mnie zastanawia (wybaczcie - ja laik, ja amator) - nie ma u nas lepszego miejsca do tego typu treningów niż wśród przejeżdżających i trąbiących samochodów? okoliczności ładne, asfalt równy, warunki górskie jak najbardziej tak, ale mimo wszystko...
Dlaczego nasza czołówka z tej opcji nie korzysta? Nie myślę o sezonie wakacyjnym, gdzie tłumy turystów tędy wędrują. ale od października jest tam luz.