Bo to taka pierwsza sytuacja i jestem pozytywnie zaskoczony!!

Moderator: infernal
leandros pisze:Jeśli masz cel, to daj sobie czas, ułóż dobry plan i pokaż jak Wielka jesteś!
A ten wynik będzie taką kulką, która powoduje lawinę w górach. Nie będziesz mogła przestać. Ciągła gonitwa za wynikiem. To dobrze! Wpadniesz w wir treningów i zawodów! I wtedy...
Mało?? zdążysz się zmęczyć, zapewniam Cięleandros pisze:no to pobieganie...Jestem ciekaw tych biegów. 5km crossu to mało, myślę że mogę oscylować w granicach rekordu życiowego. Ale na zakończenie cyklu wynik 22:00 może coś poniżej
![]()
Nigdy, nawet na B-klasach nie ma takich akcji. Normalnie mną wstrząsnęło...
Ale klub się doigra. Jestem pewien,że synek będzie banitą, a trener zbierze solidny opier*****...
Story of my lifemar_jas pisze:[...]Najgorsze sa takie smarkate gnojki co myślą że wszystko im wolno...za moich czasów tez były ekscesy i wydaje mi się ze nawet związek bardziej przymykał oko na to, labo sędziowie mniej na to zwracali uwagę, bo nigdy oni nie byli celem ataków.... laliśmy się z zawodniakmi przeciwnej drużyny, z kibicami, nawet z policją.. ale nie pamietam zeby sędziemu się kiedys dostało.... nawet słownie....rozumiem ze zrobiłes odpowiednią adnotację w protokole i zrobia gościowi przerwę na przemyślenie tego? :uuusmiech:
Im krótszy wysiłek, tym bardziej intensywnymar_jas pisze:
Mało?? zdążysz się zmęczyć, zapewniam Cię![]()
Fajne trasy tam sa więc o ile nie będzie zbyt mokro to będzie super![]()
Najgorsze sa takie smarkate gnojki co myślą że wszystko im wolno...za moich czasów tez były ekscesy i wydaje mi się ze nawet związek bardziej przymykał oko na to, labo sędziowie mniej na to zwracali uwagę, bo nigdy oni nie byli celem ataków.... laliśmy się z zawodniakmi przeciwnej drużyny, z kibicami, nawet z policją.. ale nie pamietam zeby sędziemu się kiedys dostało.... nawet słownie....rozumiem ze zrobiłes odpowiednią adnotację w protokole i zrobia gościowi przerwę na przemyślenie tego? :uuusmiech:
Teraz, za ten "faul" jest czerwona kartka. Dlaczego? Poważny, rażący faul = czerwieńKwiat pisze: Story of my lifeZ tą różnicą, że kiedyś sędzia wyrzucił mnie za ostrą pyskówkę (w sumie to ja "mówiłem", a reszta w osłupieniu słuchała
) z zawodnikiem innej drużyny, po tym, jak ten wycelował korkami w moją twarz, bo wybrał inną od mojej metodę walki o piłkę
Piękne czasy
Choć nawet i wtedy sędziowie mieli większy autorytet