ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

aspi pisze:a w których konkretnie brałaś udział, co polecasz?

na Bieg Szlak Trafi byłam zapisana, ale zapalenie oskrzeli pokrzyżowało mi plany :-(
pochwaliłam się, a właściwie to z listy biegłam tylko w Podkowie Leśnej - polecam bardzo. Nie jest to wprawdzie szybki bieg, bo wiedzie częściowo po lesie (wąsko było, nie dało się wyprzedzać), ale bardzo przyjemna okolica i atmosfera.

Legionowo - rozważałam, ale finalnie wybrałam inny bieg z gatunku podwarszawskich, których w tym okresie było sporo do wyboru. z tego co się orientowałam, to bieg typowo asfaltowy, szybki, dobry na życiówki (pod warunkiem sprzyjającej pogody). Być może pobiegnę next year.

Świder Trail - bardzo niedobre opinie. Poszukaj wątku na forum, chyba w dziale imprezy masowe.

Bieg Łosia - trasa zbliżona do półmaratonu, tylko uwaga na pogodę - w tym roku był śnieg po kostki i ogólnie zimowe trudne warunki :ojoj:

no i Bieg Szlak Trafi - myślę, że by Ci sie spodobał :)
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:
Świder Trail - bardzo niedobre opinie. Poszukaj wątku na forum, chyba w dziale imprezy masowe.

Oj, niedobre? Muszę poszperać wieczorkiem.
Bo sie wybierałam z sentymentu, ale mi coś wypadło, to chciałam w przyszłym roku pobiec. Pół dzieciństwa przesiedziałam buszując z psem w okolicach Świdra. A ile wagarów tam przesiedziałam w krzakach. :-)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cava pisze:
Ma_tika pisze:
Świder Trail - bardzo niedobre opinie. Poszukaj wątku na forum, chyba w dziale imprezy masowe.

Oj, niedobre? Muszę poszperać wieczorkiem.
Bo sie wybierałam z sentymentu, ale mi coś wypadło, to chciałam w przyszłym roku pobiec. Pół dzieciństwa przesiedziałam buszując z psem w okolicach Świdra. A ile wagarów tam przesiedziałam w krzakach. :-)
proszę bardzo: viewtopic.php?f=10&t=35807&hilit=%C5%9Bwider+trail
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:
proszę bardzo: viewtopic.php?f=10&t=35807&hilit=%C5%9Bwider+trail[/quote]
:bum:

No ale było wesoło!
Jak widzę NIC się nie zmieniło od czasów jak tam mieszkałam. Bałagan, niechcemisizm i tumiwisizm .

No dziękuję, jednak odpuszczę sobie sentymenty.
Na 100% do dziś bym się tam jeszcze błąkała w poszukiwaniu mety :hahaha:
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:z palcem nic natomiast coś należałoby chyba zrobić z butami skoro to one powodują problem...
:ojoj: ale butów nie zmieniałam - ani biegowych ani takich do chodzenia na co dzień
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

a co tu takie "zaduszki"? :hej: :bum:
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No zaduszki. :) Cicho, ciemno i wszyscy sobie poszli.

Jem, śpię, czytam i biegam. :-) A mąż upiekł ciasto, keksa, ma w sobie tyle czekolady, bananów i orzechów ze 1 kawałek ma z 1500 kalorii :orany:
W jedno ciasto wrzucił 2 tabliczki czekolady, 2 banany, szklankę orzechów. Ale dobre jest. :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cava pisze:Jem, śpię, czytam i biegam. :-) A mąż upiekł ciasto, keksa, ma w sobie tyle czekolady, bananów i orzechów ze 1 kawałek ma z 1500 kalorii :orany:
W jedno ciasto wrzucił 2 tabliczki czekolady, 2 banany, szklankę orzechów. Ale dobre jest. :)
Bardzo przyjemnie spędzacie czas :) Co to będzie na Boże Narodzenie? :hahaha:
Ja przetwarzam dynię - zrobiłam muffinki dyniowe i dodatkowo zapas pure dyniowego, celem dalszego wykorzystania kulinarnego. Dziecko szczęśliwe, bo mogło przesypywać mąkę i cukier, mieszać wszystko i wylizywać :hahaha:
Na jutro też mam plany kulinarne. I biegowe, a jakże. Dziś dość mocny trening z interwalami w roli głównej.
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

cava loo matko ale to musi być zaje***ste ciacho!!! Dawaj kawalek!!Mniam! Ja akurat ma spadek formy.dola i nerwa i wszystko mnie wkurCza i zeżarłabym konia z kopytami,zagryzla sledziem i tortem a na koniec popila mlekiem :bum: :bum: :bum: :bum: :bum: :bum:

Jutro coś pobiegnę,moze mi sie wnetrze uspokoi :wrrwrr:
Obrazek
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

franklina pisze: zeżarłabym konia z kopytami,zagryzla sledziem i tortem a na koniec popila mlekiem :bum: :bum: :bum: :bum: :bum: :bum:
czyzby cos sie szykowalo? :bleble: :bleble: :bleble:
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze: czyzby cos sie szykowalo? :bleble: :bleble: :bleble:
:bum: No! :bum: Aż trudno nie zapytać. Śledź, mleko, cokolwiek.

Nic nie sugeruję :spoczko: ale się skapnęłam, że jestem w drugiej ciąży pod koniec 3go miesiąca (ma się ten refleks, nie? ), jak się przyłapałam na żarciu słonych paluszków, popijaniu ich mlekiem posłodzonym 2 łyżeczkami cukru a po takiej uczcie owijaniu się kocem i drzemeczka. :spoczko:
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

nieeeeeeeeeeeeeeeeeee :hahaha: :hej: :nienie: :uuusmiech: :ble:
Ja potrafie jesc rózne rzeczy razem -dzisiaj na sniadanie jejecznica z musztardą plus dwie krówki :spoko: no po prostu takiego mam smaka :bleble:
Także dementuje :usmiech:
Obrazek
Awatar użytkownika
lullaby
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 22 paź 2013, 22:38
Życiówka na 10k: 55:38
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

oj baby! przez te Wasze smakowite opowieści zaszyłam się w kuchni i wyprodukowałam dwa ciasta bananowe z gorzką czekoladą :uuusmiech: teraz tylko trzeba się powstrzymać, żeby wszystkiego na raz nie pochłonąć :hej:
Obrazek
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

witam, witam
byłam bez neta więc stąd ta cisza.
u mnie powstały dwa ciasta dyniowe- jeden na wzór keksa czyli z orzechami, żurawiną i śliwkami suszonymi. oczywiście z mąki razowej, cukru trzcinowego :-)
drugie dyniowe ze skórką pomarańczową.
ponad połowę wywiozłam do teściów co by nie kusiło.

wczoraj i dziś było biegowo.
jutro odpoczywam i odliczam dni do niedzieli.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Martusixa pisze:To wypada coś jutro upiec, skoro tu taka zachęta :D
ale nie zapomnij o pobieganiu ;-)
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ