Zapalenie kaletki przedrzepkowej

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Czy ktoś to przechodził?

Właśnie dziś dopadło mnie to paskudztwo drugi raz. Obrzęk rzepki plus ból jakby była stłuczona, chociaż nie miałem żadnego urazu.
Ból pojawił się rano gdy wstawałem z łóżka (wieczorem nic nie bolało). W ciągu dnia pojawił się lekki obrzęk i zaczerwienienie skóry.
Pierwszy raz przyplątało mi się to na początku lipca. Podobnie jak obecnie bez urazu. Mało tego: wtedy zapalenie pojawiło się w okresie, gdy nie wykonywałem praktycznie żadnych treningów od ponad tygodnia. Rzepka nagle spuchła, gdy siedziałem przy stole przed komputerem.

Macie jakieś doświadczenia?
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
PKO
BelekBela
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 04 lis 2008, 10:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja to przechodziłem. Było to spowodowane upadkiem na kolano. I była to poważniejsza sprawa. Przerwa od biegania - prawie 4 miesiące. Radzę Ci udać się do specjalisty. Najlepiej szybko z tym się uporać póki świeże. Czasami żeby usunąć błonę maziową potrzebna jest artroskopia. Na razie staraj się odciążyć to kolano i stosuj metodę PRICE oraz przykładaj lód.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dzięki.
Mój problem to brak bezpośredniego urazu kolana. Z nieznanej przyczyny kaletka puchnie.
Stosuję lód, byłem u ortopedy.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

jak to przy każdym stanie zapalnym-chłodzenie, leki p/zapalne-zwykły ibuprom wystarczy
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Dyzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 03 kwie 2013, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja miałam problemy z kaletką w barku. Też znikąd się to pojawiło. Rano wstałam i tak mnie bark bolał że myślałam że się rozpłaczę. Okazało się że skręciłam bark (tylko jak?!) plus właśnie z kaletką coś tam było. Dostałam jakieś leki na receptę od ortopedy i na USG trzy razy byłam bo musiał kontrolować wszystko. Nie wiem czy bark i kolano mają cokolwiek wspólnego z sobą ale jeśli tak to uważaj na to. Mój ortopeda mówił żeby się nie poczuć zbyt pewnie nawet jak ból zacznie mijać bo lepiej trochę dłużej się oszczędzać niż znowu ją uszkodzić.
http://paulina-biega.blogspot.com/ <- Mój blog. Kończę z lenistwem kanapowym :) Zapraszam do kibicowania :)

http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
Awatar użytkownika
Zbigniew0689
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 15 mar 2012, 21:43
Życiówka na 10k: 00:34:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ok. Włocławka

Nieprzeczytany post

Witam,
Dokładnie 30 czerwca 2013 zaczęło mnie boleć kolano. Przez tydzień nie mogłem nic biegać, nawet truchtanie nie wchodziło w grę. Każdy wyprost nogi powodował przeszywający ból. Poszedłem do specjalisty który po badaniu USG stwierdził przerośniętą kaletkę w prawym kolanie. Nie potrafił jednak wyjaśnić co było tego przyczyną.
Leczenie jakie mi zafundowano to lasery, UD, Kinesiology Taping a do tego przez dwa tygodnie codziennie łykać nurofen (w celu zmniejszenia obrzęku).
Z tego wszystkiego najlepiej zadziałał nurofen... po dwóch dniach już mogłem biegać. Żadnego bólu. Tylko zdaje mi się że bieganie długo na takim przeciwbólowym (przciwzapalnym) środku nie może być zbyt zdrowe więc odstawiłem. I co z tego miałem... ból wrócił.
Po konsultacji z trenerem stwierdziliśmy że najpierw całkowicie odstawimy siłę biegową a jak to nie pomoże to i z obciążeniem znacznie zjedziemy w dół.
Brak podbiegów (siły biegowej) w planie treningowym znacznie poprawił stan mojego kolana. Jednak po kilku miesiącach od momentu powstania bólu chcąc troche mocniej pobiegać muszę stosować średnio dwa razy w tygodniu miejscowo nurofen forte w formie żelu.

Jeżeli w Twoim przypadku także chodzi o przerośnięcie kaletki to polecam właśnie stosowanie Nurofenu w formie żelu i na jakiś czas zjechanie troche z obciążeniem treningowym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ