ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
paulina, przecież tu jest gros fachowców aż rwących się do pomocy. możesz założyć wątek w dziale zacznij biegać albo zadać pytania tutaj.
- aspi
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 lip 2008, 10:05
- Życiówka na 10k: 57:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
u mnie też wyraźny spadek formy, wieczorem padam na twarz, choć nic takiego nie robiłam
ale mam wymówkę - rehabilitant zalecił przerwę, przeciążenie mięśni pośladkowych
mam nadzieję, że w kolejny tydzień wkroczę z nowymi siłami, czego i Wam życzę
ale mam wymówkę - rehabilitant zalecił przerwę, przeciążenie mięśni pośladkowych
mam nadzieję, że w kolejny tydzień wkroczę z nowymi siłami, czego i Wam życzę

kobiecy blog o bieganiu dla początkujących
http://runningownia.blogspot.com/
http://runningownia.blogspot.com/
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Mnie pewnie nawet fachowiec nie pomoże :D dziś siłownia tam odżywam!!!!!! Przynajmniej w jednej dziedzinie progres.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A u mnie jakoś lepiej.
Chyba zeszło ze mnie przesilenie jesienne, i się jakoś pozbierałam fizycznie i psychicznie do kupy.
To znaczy nie żebym zaczęła nagle biegać szybciej czy częściej.
Wręcz przeciwnie, mam plan biegać całą zimę jeszcze wolniej. Serio.
I zobaczę co to da.
Tylko mnie te egipskie ciemności wnerwiają. ledwo człowiek z pracy się przywlecze a już noc i mogę biegać tylko po tej samej trasie po chodniku w kółko jak chomik. :/
Dobrze, że w sobotę, niedzielę chociaż można dzień zobaczyć i się gdzieś wypuścić.
Chyba zeszło ze mnie przesilenie jesienne, i się jakoś pozbierałam fizycznie i psychicznie do kupy.
To znaczy nie żebym zaczęła nagle biegać szybciej czy częściej.

Wręcz przeciwnie, mam plan biegać całą zimę jeszcze wolniej. Serio.
I zobaczę co to da.
Tylko mnie te egipskie ciemności wnerwiają. ledwo człowiek z pracy się przywlecze a już noc i mogę biegać tylko po tej samej trasie po chodniku w kółko jak chomik. :/
Dobrze, że w sobotę, niedzielę chociaż można dzień zobaczyć i się gdzieś wypuścić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- kambodja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 287
- Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A widzisz - jesteś specem od siłownipapillon pisze:Mnie pewnie nawet fachowiec nie pomoże :D dziś siłownia tam odżywam!!!!!! Przynajmniej w jednej dziedzinie progres.

Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Cava ja jak chomik w kółko robię tę samą trasę od zawsze, raz z Tobą się wypuściłam wtedy do parku i to wszystko, wbrew pozorom u mnie nie ma gdzie biegać, albo łąki i można sobie nogi połamać albo asfalt lub między domami,a le co to za frajda się po chodnikach telepać. Gdybym biegała sama to miałabym ze 3 ścieżki na zmianę, ale z psem mam tylko 1 do wyboru.
Chyba, że wsiadać w auto i podjeżdżać, ale to też średniawo, ja lubię wyjść z domu na nogach kiedy chcę a nie telepać się autem co trening. Może jak zwiększę kilometraż to wtedy bo mam taką ładną 18 tkę 8 km od domu...
Ło maj GAD Aspi Ty niedawno zaczęłaś biegać, a już takie plany... jeśli dobrze pamiętam to mówiłaś, że biegasz od maja... AMBITNIE! A ja się od czerwca rozbiegać nie mogę...
A ja cierpię głód... w dni biegowe pochłonęłabym wszystko.
Chyba, że wsiadać w auto i podjeżdżać, ale to też średniawo, ja lubię wyjść z domu na nogach kiedy chcę a nie telepać się autem co trening. Może jak zwiększę kilometraż to wtedy bo mam taką ładną 18 tkę 8 km od domu...
Ło maj GAD Aspi Ty niedawno zaczęłaś biegać, a już takie plany... jeśli dobrze pamiętam to mówiłaś, że biegasz od maja... AMBITNIE! A ja się od czerwca rozbiegać nie mogę...
A ja cierpię głód... w dni biegowe pochłonęłabym wszystko.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- aspi
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 lip 2008, 10:05
- Życiówka na 10k: 57:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ma_tika, to jest bardzo wstępna lista biegów, które wydają mi się ciekawe, ale absolutnie nie mam zamiaru w nich wszystkich brać udziałuMa_tika pisze:hej Aspi! widziałam na FB Twoją listę biegów na 2014. To taka wstępna lista do wyboru? Ambitnie to wygląda. Dość hmmm... męcząco, i w kwestii biegowej, i podroży po Polsce![]()
Zamierzasz skoncentrować się na bieganiu trailowym? Jak pod to trenujesz?

Owszem, bieganie terenowe, po zawodach w Hajnówce i Kampinosie kręci mnie okrutnie - uważam, że to dużo ciekawsze niż klepanie kilometrów po asfalcie. Nie trenuję jakoś szczególnie pod to - tylko w weekend mogę się wypuścić w bardziej urozmaicony teren, w tygodniu, po ciemku latam po chodnikach okolicznych.
kobiecy blog o bieganiu dla początkujących
http://runningownia.blogspot.com/
http://runningownia.blogspot.com/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Aspi, pewnie gdzies sie spotkamy. W kilku zawodach z Twojej listy bralam udzial w tym roku i pewnie bede je powtarzac w 2014. Choć jeszcze nie planuję tak szczegolowo. Moge Ci jeszcze polecic Bieg Szlak Trafi w okolicach Pulaw / Kazimierza - w tym roku byla pierwsza edycja i miala bardzo dobre recenzje. Od razu tylko uprzedze, że przewyższenia tam byly porzadne i w niektorych miejscach nie dalo sie biec
http://www.biegszlaktrafi.pl/trasa

http://www.biegszlaktrafi.pl/trasa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Paradia, kuruj się, wypoczywaj i wracaj do biegania, kiedy już będziesz mogła.
Mnie też męczy to bieganie po chodnikach w kółko. Chyba skupię się bardziej na sile biegowej i prędkościach niż dystansach. Tylko ten nieszczęsny brak płaskich odcinków
Mnie też męczy to bieganie po chodnikach w kółko. Chyba skupię się bardziej na sile biegowej i prędkościach niż dystansach. Tylko ten nieszczęsny brak płaskich odcinków

- aspi
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 lip 2008, 10:05
- Życiówka na 10k: 57:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
a w których konkretnie brałaś udział, co polecasz?Ma_tika pisze:Aspi, pewnie gdzies sie spotkamy. W kilku zawodach z Twojej listy bralam udzial w tym roku i pewnie bede je powtarzac w 2014. Choć jeszcze nie planuję tak szczegolowo. Moge Ci jeszcze polecic Bieg Szlak Trafi w okolicach Pulaw / Kazimierza - w tym roku byla pierwsza edycja i miala bardzo dobre recenzje. Od razu tylko uprzedze, że przewyższenia tam byly porzadne i w niektorych miejscach nie dalo sie biec![]()
http://www.biegszlaktrafi.pl/trasa
na Bieg Szlak Trafi byłam zapisana, ale zapalenie oskrzeli pokrzyżowało mi plany

kobiecy blog o bieganiu dla początkujących
http://runningownia.blogspot.com/
http://runningownia.blogspot.com/
- kambodja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 287
- Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
chodnikowe bieganie coś o tym wiem
niby las 300 m obok bloku i co z tego jak w 90% przypadków muszę biegać wieczorem => po oświetlonych chodnikach
Co zrobić z bolącym od tygodnia palcem u nogi ???
Boli mnie dziwnie - tak jak by się paznokieć wrastał w bok ale sprawdzałam nie wrasta się. Boli tylko jak mam buty. Nie jest to nie wiadomo jaki ból, ale przy bieganiu na 6-7 km zaczynają drętwieć lekko palce w tej stopie 

niby las 300 m obok bloku i co z tego jak w 90% przypadków muszę biegać wieczorem => po oświetlonych chodnikach
Co zrobić z bolącym od tygodnia palcem u nogi ???


Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
z palcem nic natomiast coś należałoby chyba zrobić z butami skoro to one powodują problem...