"Nietypowy stanik"- Pomocy:D
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
u mnie wg kalkulatora wyszlo klasycznie - 70B. co się prawie że zgadza z tym co noszę. "prawie że", bo czesto wybieram miseczkę C. mam zresztą takie ogólne spostrzeżenie, że pod wpływem lobby brafitterek i zwolenniczek dopasowania większość firm albo zaczęła przykladac wiekszą wagę do rozmiarówki albo po prostu zmieniła oznaczenia rozmiarów i to, co kiedyś miało metkę 75, teraz jest oznaczane jako 70, bo takie 70 lepiej się sprzeda
oczywiście trzeba mieć swiadomość, że kalkulator to jedno, a metki drugie. plus, że każda firma ma swoją rozmiarówkę.
natomiast co do SA, to ja osobiście nie mogę się przyzwyczaić do grubości tej tkaniny. ma chyba ze 2 czy 3 warstwy materiału na miseczkach i zapociłam się w nim niemiłosiernie, biegając w temperaturze mocno jesiennej (z 5 stopni było). to jest wg mnie zdecydowany minus. wydałam kupę kasy, a będę miała stanik wyłacznie na zimowe bieganie, jako dodatkową warstwę termiczną
oczywiście trzeba mieć swiadomość, że kalkulator to jedno, a metki drugie. plus, że każda firma ma swoją rozmiarówkę.
natomiast co do SA, to ja osobiście nie mogę się przyzwyczaić do grubości tej tkaniny. ma chyba ze 2 czy 3 warstwy materiału na miseczkach i zapociłam się w nim niemiłosiernie, biegając w temperaturze mocno jesiennej (z 5 stopni było). to jest wg mnie zdecydowany minus. wydałam kupę kasy, a będę miała stanik wyłacznie na zimowe bieganie, jako dodatkową warstwę termiczną
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Są różne modele, ja ostatnio na expo w Wawie zakupiłam jakiś taki inny niż zwykle i on jest zdecydowanie cieńszy, aż mi jakoś tak zimno w nim , bo przyzwyczajona jestem do tego grubego. No ale ja z rozmiarem 65G/H to raczej nigdy nie miałam większego wyboru, więc brałam, co było i co trzymało, takie detale jak to, że mi za ciepło to był pikuś. Teraz na szczęście wybór jest zdecydowanie większy i chociażby za to chwalę sobie "modę" na brafitting i lobby biuściastychMa_tika pisze:natomiast co do SA, to ja osobiście nie mogę się przyzwyczaić do grubości tej tkaniny. ma chyba ze 2 czy 3 warstwy materiału na miseczkach i zapociłam się w nim niemiłosiernie, biegając w temperaturze mocno jesiennej (z 5 stopni było). to jest wg mnie zdecydowany minus. wydałam kupę kasy, a będę miała stanik wyłacznie na zimowe bieganie, jako dodatkową warstwę termiczną
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Miałam na myśli tłuszcz na plecach, który zdecydowanie biustem nie jest.kachita pisze:Kto wie, być może część tego tłuszczu to Twój biust, który się nie mieści w miseczce?Stara Dama pisze:Może tez okaże się, ze mam niewłaściwy rozmiar? Choć obawiam się, ze przy ciaśniejszym będzie mi wychodził tłuszcz u góry i na dole.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Nigdy nie natrafiłam na takie menu. Może dlatego, że należę do osób, które nie zwracają uwagi na takie rzeczy.szelma pisze:Nie byłaś nigdy w knajpie, gdzie menu wyglądało zupełnie od czapy? Ergo: osoba, która się tym zajmuje, nie wie, co robi, zatem jest popyt na takie usługi. Nie można znać się na wszystkim. Ja tam się cieszę, że nie wszyscy znają perfekt wszystkie możliwe języki świata, bo bym pracę straciłaStara Dama pisze:Kiedyś w książce spotkałam się z firmą, która zajmowała się projektowaniem menu do restauracji.
A z kupowaniem rzeczy, których kupić nie chcemy - nie, raczej chodzi o to, żeby ludzie zdali sobie sprawę, że potrzebują czegoś bez czego wcześniej jakoś żyli Jak już mówiłam - wiele rzeczy można zrobić samemu, ale można też zapłacić za usługę. Mnie ludzie płacą za to, że nie muszą wkuwać słówek - i nie uważam, żebym skłaniała ich do kupowania rzeczy, których nie chcą
Oczywiście, że nie wszystkie usługi polegają na wciskaniu ludziom rzeczy niechcianych. Sama pracuje w firmie transportowej i wiem, że ludzie jeżdżą autobusami, bo muszą, a nie dlatego, że ktoś im to wmówił. Ale jeżeli sklep zatrudnia braffiterkę, to ma zamiar w ten sposób zwiększyć sprzedaż. Pewnie, że większość kobiet i tak by stanik kupiła, bo po to przyszła do sklepu, ale część być może przyszła z ciekawości, a pewnie niejedna dokupi kolejny stanik, skoro stwierdzi, że inny rozmiar niż dotychczasowy leży lepiej.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
KlikStara Dama pisze:Miałam na myśli tłuszcz na plecach, który zdecydowanie biustem nie jest.kachita pisze:Kto wie, być może część tego tłuszczu to Twój biust, który się nie mieści w miseczce?Stara Dama pisze:Może tez okaże się, ze mam niewłaściwy rozmiar? Choć obawiam się, ze przy ciaśniejszym będzie mi wychodził tłuszcz u góry i na dole.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
No to inne podejście - można mieć ot, takie o menu, bez jakichś strasznych rzeczy ale też i bez rewelacji, a można mieć fajne menu - funkcjonalne, estetyczne i zapadające w pamięć. Dlaczego nie zapłacić za stworzenie drugiej opcji, skoro samemu się nie potrafi?Stara Dama pisze:Nigdy nie natrafiłam na takie menu. Może dlatego, że należę do osób, które nie zwracają uwagi na takie rzeczy.
Ale ciężko od sklepu wymagać tego, żeby nie chciał zwiększać sprzedaży. Na tym polega handel. Mało kto ma sklep w ramach spełniania swoich zapędów charytatywnych. A zatrudnienie brafitterki zamiast pierwszej lepszej, często mało miłej, dziewczyny, która tematem się nie interesuje, widzę tylko jako pozytyw - wolę taki sklep niż konserwę stanikową, co to powie, że rozmiar 65G nie istnieje albo że G to chyba na garnek, bo ja to powinnam 75B nosić.Stara Dama pisze:Ale jeżeli sklep zatrudnia braffiterkę, to ma zamiar w ten sposób zwiększyć sprzedaż. Pewnie, że większość kobiet i tak by stanik kupiła, bo po to przyszła do sklepu, ale część być może przyszła z ciekawości, a pewnie niejedna dokupi kolejny stanik, skoro stwierdzi, że inny rozmiar niż dotychczasowy leży lepiej.
A skoro kobieta stwierdzi, że inny rozmiar leży lepiej, to chyba nie zostało jej wciśnięte coś, czego nie chciała, co nie? Jedyny minus sytuacji to uzmyślowienie sobie, że stare staniki są niewygodne w porównaniu do nowego - ale to też chyba lepsze wyjście niż życie w nieświadomości i niewygodzie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
przeczytałam post zalinkowany przez Kachitę, obejrzałam zdjecia i o ile co do pleców zgadzam się, że dobrze dobrany stanik ładnie zebrał ten "tłuszcz", to wygląd miseczek zupełnie mnie nie przekonuje. strasznie to zabudowane, wypchane i takie sztucznie wypychające biust. kwestia gustu. pewnie niektorym piersiom jest to potrzebne. mi taki efekt zupelnie sie nie podoba, szczegolnie w tej bialej bluzce. naprawdę jestem wdzięczna naturze, że nie muszę nic takiego wyczyniać ze swoim biustem
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
http://www.panache-lingerie.com/pl/bran ... che-Sport/Paradian pisze:Ja mam 75 D , i właśnie ten rozmiar okazał się problemem, i to wielkim , skończyło się na wizycie u zaprzyjaźnionej krawcowej, uszyła mi stanik do biegania:)
http://www.shockabsorber.co.uk/en/sports/
Gdzie kupić/przymierzyć to już sobie znajdziesz