Dzisiaj niedziela, więc dłuższe bieganie było

Nie odważyłam się na nową [dalekodystansową trasę

], bo nadal wyczynem dla mnie jest 10 km, które przebiegłam dopiero 3 razy w życiu.
Tym większe moje zdziwienie kiedy zobaczyłam, że pobiłam swój zeszłotygodniowy "rekord" o 4m46s

Coś mi się wydaję, że na kolejne rekordy to będę musiała trochę poczekać, bo więcej i szybciej absolutnie nie dałabym rady na dzień dzisiejszy zrobić.
Zazdroszczę wszystkim którzy dzisiaj biegli zawody, maratony, półmaratony, piątki i dziesiątki - i mam nadzieję, że wkrótce i ja się odważę i gdzieś się spotkamy
10km
1:10:15
śr. 7:02 min/km