Perwoll Sport & Active

mazurro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 03 maja 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

ja obecnie używam dr. Reiner(produkuje go pollena ) do prania odzieży sportowej kupiony w markecie za 9,9zł 1L :hejhej: . porównałem skład z saszetką kupioną w sklepie 4F różniła się dwoma lub trzema składnikami zawartymi na końcu składu, pozostałe wymienione nawet w tej samej kolejności włącznie z środkiem impregnującym. Działanie moim zdaniem identyczne, trochę inne zapachy. Za to cena przepaść saszetka z 4F 6zł za 90ml.
Obrazek
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dirtybutclean pisze:Bakterie które się namnażaja przecież nie giną w 30/40 stopniach. No i nie róbmy jaj porównując bakterie szpitalne będące mutacjami gronkowca z tymi z koszulki.
Co ma temperatura prania do działania środka bakteriobójczego?
Gronkowce czy nie, zasada jest podobna. Chyba do zrozumienia tego co napisałem umknęła Ci ta część wypowiedzi.
dirtybutclean pisze:Hotele wszystkie używają specjalnych antybakteryjne proszków do prania ręczników i pościeli.
W dużych hodowlach zwierząt rzeźnych powszechnie używa się antybiotyków jako dodatków do pasz (nie jako lekarstw dla zwierząt). W chinach stosują antybiotyki jako dodatek przy produkcji miodu.
Powyższe przykłady nie są jednak wystarczającym powodem, żeby samemu dodatkowo pogarszać sytuację. Ale w zasadzie, jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
dirtybutclean
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 09 gru 2010, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
dirtybutclean pisze:Bakterie które się namnażaja przecież nie giną w 30/40 stopniach. No i nie róbmy jaj porównując bakterie szpitalne będące mutacjami gronkowca z tymi z koszulki.
Co ma temperatura prania do działania środka bakteriobójczego?
Gronkowce czy nie, zasada jest podobna. Chyba do zrozumienia tego co napisałem umknęła Ci ta część wypowiedzi.


dirtybutclean pisze:Hotele wszystkie używają specjalnych antybakteryjne proszków do prania ręczników i pościeli.
W dużych hodowlach zwierząt rzeźnych powszechnie używa się antybiotyków jako dodatków do pasz (nie jako lekarstw dla zwierząt). W chinach stosują antybiotyki jako dodatek przy produkcji miodu.
Powyższe przykłady nie są jednak wystarczającym powodem, żeby samemu dodatkowo pogarszać sytuację. Ale w zasadzie, jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Idąc tym tokiem myślenie możemy przestać w ogóle używać środków do czyszczenia gdyż powoduja mutację..Na przyklad przestać używać środków do toalety..I żyć w brudzie..
.Nie odróżniasz jak widzę skali pomiędzy antybiotykoopornością niektórch bakterii szpitalnych i walką z tym a stosowaniem zwykłej higieny...
Ja mówię o środkach odziałowujących na odzież którą po pranie dodatkowo się płucze a nie ciało i produkty spożywcze..I nie piorę tak wszystkich ciuchów tylko sportowych narażonych na bardziej intensywny rozwój bakterii.
Nie polecam przecież antybakteryjnego żelu pod prysznic (skóra ma właściwą mikroflorę) i i jedzenia wyjałowionej zaantybiotykowanej żywności....
Sam jem nieprzetworzoną żywność i staram się ją kupować z pewnych zródeł...Jem makrelę zamiast łososia z hodowl bo stosują antybiotykii itp..
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozumiem.
Ten ogólny pęd do bakterio- i grzybobójczości (w oderwaniu od naszej rozmowy) trochę mnie przeraża i czasami reaguję nieadekwatnie. Przykład: na basenie, na którym bywam, poustawiali jakieś pojemniki do dezynfekcji stóp preparatem grzybobójczym. Zamiast uświadamiać, że należy chodzić w przewiewnym obuwiu itd. Zaczyna panować podsycany przez reklamy trend do zabijania wszystkiego w koło. Szkoda że mało kto wie, że mikroflory po pierwsze nie da się wybić, po drugie jest nam ona niezbędna. Na dzisiejszym etapie rozwoju cywilizacyjnego zwykła higiena wystarczy. Od wszystkich ...bójczych środków lepiej trzymać się z daleka, dopóki nie ma konieczności ich stosowania (np. podczas choroby).

W mojej ocenie niebezpiecznie zmierzamy w złym kierunku : http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1071 ... mydla.html
Myć się trzeba, ale nie przesadnie. Nieoczekiwanie na przykład ręce personelu medycznego, często korzystającego z silnych antybakteryjnych detergentów, z czasem ulegają kolonizacji szkodliwymi szczepami bakterii. A więc nadmierne używanie silnych mydeł może przynieść wręcz odwrotny skutek. A poza tym immunolodzy częściej zastanawiają się, czy za dużo higieny nie jest szkodliwe, gdyż kontakt z bakteriami jest warunkiem koniecznym zdrowego funkcjonowania naszej odporności.
Wiele z mikroorganizmów, z którymi teraz trwa zacięta walka i technologiczny 'wyścig zbrojeń', to nasi sprzymierzeńcy. Dlaczego? Bo współistnieją one z gatunkiem homo sapiens od paleolitu.
Czy zdajemy sobie sprawę, że szorując się kilka razy dziennie mydłem antybakteryjnym, niszczymy pewien ekosystem? Czy biorąc antybiotyk na własną rękę, mamy świadomość, że pomagamy bakteriom w uzyskaniu oporności? Czy łykając połowę zamiast całej serii leku, wiemy, że dzięki temu bakterie niewybite przezeń do końca znajdą sposób, żeby się na niego uodpornić? Czy wyrzucając antybiotyk do kosza czy zlewu, zamiast oddać go do apteki, myślimy o tym, że to nie koniec jego niszczącego działania? Wreszcie - czy jesteśmy gotowi na nadejście ery bez antybiotyków, w której żaden z nich nie działa, bo są bakterie oporne na wszystko? Przez wynalezienie preparatów antybakteryjnych i przede wszystkim antybiotyków stajemy się dziś ofiarami własnego sukcesu.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Pełny wsad pralki:
- intensywny (jak dla mnie za bardzo) zapach, ale przyjemny.
- wyprał jak inne środki. b
- białych Compressport'ów nie doprał :P

Jak któs wcześniej napisał: płyn jak płyn.
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Ja do tej pory kupowałem BILa ale cena to jakaś masakra. Za 0,5 l BILa można kupić 2l Perwolla a jak kupię opakowanie 4l to jeszcze taniej wychodzi. Jak na razie w Auchanie widziałem Perwoll Sport&Active w najlepszej cenie. 4l za 27 zł. Jak skończy mi się BIL to kupuję Perwolla
5km-16:48
10km - 35:46
Lordzik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 paź 2013, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Musze pomyśleć nad kupnem. Właśnie zbliża sie potrzeba.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki niemu poprawiłem wynik na 10km o 15 sekund.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A ja zrobiłem życiówkę na piątkę :) :hahaha:
W każdym razie płyn się sprawdził w pierwszych praniach. Miły zapach, fajnie radzi sobie z uporczywym potem na ciuchach termicznych z I warstwy.
Będę używał
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

ja się szybciej regeneruję, jak sobie trochę łyknę
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

można się też posmarować, gwarancja opływowego kształtu :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bjj pisze:Ja do tej pory kupowałem BILa ale cena to jakaś masakra. Za 0,5 l BILa można kupić 2l
Albo 2l Bil'a Black, Jeans, Kolor, co kto woli. Różnica między nimi a Sport Acive pewnie tylko w mieszance zapachowej.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Śmierdząca koszulka z lidla wyprana w ww. środku śmierdzi jakby nieco mniej, ale suszyła się 3 dni na balkonie, więc nie wiem czy to efekt płynu czy przewietrzenia.
Potwierdzam więc że to płyn, jak płyn, mnie się podoba świeży zapach, ale nie wiem czy kupię kolejny.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To śmierdzenie tkanin technicznych (niektórych) nie bierze się IMO z niedoprania, tylko z prania w za wysokiej temperaturze.
Przy czym, dla tych co kiepściejszych za wysoka temperatura to już 35-40 st. :/

To w czym one są prane, nie ma na to wpływu.
Takie śmierdziuchy najlepiej prać ręcznie w wodzie ledwo ciepłej. Wtedy jest szansa, że nie będą śmierdzieć.

Swoje koszulki przepieram od razu po użyciu. Pod kranem, w delikatnym płynie do kąpieli dla niemowlaków :hahaha: i to jedyny sposób prania jaki znalazłam, który nie powoduje śmierdzenia tych co kiepściejszych: bluza z Mango, koszulka z Decathlonu. Najgorzej capią po praniu w pralce na 35-40 st polary z Deca. :/
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

gocu pisze:Dzięki niemu poprawiłem wynik na 10km o 15 sekund.
biegłeś z nim?
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ