Glonson - komentarze
Moderator: infernal
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Tfu, miałem taki dzień, że OM z CM myliłem (u Sosika w komentarzach tak samo)
Oczywiście o Cracovia Maraton mi chodziło
Oczywiście o Cracovia Maraton mi chodziło
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Przeczytałem Twój ostatni wpis w blogu na temat Maratonu Kukuczki i słówko mojego komentarza....
W zasadzie chciałem podziękować Ci za ten wpis i delikatne "sprowadzenie na ziemię" oraz ostudzenie zapału (w pozytywnym znaczeniu tego słowa).
Krótko o mnie: biegam sobie od maja tego roku, miało się zacząć wcześniej, bo chęć udziału w imprezie w rodzinnym mieście - Bytom - zachęcała do aktywności ale cóż.... czas uciekł jakoś przez palce. No ale od maja się zaczęło - cel 10 km w Bytomiu. Trening - zupełnie na czuja, ot bieganie co 2-3 dni tak, aby się zmęczyć i starać się wydłużać dystans: 3-4 km, nieśmiało 5-6 km aby wreszcie siłą woli i niesiony adrenaliną ukończyć tę "bytomską 10-tkę" w 55 minut. Udało się - czas brutto: 54,58
I gdy tak człowiek siedzi sobie wygodnie w fotelu przychodzą marzenia.... A gdyby tak biec w tempie 5 min/km? Złamać 50 min na "dychę"? To w ile przebiegłbym półmaraton? A ciekawe gdybym tak przymierzył się do maratonu... I wychodzą jakieś optymistyczne, nierealne czasy....
Piszesz tam, że przebiegłeś 910 km. Ja tych kilometrów mam ledwie.... 300 (nie robiłem w ogóle długich wybiegań) więc mogę sobie tylko wyobrazić jakie w moim przypadku byłoby zderzenie ze ścianą
Cóż, fajnie się planuje, kalkuluje na papierze czy w komputerze a wszystko i tak weryfikuje trasa
Dzięki jeszcze raz za opis Twojej przygody z maratonem. Wiem, że u mnie jeszcze do tego daleko. Na razie bieganie, bieganie, bieganie.....
Gdzieś tam, na dalekim horyzoncie może udział w jakimś HM jesienią przyszłego roku ale raczej nie będzie to ten "mój" Bytomski (w Bytomskim chciałbym wpierw poprawić czas na "dychę") a dopiero później pierwszy duży M (może za 2 lata).
PS. Jak oceniasz trasę Bytomskiego Półmaratonu? Stojąc na starcie tu i ówdzie słyszałem głosy, że trasa trudna. Mnie trudno ocenić bo to moje pierwsze zawody były, w dodatku u siebie więc jakby oczywistym wydaje się, że tu jest z górki, tam pod górkę....
W zasadzie chciałem podziękować Ci za ten wpis i delikatne "sprowadzenie na ziemię" oraz ostudzenie zapału (w pozytywnym znaczeniu tego słowa).
Krótko o mnie: biegam sobie od maja tego roku, miało się zacząć wcześniej, bo chęć udziału w imprezie w rodzinnym mieście - Bytom - zachęcała do aktywności ale cóż.... czas uciekł jakoś przez palce. No ale od maja się zaczęło - cel 10 km w Bytomiu. Trening - zupełnie na czuja, ot bieganie co 2-3 dni tak, aby się zmęczyć i starać się wydłużać dystans: 3-4 km, nieśmiało 5-6 km aby wreszcie siłą woli i niesiony adrenaliną ukończyć tę "bytomską 10-tkę" w 55 minut. Udało się - czas brutto: 54,58
I gdy tak człowiek siedzi sobie wygodnie w fotelu przychodzą marzenia.... A gdyby tak biec w tempie 5 min/km? Złamać 50 min na "dychę"? To w ile przebiegłbym półmaraton? A ciekawe gdybym tak przymierzył się do maratonu... I wychodzą jakieś optymistyczne, nierealne czasy....
Piszesz tam, że przebiegłeś 910 km. Ja tych kilometrów mam ledwie.... 300 (nie robiłem w ogóle długich wybiegań) więc mogę sobie tylko wyobrazić jakie w moim przypadku byłoby zderzenie ze ścianą
Cóż, fajnie się planuje, kalkuluje na papierze czy w komputerze a wszystko i tak weryfikuje trasa
Dzięki jeszcze raz za opis Twojej przygody z maratonem. Wiem, że u mnie jeszcze do tego daleko. Na razie bieganie, bieganie, bieganie.....
Gdzieś tam, na dalekim horyzoncie może udział w jakimś HM jesienią przyszłego roku ale raczej nie będzie to ten "mój" Bytomski (w Bytomskim chciałbym wpierw poprawić czas na "dychę") a dopiero później pierwszy duży M (może za 2 lata).
PS. Jak oceniasz trasę Bytomskiego Półmaratonu? Stojąc na starcie tu i ówdzie słyszałem głosy, że trasa trudna. Mnie trudno ocenić bo to moje pierwsze zawody były, w dodatku u siebie więc jakby oczywistym wydaje się, że tu jest z górki, tam pod górkę....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
WitamJaca_CH pisze:Przeczytałem Twój ostatni wpis w blogu na temat Maratonu Kukuczki i słówko mojego komentarza....
...
PS. Jak oceniasz trasę Bytomskiego Półmaratonu? Stojąc na starcie tu i ówdzie słyszałem głosy, że trasa trudna. Mnie trudno ocenić bo to moje pierwsze zawody były, w dodatku u siebie więc jakby oczywistym wydaje się, że tu jest z górki, tam pod górkę....
Miło że ktoś czyta te nasze przemyślenia i "bierze" z nich coś dla siebie. To dodatkowo motywuje...
Co do temp i biegania HM czy też M to sam wiesz że wiele też zależy od naturalnych dyspozycji, wieku, wagi, itp., ale na pewno maraton nie wybacza ignorantom i warto o tym pamiętać i przygotować się najlepiej jak to możliwe. Wiem co mówię i widzę że podchodzisz do tego poważnie.
A co do moich przygotowań to z jednego jestem dumny, że po biegu nie mam żadnych dolegliwości fizycznych, oprócz bólu ud i jednego obtartego palca, także wiem że warto cierpliwie i sumiennie pracować (biegać, rozciągać się i ćwiczyć)
P.S. Półmaraton Bytomski był moim drugim startem na tym dystansie i oceniam go jako trudny. Byłem zaskoczony tak dużą ilością wzniesień... ale koniec końców poprawiłem swoją życiówkę z wiosny o ponad 11 minut
Pozdrawiam
i wytrwałości życzę
----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Wow!!! Niezły progresGlonson pisze:P.S. Półmaraton Bytomski był moim drugim startem na tym dystansie i oceniam go jako trudny. Byłem zaskoczony tak dużą ilością wzniesień... ale koniec końców poprawiłem swoją życiówkę z wiosny o ponad 11 minut
Co do trasy początkowo wydawało mi się, że jest tylko 1 podbieg (ten po nawrocie na wylocie z lasu 7-8 km) + jedna krótka górka po skręcie w lewo w osiedle (ok. 8,5 km). Reszta wydawała się (z perspektywy samochodu ) płaska. Jakże się myliłem Dopiero objechanie trasy rowerem i spojrzenie z poziomu chodnika dało rzeczywisty obraz. Niestety obrana taktyka wzięła w łeb na skutek ogólnej słabości już na 3-4 kilometrze i dalej była już tylko walka o dotrwanie Na szczęście biegłem tylko 1 pętlę.
Cóż.... biegajmy I do zobaczenia może gdzieś na jakimś półmaratonie....
Pozdrawiam
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Witam!
Fajny blog prowadzisz i robisz bardzo szybki progres fajnie sie to wszystko czyta!!! Zycze powodzenia w kolejnych piegach no i w tym, aby motywacja do biegania zawsze byla.
Pozdrawiam
Fajny blog prowadzisz i robisz bardzo szybki progres fajnie sie to wszystko czyta!!! Zycze powodzenia w kolejnych piegach no i w tym, aby motywacja do biegania zawsze byla.
Pozdrawiam
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Cześć.
Aż dziwne, że dopiero teraz tu zajrzałem, chociaż plany na ten rok mamy widze takie same. Będę podglądał więc zza winkla.
3mam kciuki
Aż dziwne, że dopiero teraz tu zajrzałem, chociaż plany na ten rok mamy widze takie same. Będę podglądał więc zza winkla.
3mam kciuki
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Witam szanownego kolegę. Myślę, że taka korespondencyjna rywalizacja może być ciekawa. Pozdrawiam i wytrwałości życzę!
P.S.
Widzę, że już raz mieliśmy okazję biegać w tym samym biegu (Bytom), może przyjdzie nam też "zmierzyć" się i w tym roku?!
P.S.
Widzę, że już raz mieliśmy okazję biegać w tym samym biegu (Bytom), może przyjdzie nam też "zmierzyć" się i w tym roku?!
----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Jak wygląda u Ciebie na Ruczaju sytuacja z chodnikami? Po tempach widać, że fajnie Ci weszło. U mnie na Prądniku jakoś nie wyobrażam sobie bezpiecznego I w tej chwili, mnóstwo brei śniegowej wszędzie
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
A no na pewno na CM się zmierzymy. Bo Bytom w tym roku raczej treningowo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Tutaj na Ruczaju sytuacja podobna jak wszędzie - MASAKRA - ale koło kampusu UJ znalazłem ok. kilometrową pętlę po której można próbować biegać coś szybszego (oni chyba sami wewnętrznie to odśnieżają)Johnny Żuberek pisze:Jak wygląda u Ciebie na Ruczaju sytuacja z chodnikami? Po tempach widać, że fajnie Ci weszło. U mnie na Prądniku jakoś nie wyobrażam sobie bezpiecznego I w tej chwili, mnóstwo brei śniegowej wszędzie
----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
Fajny blog Glonson! Czytam od pewnego czasu i mam dodatkową motywację, bo na treningach jestem ciut szybszy a na zawodach ciut wolniejszy Jak będziesz miał chwilę, to napisz coś więcej o tym jak znosisz progi, bo ciekaw jestem a widzę, że chyba nieźle! Powodzenia
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Chlapa na bulwarach to i dzisiaj była, jak przyszło przebieżki robić - dostało się nawet zegarkowi, który zebrał nieco błota z moich butów, gdy krok był potężny, a rozpęd znaczny Nie wiało Ci za mocno wczoraj?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Witaj.Kwiat pisze:Chlapa na bulwarach to i dzisiaj była, jak przyszło przebieżki robić - dostało się nawet zegarkowi, który zebrał nieco błota z moich butów, gdy krok był potężny, a rozpęd znaczny Nie wiało Ci za mocno wczoraj?
Oj wiało, wiało. Biegłem od stadionu w stronę WSK i wtedy nieźle mnie wysmagało po gębie Z powrotem już lajcik. A swoją drogą, mogli by nieco odśnieżyć nieco te bulwary, bo widziałem że sporo starszych ludzi ma problemy ze spacerowaniem a i mamy z wózkami nieźle walczyły aby posuwać się do przodu. Ciekawe co się tam stanie jak nagle przyjdzie przymrozek
----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki za dobre słowo. co do progów to faktycznie bieganie w tym tempie jest znośne a nawet czasami przyjemne i dobrze to opisano mówiąc ciężki acz komfortowy. U mnie tempo to zbliżone jest do tempa na 10km.Sharkish pisze:Fajny blog Glonson! Czytam od pewnego czasu i mam dodatkową motywację, bo na treningach jestem ciut szybszy a na zawodach ciut wolniejszy Jak będziesz miał chwilę, to napisz coś więcej o tym jak znosisz progi, bo ciekaw jestem a widzę, że chyba nieźle! Powodzenia
Co do Twoich wyników, to nie czuję się jakiś expertem ale skoro na treningach jesteś szybszy niż na zawodach to chyba zbyt szybko biegasz na treningach... ale o tym już nie raz było na forum i wypowiadali się mądrzejsi odemnie. Pzdr
----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Trzeba pocierpieć, żeby coś sensownego nabiegać . Ale tempo tych ostatnich interwałów chyba nie powinno być takie straszne dla Ciebie, bo w końcu planujesz nabiegać 45 minut, right?