Komentarz do artykułu Stop zwolnieniom z WF-u

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Master2D
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 18 paź 2013, 15:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ja wiem... wg. mnie największy problem to sam WF w sobie a nie lenistwo dzieci. Co prawda w ciągu ostatnich lat rzeczywiście coraz więcej dzieciaków przesiaduje przed komputerem, co częściowo jest winą rodziców, ale to nie zmienia wrodzonej u dzieci ruchliwości. Mnie to sportu próbował zniechęcić WF, na szczęście mu się to nie udąło... :oczko:
New Balance but biegowy
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mimo tego że 6x w tygodniu biegam i 3x w tygodniu gram w siatkę i na prawdę sport wszelaki kocham, na w-f nienawidzę chodzić, nie wina nauczyciela, lecz tego jaki poziom reprezentują ludzie z którymi ćwiczę, całkowity brak koordynacji i jakiegokolwiek zacięcia, w-f w podstawówce i gimnazjum nic ich nie nauczył, a teraz to wychodzi...
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

to też prawda. Znam i "grałem" z ludźmi, którzy w maturalnej klasie nie potrafili zaserwować piłki z góry. A 3 dobicia piłki w siatkówce to... zdarzały się raz na 7 punktów?
Naprawdę wina leży po obu stronach :zero:
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dokładnie w tym rzecz, albo ludzie którzy mają problem dotknąć palcami podłogi, kiedy stoją na wyprostowanych nogach (2 klasa liceum). Można wiele wymieniać, ale czy to jest ich wina? W jakimś stopniu tak, ale jeśli nie mieli żadnych prawdziwych ćwiczeń na w-f w podstawówce i w gimnazjum to teraz wychodzą kaleki... Oczywiście każdy może pracować nad sobą we własnym zakresie, ale jeśli ktoś nie chce (bo nie, ma takie prawo) to w-f powinien ich zmusić do tego.
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Sam nie umiałem dotknąć stóp palcami i chyba do teraz nie umiem! :bum: :bum:

Teraz wprowadzili w szkole(w moim ogólniaku) 1-2 razy w miesiącu lekcje tańca i fitness, by urozmaicić wu-efy. I co? Jak było na lekcjach 60% to tak zostało. Zwyczajnie się nie chce dzieciakom. Najprawdziwsze lenistwo. Bo skończy godzinę wcześniej, pójdzie na późniejszą godzinę. Bo koleżanka nie idzie. Ale tendencja jest większa wśród dziewcząt. Bo się spocą, tapeta zleci z gęby i koleżanka zobaczy jak wyglądam w staniku... A wspólny prysznic?

Z drugiej strony, jak zajęcia są na macie (macie piłke i grajcie) albo 30 minut rozgrzewki i biegamy na 1000m. Albo ćwiczenia z piłką lekarską, tudzież skok przez kozła/skrzynie(broń Boże) to wszystko idzie w łeb. Bo rok w rok robi się to samo, tylko zmieniają się widełki z wynikami...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

leandros pisze: Z drugiej strony, jak zajęcia są na macie (macie piłke i grajcie) albo 30 minut rozgrzewki i biegamy na 1000m. Albo ćwiczenia z piłką lekarską, tudzież skok przez kozła/skrzynie(broń Boże) to wszystko idzie w łeb. Bo rok w rok robi się to samo, tylko zmieniają się widełki z wynikami...
Kwestia gustu. W podstawówce namiętnie grałyśmy całymi godzinami w piłkę nożną (tak, dziewczyny), skoki przez kozła uwielbiałam, mogłabym skakać na każdej lekcji. Za to byłam potępienia godną osobą, która w klasie maturalnej nie potrafiła zaserwować z góry (czasami mi się udało :hejhej:)
A grę w nożną na wf chłopcy raczej lubią. Siostrzeniec ostatnio marudził, że mają lekcje z dziewczynkami i już nie grają.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O, temat dla mnie.

Cale Liceum mialam zwolnienie z WF i byl to swietny pomysl. Nauczyciele WF sa nieudolni i leniwi w wiekszosci. Unikalam WF jak ognia, bo:
- nienawidzilam sportow z pilka, a takich bylo od groma
- 'idzcie pobiegac' to nie jest zaden trening. Brak byl kompletny struktury, pomyslu
- nie mam wiele szacunku do absolwentow AWF, sama ta tak zwana 'uczelnia ' to komunistyczny wymysl, ktory powinni zlikwidowac.
- ocenianie jw.

Zamiast sie wkurzac na zwolnienia z WF moze by sie Ministerstwo zainteresowalo jakosci zajec z WF w szkolach? Jakoscia wyposazenia? Trzeba tez to roznicowac, nie mozna zakladac, ze kazde dziecko bedzie i gralo 'w noge' i skakalo w dal. Po pierwsze dlatego, ze sa rozne predyspozycje, a po drugie dlatego, ze sa rozne preferencje.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
ODPOWIEDZ