Quote: from PAwel on 3:10 pm on April 27, 2003
ArturP, dzieki, że doceniasz moje cechy charakteru i ich (potencjalny) wpływ na rozwój cywilizacyjny.
W swojej wypowiedzi nie dotknąłem nikogo personalnie, więc tę uwagę traktuję tak samo pobłażliwie jak to ze w NB (firmie robiącej akurat najszersze buty na świecie) było komuś najwęziej (chyba że na własne życzenie).
Quote: from GiganT on 11:18 am on April 28, 2003
Brawo Ula! Podzielam Twoje zdanie! No ale z tymi samochodami, to już przesadziłaś!!!
Czemu?? a nie przyjemniej jeździ się amortyzowanym samochodem? Mnie przyjemniej..jeżdżę starym maluszkiem więc dobrze wiem co to znaczy jak przy predkości 80km/h boisz się że samochod się zaraz na czesci 1 rozleci.
PAwel, myślę że dobrze wiesz dlaczego...
Ula, jeździsz starym maluszkiem, więc Ci się nie dziwię.
Ja mam to szczęście, że posiadam samochód klasy średniej. Bardzo dobry wóz "z nadwoziem typu limuzyna". Jeżdżę nim na biegi, m.in. ponad 1000km do Davos w Szwajcarii, 350km do Berlina (rzut beretem). Mój samochód to FIAT 125P, rocznik 1977. Jest doskonały, dużo bezpieczniejszy od nowszych produktów dzięki zastosowaniu komputerowej blokady maksymalnej prędkości (mój rekord: 130km/h). Za granicą wzbudzam zainteresowanie, czasami kierowcy z podziwem dają wyraz uznaniu dla mnie za pomocą sygnałów dźwiękowych (np. przed samym Davos jest długi stromy podjazd pod który wjechałem za pierwszym podejściem, a tłum gapiów ciągnął się za mną na kilkaset metrów!). Po prostu samochody kiedyś robiono dla ludzi bogatych i dlatego starsze modele są takie dobre. Teraz jest to produkcja masowa - do bani...
Być może podobnie jest i z butami. Nowsze modele błyszczą się, mają mnóstwo bajeranckich systemów, biega się w nich przyjemniej, ale i tak najważniejszy jest talent...
uuuch sie wszyscy powypisywali...
Mnie uczyli tak kiedys: jezeli chcesz cos sprzedac musisz odkryc potrzeby ludzi, czego potrzebuja naprawde lub stworzyc nowy popyt - wmowic, ze tego potrzebuja
Czesto gesto ludzie od marketingu nam wmawiaj. ze potrzebujemy cos nowego lepszego -psychologia
GiganT ! jesteś the best! :) :) :)
Nie wiem czy znasz też takie określenie Poloneza : sportowa wersja czołgu! Mój kolega wiele lat temu przeżył wjazd w tył samochodu na światłach przez pijanego kierowcę tylko dlatego, że jego hatchback to był POLONEZ!!!
Dlatego też dawne pepegi śmiało możemy uznać za doskonały model butów do biegania!
Jola
GiganT - nie ma za co
Wojtek - a te biegówki to dla pronatorów, czy supinatorów?
A jaki system amortyzacji zastosowano, no i co z praniem w pralce?
Jola