Witam,
chciałem się zapytać o trening na jesień?
powiedzmy, że cel to zwiększenie wydolności organizmu, ale żeby nie popaść w monotonię.
proszę o porady
trening na jesień
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Na jesień najlepsze jest grabienie liści i zbieranie kasztanów, ewentualnie grzybów. Gwarantuje, że nie popadniesz w monotonnie.
A tak na poważnie, to jesień nie rożni się niczym od wiosny czy lata. A od zimy tylko tym, ze nie ma śniegu.
A tak na poważnie, to jesień nie rożni się niczym od wiosny czy lata. A od zimy tylko tym, ze nie ma śniegu.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 02 mar 2013, 19:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem profesjonalnym biegaczem ale z własnego doświadczenia wiem że jedyną różnica na ten okres jak i zimę jest odpowiednie zabezpieczenie organizmu. Chodzi mi głównie o kontrolowanie oddechu (wdech nosem-wydech ustami) szczególnie jak biega się z dużą intensywnością bo z własnego doświadczenia wiem że czasami można 1 dzień pobiegać a później trzeba 2 tygodnie leżeć (trudne początki :D). Kolejną sprawą jak już jest ten przełom okresu to warto ubrać szal i jakieś okrycie głowy ( choć spotykałem się z takimi amatorami co przy mrozie biegali w spodenkach i t-shirt'cie). Dodatkowo na te okresy potrzebne są olbrzymie chęci bo wiadomo ciężej się biega niż w chłodne wieczory letnie. Jak to kolega określił jest "opór".
A poza tym wszystko jak latem interwały, intensywne bieganie i trening wytrzymałości oraz siły biegowej
Pozdrawiam
A poza tym wszystko jak latem interwały, intensywne bieganie i trening wytrzymałości oraz siły biegowej

Pozdrawiam

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kłóci mi się to oddychanie nosem i wysoka intensywność. Oddychanie przez usta zimą nie prowadzi do zapaści zdrowotnej, nie ma co rozsiewać niepotwierdzonych informacji.piotrek172 pisze:Chodzi mi głównie o kontrolowanie oddechu (wdech nosem-wydech ustami) szczególnie jak biega się z dużą intensywnością
Dokładnie tak. Cały rok biegamy to samo, interwały non stop, niezależnie od tego jakie mamy plany startowe. I za jakiś czas wypad ze ścieżek biegowych, bo kontuzja albo przemęczenie. To nie pora roku powinna determinować plany treningowe, ale cele, jakie się chce osiągnąć. Pogodę warto brać pod uwagę, jako dodatkowy czynnik ryzyka (np. konieczność biegania w kopnym śniegu, kiedy w planach będzie tempo progowe - siłą rzeczy pobiegniesz wolniej niż zakłada plan albo siarczysty mróz, który uniemożliwi 30-kilometrowe wybieganie).piotrek172 pisze:A poza tym wszystko jak latem interwały, intensywne bieganie i trening wytrzymałości oraz siły biegowej
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy
