ZIMA ATAKUJE!
- longrunner
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 23 cze 2003, 01:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
no i jak tu sie przelamac po przerwie gdy zima nie chce dac za wygrana? macie jakies sposoby? bo moje butki sa wybitnei letnie i pewnie szybko przemokna a snieg za ch.o.l.e.r.e nie chce przestac padac...
Longrunner
Keep on running!
Keep on running!
- Ralphi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 304
- Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Paskudna zima.... muszę się zgodzić.
Jeżeli masz możliwość, trzymaj się miejsc uczęszczanych przez ludzi, na przykład chodników. Są posypane piaseczkiem i nie przemoczysz nóg.
Pozdrawiam.
I pamiętaj: keep on running !!!
Trzymam kciuki.
Jeżeli masz możliwość, trzymaj się miejsc uczęszczanych przez ludzi, na przykład chodników. Są posypane piaseczkiem i nie przemoczysz nóg.
Pozdrawiam.
I pamiętaj: keep on running !!!
Trzymam kciuki.
Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Po sniegu da się biegac w kazdych butach. Ja po kazdym biegu mam mokre buty i skarpety.Nie wiem od czego bardziej- od potu czy od wody. Ale dokąd biegniesz i nogi masz ciepłe nic ci nie grozi. Oczywiście nie mozna wskakiwac do kałuz żeby w butach chlupotało.
A z dwojga złego wolę jak lezy trochę sniegu bo jest jasniej i przyjemniej biegac po ciemku.Najgorsze są błocko i kałuże.
A z dwojga złego wolę jak lezy trochę sniegu bo jest jasniej i przyjemniej biegac po ciemku.Najgorsze są błocko i kałuże.
Mirek K
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
ja nie mysle o tym jak jest beznadziejnie zimno na zewnatrz. i ze moje buty sa typowo letnie. ze jest ciemno i o inych typowo dolujacych zeczach.
poprostu wstaje ubieram sie i wychodze.
troche jak automat.
a potem ...potem jest juz tylko bieg.... czyli sama przyjemnosc.
poprostu wstaje ubieram sie i wychodze.
troche jak automat.
a potem ...potem jest juz tylko bieg.... czyli sama przyjemnosc.
moje tipi twoim tipi
- longrunner
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 23 cze 2003, 01:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
no ja chyba mam podobnie, dzis wyszedlem ze swojej jaskini po przerwie zimowej, o jak dla mnie wczesnej porze porannej i ... bylo super. zero zimna, zero zmeczenia (pewnie dopadnie mnie w nocy i jutro) i tylko ta przyjemna mysl kolatajaca po glowe: biegam :)
poza tym ten zmrozony snieg dzis rano byl calkiem calkiem, buty mimo iz typowo letnie i na dodatek zdeptane na maksa, nawet nie zapytaly o wilgoc :)
poza tym ten zmrozony snieg dzis rano byl calkiem calkiem, buty mimo iz typowo letnie i na dodatek zdeptane na maksa, nawet nie zapytaly o wilgoc :)
Longrunner
Keep on running!
Keep on running!
- eLGombar
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 lut 2004, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Najgorszy nie jest śnieg ani mróz. Najgorsza jest odwilż - ze śniegu robi się chlapa, a tam gdzie śnieg sie ubił powstaje lodowisko - po prostu makabra, zęby można starcić. A według mnie ta zima jest koszmarna, bo co spadnie śnieg, kilka dni mrozu to znowu ocieplenie, pojawiają się "lodowiska", kilka dni cieplejszych i ponownie mróz, snieg . Juz mam dość tej zimy. Mogłaby już zawitać wiosna, nie mówiąc juz o lecie.
Nie lubię już zimy :D
Nie lubię już zimy :D
Blinded by the light ... another runner in the night
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Od kiedy biegam przestałem lubić zimę mam jej dosyć biegam szukając wiosny pod każdym krzaczkiem w lesie..............Juz mam dość tej zimy. Mogłaby już zawitać wiosna, nie mówiąc juz o lecie.
Nie lubię już zimy :D
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
ale wy macie problemy. Ja muszę robić 10 godzin tygodniowo na rowerze i nie mogę z powodu warunków. Biegać można w każdych warunkach od -20 do +30, podczas suszy, w błocie, w zaspach śnieżnych, bez wiatru i w czasie huraganu, po prostu zawsze.
ENTRE.PL Team
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: podlaskie
dla mnei zima jest najlepszym okresem
w lato moge biegac jedynie rano o 5-6 badz po 23 ( to odpada) bo reszta dnia to upal !
wiosna godzina 20-21 i w sumie tutaj i zarowno na jesieni najlepiej sie czuje, lekki chlodny wiatr , swit za oknem , koszulka i hop siup
w zime jest najlepsze powietrze, jak przesiedzisz ten okres to w wiosne "nie ruszysz" ze tak powiem.
w lato moge biegac jedynie rano o 5-6 badz po 23 ( to odpada) bo reszta dnia to upal !
wiosna godzina 20-21 i w sumie tutaj i zarowno na jesieni najlepiej sie czuje, lekki chlodny wiatr , swit za oknem , koszulka i hop siup
w zime jest najlepsze powietrze, jak przesiedzisz ten okres to w wiosne "nie ruszysz" ze tak powiem.
zeusik
- eLGombar
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 lut 2004, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
"w lato moge biegac jedynie rano o 5-6 badz po 23 ( to odpada) bo reszta dnia to upal" - no właśnie o to chodzi, żeby było ciepło. To jest to co tygryski lubią najbardziej. śnieg jest okropny, bo jest zimny, mokry . A poza tym pomyslcie o tych pieknych paniach, które to w gorace dni ubieraja przewiewne wdzianka, ach miło popatrzeć . Gdzie to lato??
Blinded by the light ... another runner in the night
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: podlaskie
elGombar od kiedy biegasz?biegales kiedys w lato ?
jesli tak to respectos
jesli nie to przebiegnij sie w sloneczny dzien , zwlaszcza nasycony wilgocia
porownaj z zima i wspomnisz moje slowa
wiosna i jesien, wieczory - to jest najlepszy czas
zima - pol biedy , fajnie sie biega po sniegu
lato to najgorszy okres wg mnie
jesli tak to respectos
jesli nie to przebiegnij sie w sloneczny dzien , zwlaszcza nasycony wilgocia
porownaj z zima i wspomnisz moje slowa
wiosna i jesien, wieczory - to jest najlepszy czas
zima - pol biedy , fajnie sie biega po sniegu
lato to najgorszy okres wg mnie
zeusik
- eLGombar
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 lut 2004, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Może nie jestem strasznie doswiadczonym biegaczem. Tak systematycznie biegam juz prawie od roku, ale i tak wiem, że lato jest dla mnie najlepsze. Po prostu zima jest denna. Mróz, śnieg, wiatr . Zgadzam się z tym, że latem nad Rudawą dziwczyny opalają sie topless, nie mówiąc co sie dzieje w parku Jordana - to jest właśnie jedna z przyjemności biegania. Poza tym lato to nie tylko gorace południa, ale także przyjemne ciepłe wieczory - nieprawdaż??
Blinded by the light ... another runner in the night
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
[url]http://www.dystans.krakow.pl[/url]
- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
ja najchetniej zatrudnila bym kogos kto by mnie wystawial za drzwi obowiazkowo bo najgorsze z czym walcze zima to nie snieg czy mroz ale wlasnie wyjscie z domu. Przeskok miedzy cieplym widnym mieszkankiem a zimnym ciemnym (juz od 17) swiatem jest okropny .... z drugiej strony jeszcze nigdy nie zalowalam ze poszlam biegac mimo marnej aury. Trzymajmy sie cieplo bo na szczescie wiosna tuz tuz :D
gg 46090