Bieganie w terenie - dobrzeMadameRose pisze:runner2010 pisze:MadameRose pisze:Jeszcze apropos leków i choroby...
a głównie biegam w terenie...Na bieżni tylko dwa razy w tygodniu interwały. Nie wyobrażam sobie dwóch godzin na takim sprzęcie... :P
Jeśli chodzi o antybiotyki. Ta angina trafiła mi się w najgorszym możliwym momencie. Za tydzień staruję w biegu na 14 km, co będzie ostatnim startem przed moim pierwszym półmaratonem 3.11. Treningi na dwa tygodnie przed tą imprezą są baaardzo ważne, a zamiast tego leżę i się byczę :P
Mam anginę. Biorę antybiotyk Duomox. Lekarka powiedziała, że po około 4 dniach mogę wrócić do treningu. Wtedy kiedy mój lewy migdałek nie będzie już powiększony. Ale czytałam kilka artykułów, że po antybiotykach absolutnie nie można trenować. Diomox brałam już kilka razy w życiu i zawsze dobrze się po nim czułam.

Zdrowie -
rozumiem, że humor może nie dopisywać. Przerwa w treningach, a tu biegi się zbliżają. Jak lekarka tak Ci przekazała, to ona się zna, a przynajmniej powinna. Ja na pewno nie. To co wiem, to że antybiotyk osłabia.
A przecież ten bieg, to nie cel za wszelką cenę. Jak nie wyjdzie, to świat dalej się kręci (wiem, patetyczne/trywialne, ale przekaz jasny, tak?). Będą inne biegi. Poza tym co ważniejsze: zdrowie (do biegania) czy wynik/bieganie kosztem zdrowia?
Możesz podesłać te linki ad. antybiotyki?
ps. cieszę się, że przydatne, i proszę
