poza tym jestem totalnym amatorem, w dodatku z astmą, więc nie szaleję z ziołami i suplementami
zimno po bieganiu
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
czytałam, ale nie mam do tego głowy
poza tym jestem totalnym amatorem, w dodatku z astmą, więc nie szaleję z ziołami i suplementami
poza tym jestem totalnym amatorem, w dodatku z astmą, więc nie szaleję z ziołami i suplementami
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
taaaaak? a jakich?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
to był taki dżołk
tak, wiem, że są takie zioła, jednak na razie nie skorzystam z ich oferty, duzym sukcesem jest w ogóle to, że nie biegam już na 'dopingu' wziewnym
zbaczamy z tematu
eeeee właśnie poprawiłam sobie krążenie lampką wina czerwonego
tego mi było trzeba
tak, wiem, że są takie zioła, jednak na razie nie skorzystam z ich oferty, duzym sukcesem jest w ogóle to, że nie biegam już na 'dopingu' wziewnym
zbaczamy z tematu
eeeee właśnie poprawiłam sobie krążenie lampką wina czerwonego
tego mi było trzeba
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
to też poprawia oddychanie;))
Na wziewne, szczególnie sterydy jestem cięty, konowały mi tak mame wykończyły co raz zmieniając jej leki.
Zioła przynajmniej nie walą po całym organiźmie a są skuteczne gdy bierze się je systematycznie a najlepiej pod nadzorem dobrego zielarza.
Systematyczny wysiłek fizyczny tęż swoje robi i wiele osób dzięki niemu zapomniało o nieodłącznych do niedawna w ich życiu atomizerach.
Pozdrawiam
Na wziewne, szczególnie sterydy jestem cięty, konowały mi tak mame wykończyły co raz zmieniając jej leki.
Zioła przynajmniej nie walą po całym organiźmie a są skuteczne gdy bierze się je systematycznie a najlepiej pod nadzorem dobrego zielarza.
Systematyczny wysiłek fizyczny tęż swoje robi i wiele osób dzięki niemu zapomniało o nieodłącznych do niedawna w ich życiu atomizerach.
Pozdrawiam
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
na poczatku przygody z bieganiem musiałam wspomóc sie wziewkami, gdyz mam astme wysiłkową
teraz nie muszę, daję radę
btw są rózne rodzaje astmy, róznie leczone, więc nie każdy może iśc standardowo na leki-dlatego te zmiany, ale to pogawędka na inna okazję
pozdr.
teraz nie muszę, daję radę
btw są rózne rodzaje astmy, róznie leczone, więc nie każdy może iśc standardowo na leki-dlatego te zmiany, ale to pogawędka na inna okazję
pozdr.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
moja żona jeszcze pare lat temu musiała w górach przed podejściem dać sobie w pluco ale im częściej jeździliśmy w góry potrzebne było to coraz rzadziej. Od kilku lat nie używa rzadnych lekow, jeśli jest wilgotno to halls załatwia problem. Ostatnio nawet udało mi się ją namówić na bieganie więc powinno być jeszcze lepiej.
Wychodzi na to że wysiłek ajlepszym lekarstwem na astme i basta
Pozdrawiam
Wychodzi na to że wysiłek ajlepszym lekarstwem na astme i basta
Pozdrawiam

