Bieganie codzienne

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
MRHELENE71
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 wrz 2013, 17:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podstawowy błąd biegacza- Bieganie codziennie. Zgadzacie się ? ja biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona w temacie! pomożecie mi ułożyć sobie plan takich biegów ?
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MRHELENE71 pisze:Podstawowy błąd biegacza- Bieganie codziennie. Zgadzacie się ? ja biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona w temacie! pomożecie mi ułożyć sobie plan takich biegów ?
To zależy od tego jak się biega i ile :oczko: Ja zawsze staram się robić jeden dzień wolny w tygodniu dla regeneracji, chociaż zdarzało mi się kiedyś biegać 22 dni z rzędu :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

ja natomiast zawsze robie 1 do 1 czyli 1 dzień trening 1 dzień regeneracja, ale to też dlatego, że każdy trening był od 160bmp biegany, więc prosty temat
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Krzychu N
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:20
Życiówka na 10k: 49'58"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Ja natomiast biegam cztery razy w tygodniu: wt, czw, sob, niedz.
http://forenergy.pl/
Duży wybór odżywek firm ENERVIT, VITARGO.
Sprawdź ceny!!
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja natomiast :sss: powiem: Zależy dla kogo. Jak biegasz od miesiąca, to dla Ciebie nie. 3 dni/tydzień wystarczą na jakiś czas :lalala:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MRHELENE71 pisze:Podstawowy błąd biegacza- Bieganie codziennie. Zgadzacie się ? ja biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona w temacie! pomożecie mi ułożyć sobie plan takich biegów ?
Po pewnym czasie, przy niektórych planach zaleca się bieganie nawet częściej niż 7 razy w tygodniu. Jakoś trzeba kilometry wybiegać :)
Aczkolwiek ja od początku swojej przygody z bieganiem biegałem 5 razy w tygodniu. Te dwa dni zostawiałem sobie na odpoczynek, na inne zajęcia domowe oraz na... możliwość zatęsknienia za biegowymi ścieżkami :)
Od jakiegoś czasu dorzuciłem 1 dzień i na razie mi to odpowiada :)
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MRHELENE71 pisze:Podstawowy błąd biegacza- Bieganie codziennie. Zgadzacie się ? ja biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona w temacie! pomożecie mi ułożyć sobie plan takich biegów ?
nie wiem w czym rzecz, dlaczego tak - sam biegam codziennie, a w szczycie po 10 razy w tygodniu - zawodowcy biegają po 2-3 razy dziennie :D
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Camel665
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 16 paź 2013, 12:01
Życiówka na 10k: 55:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dezo66 pisze:
MRHELENE71 pisze:biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona
zawodowcy biegają
Zauważasz różnicę? :P
Awatar użytkownika
bosman78
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
Życiówka na 10k: 49,59
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Fakt to zależy z jaką intensywnością i jak długo biegasz, jeśli 3-4-5 km truchtem to ok, ale jeśli ostrzej i dłużej to już gorzej, szczerze, jeśli ktoś biega 2 razy dziennie to chyba nie jest do końca normalny, normalny znaczy amator :hahaha: i obawiam się, iż taka częstotliwość zakrawa już o uzależenienie :taktak:
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bez przesady :oczko: Jeżeli chcesz być w czołówce amatorskiej to musisz czasami trenować częściej niż 7 razy w tygodniu :oczko: Każdy ma inne priorytety :oczko:
Ostatnio zmieniony 16 paź 2013, 20:27 przez Adrian26, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ponadto każdy ma inny plan dnia, pracę, obowiązki itd. Nie ma więc chyba sensu nazywać "nienormalnym" każdego kto biega częściej niż 7 razy w tygodniu :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uważam, że 6 treningów tygodniowo już w 100% wystarczy, żeby się w czołówce amatorskiej znaleźć. Raczę przypomnieć, że Kenijczycy stosują jeden dzień w tygodniu dla regeneracji - uważam, że każdy amator powinien iść ich śladem i nawet nie próbować treningów 7 DNI w tygodniu. Regeneracja jest podstawą, a tak naprawdę i tak większość z nas ma jej za mało. Nie zdarzało Wam się, że kiedy z tego czy innego powodu musieliście trochę rozluźnić z treningami, następował potężny wzrost formy budowanej przy wcześniejszych, ostrych tygodniach?
Osobiście trenuję BIEGANIE 5 razy w tygodniu, do tego raz w tygodniu pływanie - ale nie jako czysta regeneracja, a dość porządny trening. Do tego treningi siłowe, z reguły 3-4 razy w tygodniu, więc ostatecznie wychodzi tego "dość" dużo. Mimo to, nigdy nie zaniedbuję jednego dnia w tygodniu bez niczego (tylko po schodach na ósme piętro wchodzę/wbiegam, bo jakoś się do domu dostać muszę). To jest podstawa i tak naprawdę od tego wychodzę. I sen! SEN!
Teraz i tak mam dość nieprogramowe treningi, bo praktycznie co tydzień starty. Ale z grubsza te 9/6/5 (jak kto woli) treningów zostaje.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: Raczę przypomnieć, że Kenijczycy stosują jeden dzień w tygodniu dla regeneracji
Czyli 30 km po 4:00 :hej:
Tylko że oni trenują bardzo ciężko, poza tym tu pojawia się inna kwestia. Zawodowcy nawet mając totalny luz w jeden dzień, mogą zrobić kilkanaście jednostek treningowych w pozostałe dni tygodnia. W przypadku amatora, który pracuje i ma na głowie mnóstwo innych obowiązków jest to praktycznie nierealne.
A co do regeneracji to pewnie też wszystko zależy od danego organizmu. Jeden tego potrzebuje, drugi nie.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

Camel665 pisze:
dezo66 pisze:
MRHELENE71 pisze:biegam od miesiąca i jestem zupełnie zielona
zawodowcy biegają
Zauważasz różnicę? :P
Annette Fredskov żadną zawodową biegaczką nie jest a jednak zrobiła 366 pełnych maratonów w rok ;) Wszystko kwestia odpowiedniego nastawienia (również mentalnego) i podejścia.
zgodnie z naturą!
Awatar użytkownika
bosman78
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
Życiówka na 10k: 49,59
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kwestia definicji co nazwiemy amatorką, a co "wyczynowstwem" dla mnie amatorka kończy się z chwilą gdy bieganie przestaje być uzupełnieniem, dodatkiem, relaksem do życia a zaczyna w znaczy sposób je determinować tzn. specjalne diety, treninigi, rezygnowanie z codziennych czynności na rzecz biegania, zaniedbywania kontaktów międzyludzkich czyli innymi słowy jeśli życie zaczynamy podporządkowywać pod bieganie a sport staje się jedym z kluczowych celów osobistej statysfakcji
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ