XXV Biegu Niepodległości
-
martinelli
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 27 lis 2011, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a wiecie ile kosztuje pakiet i co zawsze zawiera?
Na stronie Wosiru nie ma praktycznie żadnych informacji.
Na stronie Wosiru nie ma praktycznie żadnych informacji.
-
1vivaldi
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:57:46
Wyjete z regulaminu:
VIII. OPŁATY
1. Opłata startowa za udział w Biegu wynosi:
• do dnia 4 listopada /włącznie/ -50 zł.
• od 5 listopada do 11 listopada – 60 zł.
2. Opłata raz uiszczona nie podlega zwrotowi.
3. Z opłaty startowej zwolnione są osoby, które ukończyły 70 lat.
VIII. OPŁATY
1. Opłata startowa za udział w Biegu wynosi:
• do dnia 4 listopada /włącznie/ -50 zł.
• od 5 listopada do 11 listopada – 60 zł.
2. Opłata raz uiszczona nie podlega zwrotowi.
3. Z opłaty startowej zwolnione są osoby, które ukończyły 70 lat.
-
hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
Na stronie Wosiru są jak byk te informacje.
6. W pakiecie startowym uczestnicy otrzymują grę edukacyjną „Znaj Znak”, numer startowy i pamiątkową koszulkę techniczną firmy ASICS, a po ukończeniu biegu medal, napój oraz posiłek regeneracyjny.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
hehe, no wiecie, nie ma od razu jak wchodzisz na stronę, wielkimi wołami na czerwono. w regulaminie trzeba szperać, klikać, czas tracić, co to za zwyczaje, skandal po prostu 
dobrze, że trasę ktoś rozsądny wkleił na forum
dobrze, że trasę ktoś rozsądny wkleił na forum
-
f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
no nie wiem...
po 10 godzinach 5,5 tysiąca zapisanych, 2,5 tys opłaconych.
za tydzień może być po wszystkim.
po 10 godzinach 5,5 tysiąca zapisanych, 2,5 tys opłaconych.
za tydzień może być po wszystkim.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
9700 zapisanych.
Dziś wieczorem skończą się miejsca.
Biegacze nie boją się kostuchy po BW i tłumnie stawiają czoła przeznaczeniu...
Ryzykanci!
Dziś wieczorem skończą się miejsca.
Biegacze nie boją się kostuchy po BW i tłumnie stawiają czoła przeznaczeniu...
Ryzykanci!
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
-
hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
Pewnie zaksięgowało zaległych.
Tak czy siak - tempo rodem z Berlina.
Tak czy siak - tempo rodem z Berlina.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
