
Buty minimalistyczne
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Najbardziej mini są chyba drifty, aczkolwiek też mają trochę amortyzacji. Nad gritami mocno myślę, bo potrzebuję czegoś lekkiego i elastycznego w teren, ale muszę je przymierzyć, bo stopa moja kapryśna jest 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Vapor Glove na pewno wypadają większe w stosunku do Trail Glove 1 i Bare Access 2. Trail Glove i Bare access 2 mam w rozmiarze 45 a Vapor Glove mam 44,5. 45 były zdecydowanie za dużekisio pisze:Jak wypadają vapor glove rozmiarem w stosunku do trail glove? Trail glove mam 42 i bez skarpetek jest idealnie ale ze skarpetkami jest już spory problem się wcisnąć..
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wyjęcie wkladek zmienia wszystko. w wkladka ten but jest absurdalnie amortyzowany i za miękki. wkładka jest za gruba i za miękka, bez niej but zyskuje na stabilności oraz na dynamice, podbudowując swą wypowiedź autorytetem - Krzysiek Janik podczas testów stwierdził dokladnie to samo. tak po prostu jest.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Na Minimusa teraz to mnie zaskoczyłeś... "podbudowując" swoją wypowiedź autorytetem KrzyśkaQba Krause pisze: podbudowując swą wypowiedź autorytetem - Krzysiek Janik podczas testów stwierdził dokladnie to samo. tak po prostu jest.

Absolutnie się zgadzam z tym, że Krzysiek w sprawie butów do biegania może być autorytetem, ale zaskoczyłeś mnie, że ty się akurat jego autorytetem "podbudowujesz". Przywoływanie akurat przez ciebie autorytetu Krzyśka, wydaje się dość... ryzykowne. No bo wiesz, Krzysiek ma za sobą wyczyn i to na bieżni... więc ma pewne preferencje, co do butów



Uwielbiam ten styl... hmm... "lakoniczny"Qba Krause pisze:wyjęcie wkladek zmienia wszystko

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
No widzisz, gdyby tak było, to ja, a nie ty, bym miał kompulsywną potrzebę skomentowania wszystkiego, co on napisze. A jak jest każdy widzi. Albo coś z Frueda , albo nerwica natręctw. Ale dasz radę , to da się leczyć.zoltar7 pisze:Nie. Brujeria po prostu mierzysz mnie własną miarą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wytne pózniej mój komentarz i może jakaś cześć dyskusji ale nie rozumiem o co wam chodzi z Zoltarem. Mi sie jego teksty wydają zabawne, nie są? Strasznie serio traktujecie te minimalistyczne tematy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, nie chcę dalej robić syfu w tym temacie, więc krótko i ostatni raz - bycie zabawnym kończy się tam, gdzie zaczyna się bycie wk....ącym. Gość od dwóch lat troluje każdą dyskusję o butach tymi samymi tekstami odmienianymi przez różne przypadki. Za pierwszym razem odwołanie do wielkiego minimusa może być zabawne. Za setnym razem raczej niekoniecznie.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Adam mnie środowisko "minimalistów" fascynuje. To genialne jak ludzie gromadzą się wokół pewnych idei, przyjmują je za swoje, aby później bronić ich z zapałem godnym lepszej sprawy. To fascynujące jak tak drugorzędna sprawa jak buty, może się stać dla niektórych sensem istnienia, określać ich świadomość i w ogóle decydować jak "być w świecie" (że zacytuję filozofa)
Dla mnie to studium przypadku.

Dla mnie to studium przypadku.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2013, 22:07 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
brujeria, fani mini trollują tekstami o "biomechanice stopy" tematy w zakresie innych butów. to znaczy sorry - na temat żelazek, a nie butów.
każdy temat znajdzie swojego trolla niestety. nie poradzisz.
każdy temat znajdzie swojego trolla niestety. nie poradzisz.
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Zoltar, na studium przypadku to raczej nadaje się ktoś kto innym zarzuca koncentrację na rzeczach drugorzędnych , a sam tłucze ponad 4tys. postów w 3 lata na forum biegowym, nie mając nic do powiedzenia o bieganiu. To jest dopiero przypadek i filozofia , którą należałoby prześwietlić.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Zabrzmiało jak groźbabrujeria pisze:To jest dopiero przypadek i filozofia , którą należałoby prześwietlić.


Minimalizmowi moim zdaniem należy się specjalna ochrona... ostatecznie od dwóch lat udział sprzedaży butów tzw. do naturalnego biegania w ogólnym wolumenie sprzedaży butów biegowych na świecie systematycznie spada. Teraz wynosi i tak podobno przyzwoite 10% więc jeszcze źle nie jest (za sprawą Nike Free

Natomiast sam minimalizm jak każda moda przemija. Zainteresowanie publiczności maleje. Jednak docelowo myślę, że same buty nie znikną... zajmą jakąś zacną niszę, taką jak kolczaste buty do BnO... chociaż akurat to nie jest dobre porównanie


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
A jak już przeminie to co zrobisz? Jak sens wówczas nadasz swojemu życiu? Odejdziesz od komputera i zaczniesz biegać?zoltar7 pisze:
Natomiast sam minimalizm jak każda moda przemija.
Nie wiem jak sobie z taką pustką poradzisz. Nie wiem też, czy ci emotikonek wystarczy na wyrażenie tego stanu , bo chyba więcej ich używasz niż słowa pisanego.
Ogarnij się chłopie i daj żyć innym. Odpuść sobie przynajmniej ten wątek. Dobranoc.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No przecież napisałem, że należy się minimalizmowi ochrona
ps. A jak przeminie (nie daj Wielki Minimusie), to będę chodził oglądać rzadkie zagrożone wyginięciem gatunki do... ZOO.

ps. A jak przeminie (nie daj Wielki Minimusie), to będę chodził oglądać rzadkie zagrożone wyginięciem gatunki do... ZOO.

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.