Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a ile czasu zajeło ci wyjście z tłumu ??? bo biec od razu to się nie dało no chyba ze byłeś w samym czubie:)
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:
kruczek79 pisze:
Masz ten sam rozmiar Road Glove i Vapor Glove czy jak sugeruje http://www.runningwarehouse.com/ numer lub pół numeru mniejsze.
Mam ten sam rozmiar i jest ok. Nic się nie ślizga wszystko jest trzymane w ryzach. RG i VG US 12, 30cm
Aczkolwiek jeśli w RG jest u Ciebie nie za ciasno, nie za luźno możesz brać 1/2 numery mniejsze. Ja wolałem nie ryzykować, ponieważ drugi palec mam dużo większy od pierwszego. Podsumowując: dla mnie mogłyby być o 1/2 mniejsze ale nie muszą.
Mam dwa pytania o Vapour Glove.
1. Podeszwa od wewnątrz jest w nich zupełnie płaska, czy jest w nich taka wypukłość pod łukiem stopy, jaką mają Bare Access?
2. Jak to jest z tymi rozmiarami? Zazwyczaj powinno się kupować 1/2 nr mniejsze od butów innych producentów, czy 1/2 nr mniejsze od innych Merrelli? Czy jeśli zazwyczaj mam długość wkładki 28,5 (np w Columbia Raveneous Lite), to tu powinienem celować w 28 cm?
Dzięki za odpowiedź.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak wypadają vapor glove rozmiarem w stosunku do trail glove? Trail glove mam 42 i bez skarpetek jest idealnie ale ze skarpetkami jest już spory problem się wcisnąć..
sebeq
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
Życiówka na 10k: 0:44
Życiówka w maratonie: 3:56

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:a ile czasu zajeło ci wyjście z tłumu ??? bo biec od razu to się nie dało no chyba ze byłeś w samym czubie:)
na szczęście liczy się czas netto, ale potem musiałem się trochę przepychać i biegłem po skrajnej stronie drogi.
w sumie szkoda, ze nie ma jakiegoś ustawiania względem tego, kto jaki czas biegnie, jak na maratonach.
Awatar użytkownika
CryHavoC
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 25 maja 2010, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kisio- nie mierzyłem wkładek ale: vapor glove na pewno są szersze w środkowej części stopy. Dodatkowo VG mają trochę inną rozmiarówkę (jak Bare Access) tzn mają "połówki" numerów- przykładowo ja mam Trail Glove o numerze 43 a Vapor Glove i Bare Access 43.5
Fuchas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 sie 2013, 11:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

giancardi Ja jestem użytkownikiem Saucony Virrata i jestem bardzo i to bardzo zadowolony. Zastanawiałem się miedzy nimi a Kinavara i stwierdziłem że wezmę Virrata sugerowałem się tym 0 drop. Kupiłem je z myślą o przygotowaniu biomechaniki ruchu i mięśni.

Początkowo chciałem od razu kupić FFV i cieszę się że tego nie zrobiłem. Virrata pozwoliły mi na bieganie miesięcznie ponad 300 km+ bez żadnych większych dyskomfortów. Jeśli te zabiegam kupie kolejne też mam zamiar kupić na piance. Natomiast biegam boso, biegam tez retroruning , ale bardziej traktuje to jako wzmocnienie układu mięśniowo szkieletowego.
TheDaniell77
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 wrz 2013, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Virrata używam i jestem bardzo zadowolony.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2014, 13:21 przez TheDaniell77, łącznie zmieniany 2 razy.
udarr
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 06 sie 2009, 00:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do użytkowników Sockwa.
Praliście już swoje skarpety w pralce? Moje już od dawna wymagają takiego zabiegu ale ciągle to przekładam bo się boję, że zostaną uszkodzone w pralce. Jeśli operacja zakończyła się u Was sukcesem to w jakiej temperaturze było pranie? Dzięki.
Stąpaj i daj stąpać innym.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

udarr pisze:Mam pytanie do użytkowników Sockwa.
Praliście już swoje skarpety w pralce? Moje już od dawna wymagają takiego zabiegu ale ciągle to przekładam bo się boję, że zostaną uszkodzone w pralce. Jeśli operacja zakończyła się u Was sukcesem to w jakiej temperaturze było pranie? Dzięki.
Ja prałem ręcznie, w cieplej wodzie (plus proszek oczywiście).
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tak samo jak Klanger. Miąchanie manualne w ciepłej wodzie z płynnym detergentem (nie proszek), miękką szczotą pojechałem (po naciągnięciu papci na dłonie).... ładnie wyszło.

Niby piszą, że one "washable"... na bank bym nie przekraczał 40 stopni (a zapewne ograniczył się do 30) i delikatne wirowanie. I nie suszył stawiając na gorącym grzejniku tylko gdzieś zawiesił w ciepłym suchym miejscu (w lecie na balkonie się suszyły).
giancardi
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 wrz 2012, 03:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kupiłem w końcu Faas 500 v1 były tanie. ;)

Dzisiaj pierwszy bieg. I generalnie są wygodne. Dzisiaj pobiegłem z wkładkami, nie wiem co daje wyciągnięcie wkładek? Generalnie podczas biegu i po biegu bolało mnie przed piętą tak jakby na początku rozcięgna i promieniowało na zewnątrz stopy. Czy takie bóle mogą być spowodowane bardziej elastycznym butem i większym zakresem pracy stopy? Mówiono mi, że jak się przechodzi na bardziej elastyczne buty, gdzie zakres ruchu stopy jest większy to może boleć rozcięgno. Tylko dlaczego to tak promieniuje na zewnątrz? W jednej nodze dalej boli przy dotyku. Ból był tłumiony w drugiej części biegu.

W ogóle zauważyłem, że nie potrafię prawie biec z pięty. Jak próbuje to automatycznie nogi mi "uciekają" pod ciało i zdaje mi się, że ląduje na całej stopie, może na śródstopiu. Bieganie z pięty teraz nawet nie w butach jakichś super mini bo FAAS 500 v1 takimi nie są, ale wydaje mi się nienaturalne. Nie wiem czy dobrze biegnę ale drepcze pod sobą tak jakby. :P Tylko kadencja niska cały czas ok 165. :(
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

giancardi pisze:Kupiłem w końcu Faas 500 v1 były tanie. ;)

Dzisiaj pierwszy bieg. I generalnie są wygodne. Dzisiaj pobiegłem z wkładkami, nie wiem co daje wyciągnięcie wkładek?
Dzięki wyciągnięciu wkładek... zbliżasz się do Naszego Pana Wielkiego Minimusa :tonieja:
A poza tym, wyciągnięcie wkładek w butach na słoninie takich jak Faas 500 v 1 nic właściwie nie daje.
Gdyby to były buty o podeszwie cienkiej jak naleśnik, no to wtedy wyjęcie wkładek by zwiększyło, to co bracia w wierze nazywają "czuciem podłoża", a to już służy kształtowaniu siły... woli.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
giancardi pisze:Kupiłem w końcu Faas 500 v1 były tanie. ;)

Dzisiaj pierwszy bieg. I generalnie są wygodne. Dzisiaj pobiegłem z wkładkami, nie wiem co daje wyciągnięcie wkładek?
Dzięki wyciągnięciu wkładek... zbliżasz się do Naszego Pana Wielkiego Minimusa :tonieja:
A poza tym, wyciągnięcie wkładek w butach na słoninie takich jak Faas 500 v 1 nic właściwie nie daje.
Gdyby to były buty o podeszwie cienkiej jak naleśnik, no to wtedy wyjęcie wkładek by zwiększyło, to co bracia w wierze nazywają "czuciem podłoża", a to już służy kształtowaniu siły... woli.

Właśnie, do Minimusa nalezy równać.
Natomiast nie zgadzam się z Miszczem, że wyciągniecie wkładek jest bez znaczenia.
Kupiłam w końcu sobie brooksy i już po pierwszym w nich biegu, wywaliłam z nich wkładki.
OD_RA_ZU-LE-PIEJ!

I przestały mnie stopy boleć od spodu, a już się bałam, że to rozcięgno. A to nie, to tylko za dużo sadła w bucie.
Ile oni potrafią na takiej wkładce nakombinowac, to oczko bieleje.
Niestety czucie podłoża w Brooksach, nawet bez wkładek, jest nadal żadno.

I pisałam to calkiem serio.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A które te Brooksy kupiłaś?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pure Grit.
Kawał podeszwy pod butem w sumie.
Myślałam że Brooksy z serii pure są bardziej mini, ale na zimę, do lasu i bez wkładek jak Miszcz Zoltar każe :bum: powinny być akurat dobre. :lalala:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ