mariuszbugajniak - komentarze
Moderator: infernal
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
miło słyszeć, że coś podobnego przerabiałeś... w każdym razie działam jak automat w miare stałe obroty, a prędkości różne
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
" jednak jestem tego świadom, że bardzo wolne bieganie rozpierdziela mi technike! Od tego pojawiają się bóle i inne cuda! "
jesteś normalnie wizjonerem treningu
jesteś normalnie wizjonerem treningu
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
oczekuje na pośmiertne ordery i pomnik, najlepiej jak na wilanowie z miedzi
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dla mnie to stwierdzenie, samo w sobie, nie jest pozbawione sensu, kwestia tylko jak się zdefiniuje "bardzo wolne" bieganie.mihumor pisze:" jednak jestem tego świadom, że bardzo wolne bieganie rozpierdziela mi technike! Od tego pojawiają się bóle i inne cuda! "
jesteś normalnie wizjonerem treningu
Przykładowo dla mnie biegi wolne (easy, BS, jak zwał tak zwał) mieszczą się w dość luźnym przedziale 5:00-5:40, w zależności od samopoczucia, dystansu, podłoża, ukształtowania terenu itd.. Natomiast ostatnio biegałem z dziewczyną, która nigdy szybko nie biegała, a jeszcze ostatnio miała problemy z kolanem i biegliśmy po ok. 7:00/km. Biegło mi się tym tempem mało komfortowo, dziwnie stawiałem stopy (mocno na zewnątrz), dziwnie pracowały nogi (pojawiło się takie "wywijanie"). Jeśli uznać to za moje bardzo wolne tempo (tętno miałem wtedy poniżej 60%) to faktycznie takie bieganie może wypaczyć technikę, jeśli będzie się to robić zbyt często.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Heniu Szost pisał, że nie potrafi biegać wolniej niż 4,15
dla mnie granicą jest 5,10... co wolnej to porażka, i ciekawostka, która jeszcze musze sprawdzić, puls przy biegu 4,55-5 mam taki sam jak przy 5,30... męczy mnie cholernie to, ale jak garmin wróci z serwisu to będzie działał z pulsem...
w każdym razie w niedziele będe się starał jak najwolniej longi walić, ale bez "za wolnej" przesady
dla mnie granicą jest 5,10... co wolnej to porażka, i ciekawostka, która jeszcze musze sprawdzić, puls przy biegu 4,55-5 mam taki sam jak przy 5,30... męczy mnie cholernie to, ale jak garmin wróci z serwisu to będzie działał z pulsem...
w każdym razie w niedziele będe się starał jak najwolniej longi walić, ale bez "za wolnej" przesady
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dla Henia Szosta takie wolno (4,15) to jest jego TM+ ponad 60 sekund, tzn, że biega longi nieco wolniej ode mnie lub podobnie bo ja biegam TM + 40-60 sekund, czyli, ze biega w zasadzie klasycznie jak sie to powinno biegać by ten trening mu przynosił korzyści - to zawodowiec wiec nie biega dla przyjemności lub buy coś sobie udowadniać ale robi optymalne korzyści by uzyskiwać z tego optymalne efekty,jakby Heniu robił tak jak Ty i nie chciał swojej techniki zaburzać to izi by biegał po 3,30 i szybciej , przypuszczam, ze dałby radę tylko co by dzięki temu uzyskał? Czasem biegam z żoną i wtedy wychodzi mi TM koło 5,30 - to będzie odpowiednik tego co biega Heniu - jemu to techniki pewnie nie zaburza, u mnie trudno powiedzieć bo ja jej nie mam jak ogromna większość amatorów a na zmęczeniu to w zasadzie wszyscy jej nie mają. Jak szykowałem się na 3,15 to biegłem trening maraton obok chłopaków, którzy biegają maratony koło 2,30 z lekkim groszem, oni mieli swoje wolno koło 4,30. Widuje czasem jak izi biega Andrzej Lachowski, to są czasem na prawdę wolne tempa.
Co do psucia techniki to:
- po pierwsze to trzeba mieć co psuć
- po drugie podpieranie swoich teorii skrajnymi przypadkami nigdzie nie prowadzi, to gdybanie i fantazjowanie
Co do psucia techniki to:
- po pierwsze to trzeba mieć co psuć
- po drugie podpieranie swoich teorii skrajnymi przypadkami nigdzie nie prowadzi, to gdybanie i fantazjowanie
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Tylko Henio pisał nie, że biega easy po 4,15 tylko, że nie potrafi biegać wolniej niż 4,15 i właśnie z tego co pamiętam to pisał, że potem koślawi i jakoś dziwnie nogi stawia... o to mi chodziło...
Andrzej Lachowski teraz w okolicy Krk mieszka? On chyba ze świętokrzyskiego jest, kiedyś biegałem w biegu, w którym zajął 2 miejsce, półmaraton to był, taki lokalny...
Co do techniki, to każdy ma "technike" i nie chodzi, że ktoś ma lepszą lub gorszą, tylko, że (i to miałem na myśli) ktoś biegnie gorzej technicznie lub lepiej w zależności od prędkości, oczywiście porównując do jego własnej "techniki"...
Andrzej Lachowski teraz w okolicy Krk mieszka? On chyba ze świętokrzyskiego jest, kiedyś biegałem w biegu, w którym zajął 2 miejsce, półmaraton to był, taki lokalny...
Co do techniki, to każdy ma "technike" i nie chodzi, że ktoś ma lepszą lub gorszą, tylko, że (i to miałem na myśli) ktoś biegnie gorzej technicznie lub lepiej w zależności od prędkości, oczywiście porównując do jego własnej "techniki"...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiele razy Lachowskiego na Błoniach widziałem.Raz z jedną grupką biegł i rozmawiał.Ja po 5:15 biegłem i ich wyprzedziłem.mariuszbugajniak pisze: Andrzej Lachowski teraz w okolicy Krk mieszka? On chyba ze świętokrzyskiego jest, kiedyś biegałem w biegu, w którym zajął 2 miejsce, półmaraton to był, taki lokalny...
Najwyżej truchtał po 5:30-5:40.To nic dziwnego,to sa tempa recovery.W niemieckich planach dla trójkołamaczy są tempa wybiegań po 6:00.Ja realizowałem dla połówki na 1:30 i były treningi gdzie chcieli,żebym biegał po 7:00!
A czy w truchcie pomiędzy interwałami też biegasz nie wolniej niż po 5:10,żeby techniki nie psuć?
Spróbuj biegać po 120-140km/tydz jak ja biegałem w wakacje i nie schodzić poniżej 5:00,wykonując 2 -3 akcenty w tygodniu to uznam,że jesteś niezniszczalny!
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
nie schodzić poniżej czy powyżej tych 5min/km bo jakaś niejasne
zresztą taki kilometraż wyjałowił by mnie w tydzień... no chyba, że biegałbym po 5.40 ale jak pisałem, nie umiem, męcze się i mi źle, takie bieganie za kare...
co się uczepiliście tej techniki, nie czytacie ze zrozumieniem? naprawde miałem poważne problemy z kolanami, jak czytaliście bloga od początku to wiecie
zresztą taki kilometraż wyjałowił by mnie w tydzień... no chyba, że biegałbym po 5.40 ale jak pisałem, nie umiem, męcze się i mi źle, takie bieganie za kare...
co się uczepiliście tej techniki, nie czytacie ze zrozumieniem? naprawde miałem poważne problemy z kolanami, jak czytaliście bloga od początku to wiecie
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
jak robiłem 400m po 82s to biegałem 400m odpoczynku po 4,45Krzychu M pisze: A czy w truchcie pomiędzy interwałami też biegasz nie wolniej niż po 5:10,żeby techniki nie psuć?
S
przy 1km po 3,45 1km przerwy po 5,10-5,15
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Ja przerabiałem ten plan (trochę zmodyfikowany) pod wiosenne starty i mi jakoś nie posłużył za bardzo. Być może dlatego, że wtedy jeszcze trenowałem jazdę na rowerze i pływanie. Teraz kończę właściwy plan Danielsa i wg mnie jest zdecydowanie lepiej ułożony, jeżeli nastawiasz się na bicie rekordów. Najpierw budujesz bazę, potem szybkość, potem wydolność i wytrzymałość tempową. A tu jest trochę odwrotna kolejność, w sumie taki misz masz, żeby wszystkiego robić po trochę. Mi z dzisiejszej perspektywy najbardziej brakuje w nim biegów progowych w ostatnich 8 tygodniach - 10 minut tygodniowo to strasznie mało.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
dlatego tak jak napisałem będzie modyfikowany, a pasuje mi bo jest to co lubie, chce jakąś podstawe, a reszte będzie układał pod siebie, ogólnie żeby się nie zajechać
dzięki za opinie w każdym razie
dzięki za opinie w każdym razie
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jak biegałeś 400m tempa na 400m odpoczynku to jest to trening rytmowy i tu tempo pomiędzy nie ma znaczenia, jeśli Ci takie daje pełny odpoczynek to ok, jeśli nie jest pełny to znaczy, ze trening jest do dupy i tyle - sam to kontrolujesz. Jeśli biegasz kilometrówki po 3,45 to to są interwały więc tempo pomiędzy jednostkami jest zupełnie bez znaczenia, możesz nawet stać - jeśli zaś biegniesz kolejny kilometr w 5 minut to to jest po prostu za duża przerwa dla efektywnego robienia tego treningu, lepiej by było jakbyś przerwę zrobił w 3 minuty - możesz nawet maszerować - wtedy nie będziesz psuć techniki - chyba Jak chcesz sam modyfikować trening to są trzy możliwości takich modyfikacji:mariuszbugajniak pisze: jak robiłem 400m po 82s to biegałem 400m odpoczynku po 4,45
przy 1km po 3,45 1km przerwy po 5,10-5,15
a/ efektywna czyli masz wiedzę o treningu, masz wiedzę o sobie i te dwie informacje starasz się wykorzystać w celu uzyskania najlepszego wyniku, tylko trzeba to umieć zrobić by nie biegać jw. tylko bardziej efektywnie
b/ organizacyjne - dopasowujesz trening do swoich możliwości czasowych - problem dla każdego
c/ intuicyjna - dopasowujesz trening na zasadzie "bo mi się wydaje, że tak będzie najlepiej a w ogóle to takie bieganie najbardziej lubię" ,
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Jakiś czas temu napisałem test modelu Faas 500, tutaj masz link:
viewtopic.php?f=37&t=37608&start=0
Mam nadzieje, że się przyda. Co do użytkowania w trudnych warunkach to również moge polecić, nie ślizgają się, wszystko pod kontrolą. Biegłem w nich na Kasprowy Wierch, także warunki dosyć trudne i było pozytywnie.
viewtopic.php?f=37&t=37608&start=0
Mam nadzieje, że się przyda. Co do użytkowania w trudnych warunkach to również moge polecić, nie ślizgają się, wszystko pod kontrolą. Biegłem w nich na Kasprowy Wierch, także warunki dosyć trudne i było pozytywnie.