Komentarz do artykułu Minimalistyczne Merrell Vapor Glove - recenzja

Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

no to moja autopsja mówi, ze jak najbardziej jest opcja, zużycie jest minimalne, but z kilkumilimetrową podeszwą posłuży dobre kilka tysięcy km i prędzej się rozpadnie niż zetrze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:no to moja autopsja mówi, ze jak najbardziej jest opcja, zużycie jest minimalne, but z kilkumilimetrową podeszwą posłuży dobre kilka tysięcy km i prędzej się rozpadnie niż zetrze.
Kilka tysięcy, hm ... Najwidoczniej jesteśmy po skrajnych stronach krzywej Gaussa.
:hejhej:
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Własnie dotarły - sa super a;le niestety wyszlo na to ze za duze ( rozmiar Merella 44 / 28 cm) muszę sprzedac po kosztach + ewentualnie przesylka . Nieuzywane tylko mierzone
180zl
pzdr
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nooo.. ja dziś mierzyłem w sklepie i 42 były na mnie wyraźnie za duże (trail glove 42 jestem w stanie wcisnąć tylko bez skarpetek) :o Dziwna ta rozmiarówka vaporów.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

Nie mam problemu ze ścieranie się podeszwy. Powiem więcej, póki co nie widać nawet najmniejszych śladów użytkowania. Grubość podeszwy a jej jakość to dwie różne sprawy. To że podeszwa jest cienka nie oznacza przecież, że będzie się szybciej zużywać ;)

Rozmiarówka. Zarówno Merrell Bare Access 2 jak i Vapor Glove mam w tym samym rozmiarze i oba modele pasują idealnie. Trzeba pamiętać, że Vapor Glove to but bardzo obszerny, więc ma się wrażenie dużego luzu, ale to nie oznacza, że buty są za małe - to jest po prostu inne dopasowanie. Jeżeli stopa dobrze siedzi to luz w przedniej części jest jak najbardziej pożądany.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że grubość podeszwy nie ma nic wspólnego z prędkością jej ścierania.
To są absolutnie niewspółmierne parametry.

Niewatpliwie jej grubośc ma przełożenie na potencjalny okres użytkowania.

Z pewnością mój styl nie jest idealny i sporo muszę jeszcze nad nim popracować.
Być może występuje u mnie "hamowanie", podczas lądowania na przedniej części stopy, co przekłada się na szybsze złużucie podeszwy. Nomen omen jak wyrzucałem pierwszą zużytą parę, to praktycznie cała podeszwa wyglądała jak nowa (na pięcie były nawet te delikatne żłobienia) za wyjątkiem miejsca kontaktu z podłożem, czyli przedniej części właśnie.

Dodatkowo, tak jak już wspomniałem, sporo zależy od prędkości, a konkretnie przyspieszeń i hamowyań.
Odniesienie do świata motoryzacji (nawet amatorskiego) będzie jak najbardziej zasadne - jedni zużywają opony po 40 tys, a dla innych 80 jest standardem.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Dodatkowo, tak jak już wspomniałem, sporo zależy od prędkości, a konkretnie przyspieszeń i hamowyań.
Odniesienie do świata motoryzacji (nawet amatorskiego) będzie jak najbardziej zasadne - jedni zużywają opony po 40 tys, a dla innych 80 jest standardem.
hi hi czyli biegając robisz bączki, poślizgi i masz 30 m. drogę hamowania o paleniu gumy przy starcie niewspominając ???
;)
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:
Keri pisze:
Dodatkowo, tak jak już wspomniałem, sporo zależy od prędkości, a konkretnie przyspieszeń i hamowyań.
Odniesienie do świata motoryzacji (nawet amatorskiego) będzie jak najbardziej zasadne - jedni zużywają opony po 40 tys, a dla innych 80 jest standardem.
hi hi czyli biegając robisz bączki, poślizgi i masz 30 m. drogę hamowania o paleniu gumy przy starcie niewspominając ???
;)
Oczywiście, standardowo na każdym wirażu dryftuję, bo to bardzo efektownie wyglada :sss:

Wspomniałem już wcześniej, że sporo robię interwałów np 400m w tempie 1:15-1:17, czy 800 po 2:55, trochę trzeba "wyrwać" z miejsca by dojść do prędkości "przelotowej" i samo hamowanie też ma miejsce.
Dla porównania, moje startówki maratońskie (kinvary) są już ze mną drugi rok - zrobiłem w nich 12 maratonów (kilka półmaratonów) i przypuszczam, że kolejne tyle ich nie zniszczy. Ale to jest inny bieg - stałe tempo, bez gwałtownych przyspieszeń, czy zatrzymań.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Oczywiście, standardowo na każdym wirażu dryftuję, bo to bardzo efektownie wyglada :sss:
Kurcze chciałbym taki bieg zobaczyć ten dym i płomienie idace spod buta na starcie pisk gumy na zakrętach i hamowania w kłębach dymu i kurzu.
A tak poważnie to normalne, jedni niszczą buty w tempie expresowym inni po latach śmigają w leciwych człapkach które wyglądają jak nowe. Wydaje się być prawdziwa teza że wiele zależy tu od techniki. Biorąc pod uwagę podany przez ciebie przykład opon to pomijając wspomniane żartem dryfty i palenie gumy to czy opona pożyje 40 czy 80 tys. km. zależy od techniki jazdy. Idąc tym tropem szukałbym przyczyny szybkiego zużycia butów w technice biegu (pewnie olbrzymi wpływ ma tu też waga biegacza) a nie w ilości przyśpieszeń.
Pozdrawiam
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:
Keri pisze:
Oczywiście, standardowo na każdym wirażu dryftuję, bo to bardzo efektownie wyglada :sss:
Kurcze chciałbym taki bieg zobaczyć ten dym i płomienie idace spod buta na starcie pisk gumy na zakrętach i hamowania w kłębach dymu i kurzu.
Już jeden taki był co tak biegał - nazywał się Asterix :hejhej:

Idąc tym tropem szukałbym przyczyny szybkiego zużycia butów w technice biegu (pewnie olbrzymi wpływ ma tu też waga biegacza) a nie w ilości przyśpieszeń.[/quote]

Cały czas staram się pracować nad techniką, ale w tym konkretnym przypadku nie bardzo wiem, jaki element jest do poprawy, bo z nie występuje u mnie "overstride", hm ...
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Też staram się pracować nad techniką, bo buty ścieram strasznie... Moje Skory po jakichs 300 km wyglądają tak:

Obrazek

Widać, że jakoś zewnętrzną krawędzią trę, ale za Chiny nie jestem tego w stanie wyczaić, kiedy biegnę - bo na lewym bucie starte jest bardziej niż na prawym, a jak patrzę na stopy, to wydaje mi się, że właśnie prawą stopą ląduję bardziej zewnętrznie :ojoj:

Ale w sumie to może powinniśmy się z kwestiami ścieralno-technicznymi przenieść na wątek ogólnie minimalistyczny?
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szelma, Twoje zdjęcie Skor mnie "rozwaliło" :P Do tej pory uważałem te kapcie za niezniszczalne. Nie pamiętam teraz dokładnie jaki moje mają przebieg, ale pare stówek będzie i to w różnych warunkach, a na podeszwie nie ma żadnych śladów... Zwracam uwagę na technikę, ale do perfekcji też mi jeszcze daleko ;)

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Polecam się na przyszłość, jak znajdziesz kolejne niezniszczalne buty :spoczko:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Moje SKORy wyglądają podobnie jak Twoje szelma, nie czuj się samotna. :hej:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

moje są o wiele bardziej zdarte ale szczerze mowiąc, różnicy nie robi to żadnej. o co kaman?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ