VII Bieg Trzech Kopców 2013/ Kraków

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Pcheła
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 26 wrz 2013, 18:30
Życiówka na 10k: 53:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki wszystkim za wspólny bieg i atmosferę ! Piękna trasa, a satysfakcja po pokonaniu podbiegów nie do opisania :hej: Faktycznie, w ciaśniejszych miejscach lubiły się tworzyć korki, ale to nie był problem, każdy ma własne tempo - zwykle była możliwość żeby biec nieco z boku trasy. W ogóle wielki szacun dla faceta biegnącego z dzieckiem w wózku ! :hahaha: Będę wspominać całość bardzo na plus, i mam nadzieję że do zobaczenia za rok !
PKO
Qura
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 paź 2013, 08:39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No moja też pierwsza masówka, ogólnie fajnie wrażenia i widoki :ble: , kultura pełna, pełno uśmiechniętych mimo wysiłku ludzi :). No faktycznie na trasie trochę ciasno ale nie miałem styczności żeby ktoś w kogoś wbiegał ( nawet w lesie :P). Limit uczestników myślę powinien zostać utrzymany na tym poziomie, bo jeśli więcej to zbiegania z kopca sobie nie wyobrażam :).
michal_krk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 22 gru 2012, 21:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Limit uczestników myślę powinien zostać utrzymany na tym poziomie, bo jeśli więcej to zbiegania z kopca sobie nie wyobrażam :).[/quote]

Mierzony był również czas netto więc nie było potrzeby "ryć" się w tłum. Wystartowałem na samym kopcu i zbiegałem praktycznie sam, korek spowolnił mnie dopiero na kładce.

Był to mój pierwszy bieg górski (2 w ogóle) i wrażenia jak najbradziej pozytywne:) szkoda, że nie udało się złamać 1h :ojnie:
IRECKI
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 02 sie 2013, 10:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ja też będę miło wspominał (tym bardziej że to debiut)

zmiana sposobu pomiaru czasu była strzałem w dziesiątke - ja może nie zbiegałem sam z kopca krakusa ale nie "parłem" na bycie z przodu.

Choć przyznam że specjalnie nie kojarze tych wspaniałych widoków z trasy zachwalanych przez organizatora :)
myślicie że to przez zmęczenie;)

trochę tylko problem z wydostaniem z mety był - ale trudno - urok wbiegania na kopiec z 2tysiącami innych osób w tym samym czasie.
Obrazek
zahaim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2013, 00:49
Życiówka na 10k: 47:50
Życiówka w maratonie: 3:59:57

Nieprzeczytany post

Bardzo fajna impreza, widoki przy lepszej pogodzie może ze startu by były. No i na bulwarach miło, Wawel to też w końcu widok :-)
Co do startu, no niby nie trzeba się ryć bo netto ale z drugiej strony człowiek traci potem na mijaniu ludzi. Ja się dużo naskakałem na wszystkie strony przez cały bieg bo stałem z tyłu. Fajnie jakby zrobili takie luźne zony typu biegam dużo, biegam czasem, jestem zielony albo coś takiego bo fakt, że na początku stoją słabsze osoby nie wynika z ich złej woli tylko braku wiedzy gdzie i jak się ustawić. A z drugiej strony co tam, taki niby górski bieg to musi być dziko. Do zobaczenia za rok
25myszy
Wyga
Wyga
Posty: 110
Rejestracja: 27 wrz 2012, 21:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki wszystkim za świetną imprezę ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ