Aherus pisze:Z tego co piszesz na początku, to jesteś lepiej przygotowana niż ja przed swoim pierwszym startem w półmaratonie, więc obawy odrzuciłbym spokojnie na bok.

Biegam bez pulsometru i wydaje mi się, że wyczucie i słuchanie swojego organizmu to priorytet, ale każdy ma na ten temat inne zdanie, więc ważne, abyś trenowała po swojemu. Życzę powodzenia w startach i czekam na wyniki.

Dzięki za komplement, chociaż nie czuję się mocno. Jeszcze tydzień temu jakby mi ktoś powiedział, że w ogóle się odważę zapisać na ten półmaraton miałabym dużo wątpliwości.
Wracając jednak do tego pulsometru...Przede wszystkim chciałabym dokładnie mierzyć dystans swojej trasy, stąd pomysł za zakup zegarka, bo teraz moim priorytetem jest wydłużanie odległości. Ponadto jeśli będzie mieć w nogach i półmaraton, i kilka innych mniejszych imprez naturalnie moim celem na 2014 będzie maraton. Wtedy pulsometr do poprawnych przygotowań może się okazać niezbędny.