Napoje izotoniczne (śmiertelnie niebezpieczne)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 wrz 2013, 14:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Witam! Biegam od 2 lat, ale od 2-3 miesięcy tak bardziej na poważnie, na tyle poważnie, że chcę wziąć udział w maratonie, jak wiadomo by przebiec maraton, terzeba dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość KCAL oraz porządnie go nawodnić. Tutaj zaczyna sie problem. Gdy sprawdzam skład napojów izotonicznych, prawie w każdym znajduję ASPARTAM (E951) jest to śmiertelnie niebezpieczny środek słodzący, który ma zastąpić cukier. Jak niebezpieczny dowiecie się z filmu poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8
Martwi mnie fakt, że prawie na każdym maratonie, w punktach żywieniowych, można natknąć się na izotonik z aspartamem, a w końcu większość z nas biega dla zdrowia, a nie po to by zachorować na nowotwór, który w Stanach wzrósł o 70% w ciągu roku, od wprowadzenia do obiegu aspartamu. Co o tym problemie sądzą zawodowcy, jak myślicie, jest szansa wpłynąć na organizatorów masowych imprez, by nie serwowali tej trucizny biegaczom? W końcu jak poradzić sobie z nawodnieniem organizmu?
http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8
Martwi mnie fakt, że prawie na każdym maratonie, w punktach żywieniowych, można natknąć się na izotonik z aspartamem, a w końcu większość z nas biega dla zdrowia, a nie po to by zachorować na nowotwór, który w Stanach wzrósł o 70% w ciągu roku, od wprowadzenia do obiegu aspartamu. Co o tym problemie sądzą zawodowcy, jak myślicie, jest szansa wpłynąć na organizatorów masowych imprez, by nie serwowali tej trucizny biegaczom? W końcu jak poradzić sobie z nawodnieniem organizmu?
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Nie jestem jakimś wybitnym biegaczem. Ba nawet do wybitnego amatora mi daleko. Z mojego punktu widzenia aby przebiec maraton nie trzeba pić na punktach odżywczych izotoników. Ja przeważnie piję wodę. Na moim najlepszym do tej pory maratonie tylko na jednym punkcie wziąłem izo, na ostatnim ani razu. Nie wiem czy wynik jaki osiągnąłem byłby dużo lepszy gdybym pił izo. Zdecydowanie bardziej wierzę w dobre przygotowanie. Jak coś spierniczę to uważam, że był to wynik tego, że w przygotowaniach gdzieś popełniłem błąd, a nie wina nie picia izotoników. Oczywiście każdy ma inaczej i wszystko trzeba przećwiczyć na wybieganiach. Spróbuj na najdłuższych treningach czy możesz się obejść bez izo i biec na samej wodzie. Nie wierzę w to, że bojkot izo jakoś znacząco wpłynie na politykę koncernów. Musiałby być jakiś bardzo masowy w co nie wierzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie musisz pić izotoników, bo na każdych zawodach podają wodę. Jeśli chcesz co zjeść, to do wyboru masz np. banany albo kostki cukru; niektórzy nawet gotowane ziemniaki wsuwają. Unikam produktów doprawianych słodzikami, bo mają paskudny, mydlany smak. Natomiast przytoczona opowieść o straszliwych właściwościach aspartamu to jedna z miejskich legend, bajka bez naukowego potwierdzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Platini76 nie do końca się z tym zgodzę. Oczywiście pewności nie mam, ale był dokument o aspartamie na Planete kiedyś. Szczury, którym go podawano dostawały raka mózgu.
No ale był pewien ambitny senator co sobie obrał za cel co by przepchnąć aspartam choćby nie wiem co, mimo że wiele badań i specjalistów uważało, że jest bardzo niebezpieczny.
Jest kilka razy tańszy niż cukier, więc wniosek nasuwa się sam...
Dla zainteresowanych http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8 miłego oglądania.
@down
Aaaa to sorka, ślepym
No ale był pewien ambitny senator co sobie obrał za cel co by przepchnąć aspartam choćby nie wiem co, mimo że wiele badań i specjalistów uważało, że jest bardzo niebezpieczny.
Jest kilka razy tańszy niż cukier, więc wniosek nasuwa się sam...
Dla zainteresowanych http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8 miłego oglądania.
@down
Aaaa to sorka, ślepym

Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 17:35 przez Plague, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 wrz 2013, 14:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
W Stanach jest zakaz używania aspartamu, dlatego jesli już trzeba wybrać izotonik to stawiałbym na Gatorade, który tego świnstwa w składzie nie ma. Jesli ktoś czegoś zakazuje, a badania wykazują, że w rok po wprowadzeniu aspartamu do obiegu zachorowalność na raka i stwardnienie rozsiane wzrosło o 70% to jednak na taka bajkę nie wygląda.Platini76 pisze: Natomiast przytoczona opowieść o straszliwych właściwościach aspartamu to jedna z miejskich legend, bajka bez naukowego potwierdzenia.
Plague pisze:Platini76 nie do końca się z tym zgodzę. Oczywiście pewności nie mam, ale był dokument o aspartamie na Planete kiedyś. Szczury, którym go podawano dostawały raka mózgu
Dla zainteresowanych http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8 miłego oglądania.
Plague w mojej wiadomośći rozpoczynającej ten temat, wkleiłem dokładnie ten sam film


- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Masz jakieś źródło potwierdzające zakaz stosowania a. w usa i linki do badań nt. zachorowalności na raka i stwardnienie rozsiane? Wspomniane wyżej badania na szczurach zostały mocno skrytykowane za nonszalanckie podejście do metodologii.Daniel S pisze: W Stanach jest zakaz używania aspartamu, dlatego jesli już trzeba wybrać izotonik to stawiałbym na Gatorade, który tego świnstwa w składzie nie ma. Jesli ktoś czegoś zakazuje, a badania wykazują, że w rok po wprowadzeniu aspartamu do obiegu zachorowalność na raka i stwardnienie rozsiane wzrosło o 70% to jednak na taka bajkę nie wygląda.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Generalnie nazywanie aspartamu śmiertelnie niebezpiecznym to jest dopiero nadużycie. Nawet fajki nie są śmiercionośne, co najwyżej zwiększają niebezpieczeństwo zachorowania na niektóre choroby.
Poza tym, okazyjne napicie się czegoś z aspartamem działa dokładnie tak samo jak spalenie papierosa raz na miesiąc, czyli wcale.
W kłopocie mogą być ci co wierzą w niezbędność izotoników i piją je na prawie każdym treningu.
Swoją drogą, posądzanie na tym filmie aspartamu o powodowanie cukrzycy jest śmieszne
.
Poza tym, okazyjne napicie się czegoś z aspartamem działa dokładnie tak samo jak spalenie papierosa raz na miesiąc, czyli wcale.
W kłopocie mogą być ci co wierzą w niezbędność izotoników i piją je na prawie każdym treningu.
Swoją drogą, posądzanie na tym filmie aspartamu o powodowanie cukrzycy jest śmieszne

The faster you are, the slower life goes by.
- bosman78
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
- Życiówka na 10k: 49,59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Obawiam się, iż trudno w dzisiejszych czasach o niezależną opinię i trudno dociec prawdy bo każda grupa lobuje swoje interesy. Być może asp. jest szkodliwy a być może to działania lobbingowe konkurencji produkującej alternatywne preparaty.... To że w stanach jest coś zakazane do mnie nie przemawia, dość wspomnieć, iż w niektórych stanach zabronione jest np. stawiane domów murowanych i sprzedaż świeżego mleka bo władze uznały, że to niezdrowe
a jajka sprzedawane są w plastikowych butelkach oddzielnie żółtko i białko 


5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
"Per aspera ad astra"
- Aherus
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 45:46
- Życiówka w maratonie: 4:08:20
- Lokalizacja: Katowice
W sklepach ciężko kupić sól kuchenną bez antyzbrylacza - a to kolejne świństwo jakie nam pakują. W tych czasach już chyba wszystko jest rakotwórcze...aro05 pisze:Zawsze mozesz sam sobie przygotowac napoj izotoniczny. Wystarczy woda i troche soli kuchennej a reszta to juz dodatki smakowe (miod, cytryna itp.);
- Bergerac
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 mar 2008, 15:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie dajcie sie oglupic, aspartam to moze i jest szkodliwy, ale trzeba by bylo pewnie zjesc z kilo dziennie, wszystko w nadmiarze szkodzi. Co do badan na szczurach to nijak sie to ma do czlowieka, chociazby czekolada bardzo szkodzi psom, a ludziom juz nie za bardzo:)
Bieganie ,bieganie i jeszcze raz bieganie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 wrz 2013, 14:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Jak zwał tak zwal, do mnie przemawia fakt o 70% zwiększonej liczby zachorowań na nowotwory z roku 1984 po tym jak w 1983 wprowadzono w Stanach do użytku aspartam. To wybór każdego z osobna, czy wierzy w szkodliwość, czy nie,j a poczułem się w obowiązku przedstawić ten problemu tutaj bo zakłądam, że jak już ktoś biega, to raczej chce być zdrowy, a nie skończyć nowotworem.klosiu pisze:Generalnie nazywanie aspartamu śmiertelnie niebezpiecznym to jest dopiero nadużycie.
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z ciekawosci sprawdzilem w mojej kuchni. Jedno opakowanie zawiera wspomniany sna srodek jak i inne natomias w drogim oprocz soli nie maj juz nic. Jest wiec mozliwe zakupienie soli bez dodatkow, nalezy tylko czytac na opakowaniu. Musze przyznac, ze sol bez dodatkow zakupilem prwez przypadek bo do glowy mi nie przyszlo, ze nawet do soli dodawana jest chemia!Aherus pisze:W sklepach ciężko kupić sól kuchenną bez antyzbrylacza - a to kolejne świństwo jakie nam pakują. W tych czasach już chyba wszystko jest rakotwórcze...aro05 pisze:Zawsze mozesz sam sobie przygotowac napoj izotoniczny. Wystarczy woda i troche soli kuchennej a reszta to juz dodatki smakowe (miod, cytryna itp.);