Ból pięty / rozcięgno podeszwowe +

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

-nikita- pisze:
Oczywiście zalety rozciągania są bezdyskusyjne, wiem to z własnego przykładu, zastanawia mnie jednak tutaj zalecenie, żeby rozciągać się zaraz po przebudzeniu. Ja zawsze się boję rozciągać tak na zimno, szczególnie po przebudzeniu. Ale może boję się niesłusznie. Ja muszę się trochę rozgrzać, ostrożnie rozchodzić, trochę rozmasować zastałe mięśnie i ścięgna i dopiero wtedy się rozciągam. Inaczej obawiam się, że zrobię sobie krzywdę. Ciekawa jestem, co Wy na to. Czy faktycznie rozciągacie się w ten sposób zanim wstaniecie z łóżka? Czy to jest bezpieczne?
pozdrawiam
Ale jeśli chodzi o rozcięgno podeszwowe, zapobiegawczo to w zasadzie wystarczy pokręcić trochę stopami w powietrzu, to w prawo to w lewo, pomachać palcami kilka razy wystawiając tylko nogi z łóżka... :oczko:
New Balance but biegowy
mad_mhl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 kwie 2013, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja już prawie 4 miesiące walczę z rozcięgnem, a raczej z ostrogą która powstaje w wyniku zapalenia rozcięgna. W pierwszym etapie leczenia przeszedłem terapie Olfenem, później laser i ultradzwięki. Po 2 miesiącach poprawa prawie zerowa, ból rano przy pierwszych krokach i mocniejszy przy bieganiu. Teraz jestem na etapie ćwiczeń rozciągających i widzę lekką poprawę. Generalnie paskudna kontuzja, trzeba dużo cierpliwości, mam nadzieję że kiedyś wrócę do biegania.
Awatar użytkownika
dMXyEYe
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 18 wrz 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tego nie rozumiem. Tydzień biegania, dzień w dzień po 7 km, ostatniego dnia. Ból rano rozcięgna (chyba).

To jadę teraz z rozmasowywaniem, przerwa w bieganiu, zimna woda, arcalen.

Mam nadzieję że mi to przejdzie.


Dlaczego zawsze to ja muszę mieć jakieś kontuzje.. -.-
~ retired ~
zerthimon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 sty 2012, 10:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgorzelec

Nieprzeczytany post

Ja z rozcięgnem radzę sobie w ten sposób, że jak po bieganiu boli mnie na drugi dzień, to przed wstaniem z łóżka kładę się na brzuchu palcami nóg zapieram o łóżko. Rozciągam stopę, czasem też achillesa. Oczywiście robię to z wyczuciem. Pomaga zawsze. W ten sam sposób wyleczyłem Achillesa + unikam stromych podbiegów (wchodzę na nie a nie wbiegam).
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
Awatar użytkownika
dMXyEYe
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 18 wrz 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie boli od piątku. Chce mi się biegać.

Masuję lodem, smaruję Arcalenem, myję zimną wodą, masuję ręką po wstaniu.

To samo zaczyna się zawsze po dwóch godzinach chodzenia. :o
~ retired ~
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dMXyEYe pisze: Chce mi się biegać.
Biegaj w wodzie, na basenie.
bjakbiedronka
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 17 paź 2012, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja z tym pobiegłam maraton. Nie przeszło, ale na maratonie chyba endorfiny podziałały bo nie czułam bólu:D Więc z moimi kontuzjami jest tak, ze długie biegi je leczą:D
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak już masz problem z rozcięgnem, to tak szybko się go nie pozbędziesz. Poprawa jest tylko pozorna: czasem nie boli, aż do chwili następnego przeciążenia i tak na okrągło. Ja leczę rozcięgno od kilku miesięcy. Pisałam już o tym w tym wątku. Obecnie przechodzę fizjoterapię (nie mylić z fizykoterapią, która pomaga niewiele, np.: ultradźwięki leczą stan zapalny, ale nie powodują uelastycznienia rozcięgna, co jest bardzo ważne przy leczeniu, rehabilitacji i powrocie do zdrowia). Czy ktoś Wam powiedział, że za ból/kontuzje rozcięgna ma wpływ m.in. mało elastyczny mięsień po zewnętrznej stronie kości piszczelowej? Czy ktoś Wam zalecił ćwiczenia z taśmą, z piłką tenisową (ale nie wałkowanie rozcięgna, ale także mięśnia wzdłóż kości piszczelowej). Ja po wielu bojach trafiłam na super rehabilitantkę i już zaczynam widzieć "światełko w tunelu". Po czterech tygodniach codziennych zaleconych ćwiczeń jest jakaś poprawa, ale do pełnego wyleczenia jeszcze trochę muszę poczekać, a raczej porehabilitować się.
Pozdrówko dla kontuzjowanych. Niech Was nie zwiedzie chwilowy brak bólu, to tylko chwilowa poprawa.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
Awatar użytkownika
dMXyEYe
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 18 wrz 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi odchodzi, aczkolwiek nie jestem pewny czy to rozcięgno. Zrobiłem sobie tydzień przerwy od biegania + masaże i maści.

W poniedziałek pobiegnę 3 km, jeśli wróci, to będzie problem, jeśli nie to będę skakał do góry.
~ retired ~
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam
widzę ze nie jestem sam..a już chciałem nowy temat zakladac :) wiec w niedziele zrobilem wolne wybieganie 17km..(biegam w oberonach 6..) i po bieganiu jak wróciłem do domu zaczynało mnie bolec kolo piety natychmiast zaczelem masować palcem...te miejsce..a w ponidzialek na rano obudziłem sie stopa lewa cala spuchnieta zyly na wierzchu 2razy wieksze od normalnych a kolor skory sino-czerwone .
pojechałem do lekarza i mowil ze zapalenie zyl.. we wtorek mialem umowione 2 spotkania u masazysty i fizjoterapełty...masazysta powiedzial ze naciagniety miesien od duzego palca...a fizjoterapelta klubu sportowego (nie bede robil reklamy :) ) ze Zapalenie rosciegna podszewowego...kazala dac spokoj na tydzień bez biegania i smarować voltarenem i zobaczyc... bardziej mam zaufanie do fizjoterapeltki byle kogo nie bierze klub sportowy...

stosuje technikę piłeczki przed spaniem i to wszystko.. i maścią smaruje... co do objawów nie mam takich jak tu wszyscy ze na rano nie moge wstac z łózka normalnie wstaje bez problemu...chodze , stoje na palcach nic nie boli co jedynie mocno przydusze to miejsce to dopiero boli
chce palce od stopy na dół czyli napina sie wewnetrzna strona stopy juz w okolicy piety czasami boli ale to czasami..jak na razie daje sobie spokój z bieganiem do wtorku a we wtorek wolne 4km...i zobaczymy jak sie odezwę to nie dobrze..mija 4 dzien i malo co mnie boli...

PYTANIE DO WAS!!
-macie jakies filmy lub zdjecia jak rozsciagac te rozciegno???
- i czy usg stopy wykaze wszystko??
- czy oplaca sie robic specjalne wkladki do butow o sumie 300zl.. czy to zmiejszy jakis stopien uszkodzen stopy??
Awatar użytkownika
Dzidka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bylem w piatek na wybieganiu 3 km w czasie 30minut.. :/ przychodze do domu nic nie boli, klade sie spac nic nie boli, wstaje nic nie boli nic nie przeszkadzalo... przychodze do pracy ból jak cho.. :( jutro jade do fizjoterapelty... os soboty stostuje pileczka i przykladam lód masuje.. i jak na razie zero bólu..

lekarz mi przepisal 3 lub4 razy po 10 minut przykladac lod oraz plastry olfen patch ..i rzadnych zelów..voltaren czy innych...uzywal ktos te plastry??
Awatar użytkownika
dMXyEYe
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 18 wrz 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tydzień przerwy od biegania, pierwsze 300 metrów i znowu boli. :/

Damn.
~ retired ~
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dMXyEYe pisze:tydzień przerwy od biegania, pierwsze 300 metrów i znowu boli. :/

Damn.
ja dzis bylem u pana sławka marszałka i co sie okazało....ze to nie zapalenie rozciegna podeszwowego tylko przeciążenie mięśnia odwowiciela krótkiego palucha i moge biegac.. :) zastosował wbijanie igły w miesien..i ból minał...zobacze jak pozniej bedzie sie działo mam nadzieje ze wszystko bedzie si...
Awatar użytkownika
dMXyEYe
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 18 wrz 2013, 11:49
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie boli zewnętrzna strona stopy i mięsień wzdłuż kostki do dolnej okolicy łydki. :/

Robię sobie trochę przerwy od biegania aż całkowicie minie, a potem zacznę biegać już w nowych butach.
~ retired ~
ODPOWIEDZ