Komentarz do artykułu Wanda Panfil nie wierzy w uczciwość najszybszych maratończyków

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
markowski86
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2013, 13:53
Lokalizacja: Puszczykowo/ Poznań

Nieprzeczytany post

A ja tam się z Panią Wandą (przy pełnym szacunku!) nie zgodzę! Dość ostro komentuje temat kolejnych rekordów i ewentualnego osiągnięcia wyniku poniżej 2h! A prawda jest taka, że wszystko się zmienia! Czasy są inne, sprzęt inny (odzież, obuwie, sprzęt pomiarowy, suplementy). Medycyna się rozwija, dzięki czemu coraz więcej wiemy o ludzkim organiźmie a w konsekwencji potrafimy lepiej dobrać metody żywienia i treningi!!! Absolutnie wszystko ma znaczenie, a stwierdzenie "Człowiek nie jest w stanie tak biegać bez wspomagaczy" jest dla mnie z du**:)
''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''

10km- 45'40''
21'097km- 1h47'04''
42'195km- 4h15'09''

Blog
Komentarze
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

markowski86 pisze:A ja tam się z Panią Wandą (przy pełnym szacunku!) nie zgodzę! Dość ostro komentuje temat kolejnych rekordów i ewentualnego osiągnięcia wyniku poniżej 2h! A prawda jest taka, że wszystko się zmienia! Czasy są inne, sprzęt inny (odzież, obuwie, sprzęt pomiarowy, suplementy). Medycyna się rozwija, dzięki czemu coraz więcej wiemy o ludzkim organiźmie a w konsekwencji potrafimy lepiej dobrać metody żywienia i treningi!!! Absolutnie wszystko ma znaczenie, a stwierdzenie "Człowiek nie jest w stanie tak biegać bez wspomagaczy" jest dla mnie z du**:)
Dziwne, do wyników Jarmili czy Marity ludzkość nie jest w stanie zbliżyć się mimo potęgi wiedzy i gigantycznego postępu, suplementacja, minimalizm, medycyna są po prostu bezradne wobec tych fenomenów. Można tu rzec o pewnej mitologii sportu, o herosach z dawnych lat. Może to tylko zaniechanie, może to jest tak, że ludzkość potrafi wysłać w kosmos turystów a bidonu co nie przecieka skonstruować nie potrafi - ot zaniedbanie i zapomnienie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
markowski86
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2013, 13:53
Lokalizacja: Puszczykowo/ Poznań

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
markowski86 pisze:A ja tam się z Panią Wandą (przy pełnym szacunku!) nie zgodzę! Dość ostro komentuje temat kolejnych rekordów i ewentualnego osiągnięcia wyniku poniżej 2h! A prawda jest taka, że wszystko się zmienia! Czasy są inne, sprzęt inny (odzież, obuwie, sprzęt pomiarowy, suplementy). Medycyna się rozwija, dzięki czemu coraz więcej wiemy o ludzkim organiźmie a w konsekwencji potrafimy lepiej dobrać metody żywienia i treningi!!! Absolutnie wszystko ma znaczenie, a stwierdzenie "Człowiek nie jest w stanie tak biegać bez wspomagaczy" jest dla mnie z du**:)
Dziwne, do wyników Jarmili czy Marity ludzkość nie jest w stanie zbliżyć się mimo potęgi wiedzy i gigantycznego postępu, suplementacja, minimalizm, medycyna są po prostu bezradne wobec tych fenomenów. Można tu rzec o pewnej mitologii sportu, o herosach z dawnych lat. Może to tylko zaniechanie, może to jest tak, że ludzkość potrafi wysłać w kosmos turystów a bidonu co nie przecieka skonstruować nie potrafi - ot zaniedbanie i zapomnienie.
I tu poruszyłeś kolejną, bardzo ważną kwestię (ważniejszą od dopingu podkreślanego przez p. Wandę)... Mianowicie EWENEMENT/TALENT! Nie można każdemu, zawsze i wszędzie (w sytuacji osiągania ponadprzeciętnych wyników) przypisywać dopingu! Są po prostu ludzie, którzy są jedyni w swoim rodzaju!
''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''

10km- 45'40''
21'097km- 1h47'04''
42'195km- 4h15'09''

Blog
Komentarze
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Markowski, chyba nie zrozumiałeś wpisu mihumora. Wszyscy wiemy, skąd się wzięły cudowne wyniki lekkoatletek z krajów demokracji ludowej.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skala wysypu talentów w tamtych czasach na 400 i 800 m była druzgocąca, gdyby wyniki wielu Pań z tamtych lat przełożyć na wyniki maratonu to by wychodziło, że kobiety wtedy masowo biegały poniżej 2,15 a teraz się dziadują po 2,20. Wyniki z pudła olimpijskiego dziś nie dawałyby chyba startu w finale igrzysk w Moskwie. Cudowna generacja, zadziwiające?
Tu sobie można zobaczyć co się działo wtedy w bieganiu kobiecym - tylko wyjątkowe (można rzec genialne nawet) biegaczki ostatniego 25lecia przebiły się do top 10:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieg_na_800_metr%C3%B3w
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieg_na_400_metr%C3%B3w
ale wśród Pań 1500 m tez ciekawie się prezentuje choć nieco inaczej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieg_na_1500_metr%C3%B3w
Był taki dowcip:
Dwie NRDowskie pływaczki rozmawiają:
- Ja już nie mogę tych niebieskich tabletek, włosy mi na cyckach po tym rosną
A druga odpowiada:
- a mi rosną na jajach
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wydaje mi sie ze z Wandy wychodzi zawisc, szczegolnie w odniesieniu do wyniku Pauli.

Roznica polega na tym ze majac takie "chamskie zdrowie" jakie miala Wanda, trudniej bylo glupiej trenowac.

Przyklad - przed Mistrzostwami Swiata w Przelajach do Spaly, gdzie przygotowywala sie polska kadra przelajowcow zawitala ekipa telewizyjna. Jakis dziennikarz podpusicl Wande do bunczucznej wypowiedzi, tym samym wrabiajac prosta dziewczyne ze wsi w niepotrzebe deklaracje.

Wanda byla w fenomenalnej formie, zabiegiwala chlopakow z zyciowka w maratonie ponizej 2:15.

Problem polegal na tym ze po wypowiedzi w telewizji kompletnie "ugotowla sie psychicznie" i zamiast lapac luz, biegala z chlopakami wybiegania po 4 min/km. Zawody na Sluzewcu byly dla niej kleska i dlugo ryczala w szatni.

Gdyby umiala pilnowac formy, bez niepotrzebych podniecen, z pewnoscia walnela by 2:15. Nie raz z nia biegalem i wiem co mowie.

Jesli chodzi o koks w tamtych czasach , to i owszem byl powszechny, ale nie w dyscyplinach wytrzymalosciowych. Po prostu nie bylo dostepnych i skutecznych srodkow. To co bylo bylo pomagalo wybitnie sprinterom i w konkurencjach rzutowych. Gdyby w maratonie bylo cos rownie skutecznego, bez wahania kazdy by bral.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

A o co chodzi z tym chamskim zdrowiem?
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
markowski86
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2013, 13:53
Lokalizacja: Puszczykowo/ Poznań

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:Markowski, chyba nie zrozumiałeś wpisu mihumora. Wszyscy wiemy, skąd się wzięły cudowne wyniki lekkoatletek z krajów demokracji ludowej.
Ups. No to sorry. Może wynika to z mojego młodego wieku (1986). :)
''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''

10km- 45'40''
21'097km- 1h47'04''
42'195km- 4h15'09''

Blog
Komentarze
petro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 paź 2007, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa

Nieprzeczytany post

mariuszbugajniak pisze:w latach 70/80 ile było wyników w maratonie poniżej 2.30??? masa! a teraz? jeśli o amatorke chodzi to tylko jedno nazwisko przychodzi mi do głowy, B.O.

jeszcze kilku się znajdzie, ale on jest medialny :hej: , a w tamtych dziesięcioleciach jaki był wysoki poziom!
Nie mam żadnej wiedzy o bieganiu amatorskim w tamtych czasach, ale czy z tym amatorstwem to nie było tak jak w kolarstwie, boksie i innych dyscyplinach sportu?
To znaczy, że ci ludzie mieli gdzieś umowny etat i sobie de facto zawodowo trenowali?
Awatar użytkownika
buchertg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 19 sty 2013, 10:48
Życiówka na 10k: 43:49
Życiówka w maratonie: 3:58:11
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Po paru latach dopiero wyjdzie:) Amstrongowi ile lat się udało? Zaciąg Kenijczyków z Eldoretu też mi się wydaje podejrzany. Na ten przykład w Sobótce półmaraton w tym roku wygrał Biwot Wycliffe Kipkorir z czasem 1:07:14, na drugi dzień wygrał w Krakowie z czasem 1:05:29. Ja nie mówię że się nie da tak biegać ale dwa dni pod rząd? Albo biegł na mega luzie w Sobótce albo ma hiper szybką regenerację. Zresztą w zeszłym roku w Poznaniu zwycięzce zdyskwalifikowano za doping, dwa lata temu zwycięzce z Poznania złapano na dopingu w Hongkongu. Myślę że jakby zaczęli w mniejszych półmaratonach i biegach na 10 km robić kontrolę antydopingową to klasyfikacje mogłyby ulec zmianom:) Ja na szczęście biegam dla siebie a nie dla kasy i życiówka zrobiona na "koksach" byłaby oszustwem i nie cieszyłbym się z niej tak jak z tej wywalczonej ciężkim treningiem.
10 k- 43:49
Półmaraton - 1:41:22(nieoficjalnie Wrocław)
Maraton - 3:58:11
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To co mnie zszokowalo to to że nie ma paszportów biologicznych wśród biegaczy maratońskich!
Praktycznie każdy wynik z maratonu jest dla mnie nic nie warty, Armstrong pokazał że można bez wpadki na kontrolach ciągnąć doping w nieskończoność przy bardzo nasilonych kontrolach, nieporównywalnych z niczym co się dzieje na imprezach biegowych. Przecież nigdy go nie złapano.
A co dopiero Kenijczyka czy Etiopczyka siedzącego cały rok na swojej wiosce i przyjeżdżającego do Europy raz czy dwa do roku zarobić kosmiczną dla niego kasę?
Faktycznie, nie ma szansy żeby te wyniki były czyste.
Najgorsze, że jakby nikogo to nie obchodziło, ważne że jest rekord świata.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:To co mnie zszokowalo to to że nie ma paszportów biologicznych wśród biegaczy maratońskich!
Nie rozumiem co znaczy, że nie ma?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

No tak wynika z tekstu.
Elita na światowych maratonach powinna być objęta paszportami biologicznymi
Skoro powinna to znaczy że nie jest. Taki Mo czy Bekele pewnie jest, bo startują dużo na prestiżowych zawodach na krótkich dystansach, ale jak ktoś sobie przyjeżdża z Kenii wyłącznie wygrać maraton, a później wraca do siebie?
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A Kipsang to niby ktoś z niższego poziomu niż Mo czy Bekele? Paszport jest badaniem długofalowym. Pobierają im krew przy okazji jakiichs zawodów, Kipsang akurat na pewno jest badany.
Zresztą są przecież maratończycy którzy wpadli przez paszport.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wanda Panfil byla wspaniala biegaczka. Jak w kazdej dziedzinie, wyniki nie swiadcza o jakosci charakteru, niestety. Von Braun byl calkiem bystry, ale nie byl spoko ziomem ;). Pani Wanda, z calym szacunkiem do jej osiagniec, ktorych odmowic jej nie mozna, na zywo sprawia wrazenie zgorzknialej jedzy. Mozna ja tu spotkac dosc czesto, wyszla za Meksykanina i trenuje ludzi w Emocion Deportiva. Startuje czasem, ale tylko do dychy chyba. Nigdy jej nie widzialam na dluzszych biegach (tzn. widzialam ja na maratonie, ale biegla bieg towarzyszacy na 5 km, wygrala w kategorii z czasem 19 min). Nie znam osoby, ktora by miala jakis cieply do niej stosunek, poza tym, ze oczywiscie nikt nie odmawia jej ekspertyzy w temacie. Ton tych wypowiedzi mnie nie dziwi...

EDIT: cos mi swita, ze Radcliffe jest jedna z tych sportowcow, ktorzy dobrowolnie poddawali sie wiekszej ilosci kontroli antydopingowych (jak Phelps). Amrite, czy ktos mnie wyprowadzi z bledu?

Pozostaje tez jeszcze jedna kwestia, ze dorzuce obserwacje ornitologiczna, teraz wiemy duzo wiecej o biologii biegania, niz wiedzielismy gdy Panfil swiecila triumfy. To samo tyczy sie sprzetu, motoryki ruchu itd. Poza tym sportowcy sa coraz bardziej wyspecjalizowani w bardzo waskich dziedzinach.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
ODPOWIEDZ