GRUDZIĄDZ BIEGA

Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Dawno już nie pisałem, że dzisiaj środa, więc widzimy się na wspólnym treningu :hejhej: . Tak, więc piszę i przypominam, że dzisiaj godzina 18.00 zbiórka przy średnicówce a nie jak było w okresie wiosenno-letnim przed plażą. Spotkania na plaży pozostają bez zmian w soboty i niedziele. Oczywiście postaram się przyjść :taktak: , ale wielkich kilometrów nie będę robił :nienie: , bo po maratonie też trzeba odpowiednio postępować. To nic, że czuję się dobrze i mam moc w nogach jednak trzeba dać organizmowi troszeczkę czasu na pełną regenerację, aby móc zaliczać kolejne maratony w dobrym czasie :sss: . Najgorsze jest to, że od wczoraj zaczęło boleć mnie gardło :wrrwrr: i nie czuje się z tym dobrze. Zdarza mi się to właśnie w tym okresie w wyniku nałykania się podczas biegu zimnego powietrza gdzie dochodzi jeszcze picie wody. Jednak jakieś szkody po takim maratonie muszą być :bum: . Dobrze, że dobry wynik osiągnięty :hej: w Warszawie mi to rekompensuje. Pozdrawiam i do zobaczenia już niedługo Andrzej. :uuusmiech:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:
maratończyk pisze: Na liście kilka osób z Grudziądza w tym przedstawiciele AB a miedzy innymi Ja, Irek, Andrzj H ,Jacek, Zbyszek, Adi z Zantyra Sztum. :hahaha: [/size]
Ty się śmiej ze mnie :ble:
Mógłbyś wrzucić przepis na te racuchy :oczko: ?
Adi znasz mnie beka musi być bo inaczej nudno by było :hejhej:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Obrazek

Zdjąłem skarpetkę :szok: i stwierdzam że ja mam greckie stopy :hej: .A wy jakie ?
Egipska stopa – to stopa gdzie duży palec przewyższa swoją długością pozostałe palce. Taki kształt ma większość mieszkańców Europy Środkowej. Źródła podają, że 70 % populacji ma takie stopy.
Grecka stopa – drugi lub trzeci palec jest najdłuższy. U 20 % populacji.
Rzymska stopa – zwana kwadratową, pierwsze trzy palce stopy są prawie identycznej długości, stopa jest krótka, mocna, i sprawia wrażenie krępej. U 10 % populacji.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
birdy
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 01 paź 2012, 12:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Krótkie ogłoszonko dla braci biegowej. Może kogoś zainteresuje:

Sekcja Judo -Klubu Sportowego "Olimpia" Grudziądz, zaprasza na treningi wszystkie osoby dorosłe, które chciałyby poznać tajniki pięknego sportu jakim jest judo. Zajęcia dla grupy początkującej osób dorosłych odbywają się w poniedziałki o 17.45 i piątki o 17.30. na macie w hali Olimpii.
Jak pisałem wcześniej, płeć i wiek chętnych nie gra roli. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć ćwiczyć judo. Treningi grupy początkującej prowadzi mój serdeczny kolega -Wiesiu Szpręglewski, licencjonowany trener, były mistrz polski i specjalista w swojej dziedzinie, który każdego od początku nauczy podstawowych technik w judo tj.:-padów (przydatne na oblodzonych ścieżkach biegowych), -rzutów, dźwigni i duszeń (wszystko przydatne na macie jak i poza nią :) ). Nie trzeba od razu kupować judogi (ubioru zawodniczego). Na początek wystarczy dres z długim rękawem -najlepiej stary bo pewnie się podrze od szarpania. Jeśli ktokolwiek ma dodatkowe pytania to można pisać do mnie na PW.


Obrazek

Powyżej wrzuciłem zdjęcie "koleżeńskiego" leciutkiego duszonka. Od siebie dodam, że poprawnie czyli "ciasno" założone duszenie jest techniką bardzo skuteczną, o działaniu niemal natychmiastowym -gdzie kilkusekundowy nacisk na tętnicę szyjną powoduje omdlenie u przeciwnika, który nie poddał się odpowiednio wcześnie. Sam miałem kilkukrotnie okazję, w ferworze walki,znaleźć się w takim duszeniu i potwierdzam, że sen nadchodzi naprawdę szybko... ;). Mówimy tutaj oczywiście o walce na poziomie sportowym gdzie przeciwnik nie jest jednocześnie twoim wrogiem ale znajomość duszeń przydaje się także w sytuacjach niebezpiecznych na tzw. "ulicy". Dzięki nim szybko można obezwładnić napastnika nawet większego od siebie -pozostaje wtedy jedynie dylemat moralny: cucić, czy nie cucić ;)...

Takich oraz wielu innych technik można nauczyć się u nas na treningach judo, na które jeszcze raz wszystkich serdecznie zapraszam. I pamiętajcie proszę najważniejsze to chcieć, umieć można się nauczyć a mata wydaje się twarda tylko przez pierwsze 2 lata treningu -potem człowiek się przyzwyczaja...
:)

pozdr.
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Dziękuje wszystkim za tak liczne przybycie na dzisiejszy popołudniowy trening :uuusmiech: . Było nas naprawdę sporo :taktak: . Praktycznie cała ścieżka przy średnicówce należała dzisiaj do biegaczy :bleble: . Jednak zanim ruszyliśmy na trasę trzeba było omówić kilka spraw organizacyjnych :hej: . Po pierwsze w sobotę dobrze by było jakbyście pojawili się przed plażą w koszulkach AB. Małgosia chciałaby nagrać nasz trening i kilka wypowiedzi naszych biegaczy do telewizji :uuusmiech: . Po drugie zrobiłem wstępną listę na wyjazd do Tucholi. Już teraz mamy około 29 osób chętnych :szok: . Niestety chyba więcej się nam nie uda zapakować do busa, więc jeżeli coś w tej kwestii się zmieni to będę informował . Może się zdarzyć, że ktoś zrezygnuje, więc wtedy dopiszemy kolejnych chętnych. Już teraz widzę, że będzie to kolejny rekord, jeżeli chodzi o zorganizowany wyjazd naszej grupy na zawody :taktak: . Już się boję, jaką trzeba będzie napisać skróconą relację :hejhej: . Nie wiem czy nie lepiej napisać mi książkę :hahaha: . Jeżeli chodzi o dzisiejsze bieganie to nastąpił podział na podgrupy. Każda w swoim tempie. Jedni pobiegli na wysokość wodociągów i powrót, inni na Lotnisko. Każdy ma już swoje plany i założenia, więc i biega swoje kilometry. Grunt, że wszyscy się cieszą z naszych spotkań gdzie można sobie pogadać, poplotkować, pośmiać się e cetera :hahaha: . Pozdrawiam i życzę miłej nocy oraz owocnych snów. Andrzej. :hej:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panie Prezesie poprosze przepis na racuchy :hej:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
bogutam
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 03 gru 2012, 14:09
Życiówka na 10k: 48,06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

amator76 pisze:
bogutam pisze:Ja ze swej strony miałbym prośbę, żeby mnie dopisać do maratończyków na stronie Akademii Biegania (Marek Boguta, czas netto 3:33:36). Co prawda nie jestem zbyt aktywnym członkiem Akademii, ale w koszulce biegłem, na co mam świadków (Zielicho, Dawid, Irek).
Na razie uzupełniłem zakładkę "wyniki" i już tam nie zapomniałem o Tobie Marek, chociaż miałem dobry powód, byłem gorszy o ponad 20 minut :hahaha: . Za chwilę dopiszę debiutantów do tabeli i poprawię życiówki starych wyjadaczy i tym samym dołączysz do zacnecigo grona maratończyków Akademii Biegania Grudziądz :hej: .
.
Widzę siebie w obydwu zakładkach:-). Dzięki, jestem zaszczycony:-). Pytanie: czy na Mikołaje w Toruniu organizujecie wspólny wyjazd?
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

bogutam pisze:
amator76 pisze:
bogutam pisze:Ja ze swej strony miałbym prośbę, żeby mnie dopisać do maratończyków na stronie Akademii Biegania (Marek Boguta, czas netto 3:33:36). Co prawda nie jestem zbyt aktywnym członkiem Akademii, ale w koszulce biegłem, na co mam świadków (Zielicho, Dawid, Irek).
Na razie uzupełniłem zakładkę "wyniki" i już tam nie zapomniałem o Tobie Marek, chociaż miałem dobry powód, byłem gorszy o ponad 20 minut :hahaha: . Za chwilę dopiszę debiutantów do tabeli i poprawię życiówki starych wyjadaczy i tym samym dołączysz do zacnecigo grona maratończyków Akademii Biegania Grudziądz :hej: .
.
Widzę siebie w obydwu zakładkach:-). Dzięki, jestem zaszczycony:-). Pytanie: czy na Mikołaje w Toruniu organizujecie wspólny wyjazd?
Pewnie że tak i to chyba autokarem bo tylu chętnych że głowa mała.

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:Panie Prezesie poprosze przepis na racuchy :hej:
Już daję linka z przepisem.Jest nawet film jak obierać jabłko :hahaha:

http://allrecipes.pl/przepis/3677/pulch ... -kami.aspx

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
amator76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2012, 21:02
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adi, Twoich racuchów nic nie przebije, pamiętam ich smak z ubiegłorocznej wyprawy do Piły!!!
A Marasowi, czyli "Bogusiowi" mogę powiedzieć, czyli napisać, że to my jesteśmy zaszczyceni. I życzymy złamania... zresztą wiesz jakiego czasu...
Obrazek
katalonja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 21 wrz 2013, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie Kochani,

Wprawdzie spóźnione, ale naprawdę szczere i gorące podziękowania dla wszystkich uczestników maratonu w Wa-wie, z którymi miałam przyjemność spędzić miniony weekend. Będąc osobą od 'niebiegania' jestem pod wrażeniem, jakie zrobiły na mnie Wasze starania i oczywiście wyniki (wszystkie doskonałe!), które podczas tej "warszawskiej jesieni" udało Wam się uzyskać. Chylę czoła przed Wami, podziwiając determinację i wytrzymałość każdego / każdej z Was. Wielkie uściski ode mnie - kompletnego laika (laiczki :)) w materii biegania. Pewnie myślicie już o kolejnym maratonie..., i dobrze. Będę kibicować.

Z pozdrowieniami,
Kasia
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

katalonja pisze:Witajcie Kochani,

Wprawdzie spóźnione, ale naprawdę szczere i gorące podziękowania dla wszystkich uczestników maratonu w Wa-wie, z którymi miałam przyjemność spędzić miniony weekend. Będąc osobą od 'niebiegania' jestem pod wrażeniem, jakie zrobiły na mnie Wasze starania i oczywiście wyniki (wszystkie doskonałe!), które podczas tej "warszawskiej jesieni" udało Wam się uzyskać. Chylę czoła przed Wami, podziwiając determinację i wytrzymałość każdego / każdej z Was. Wielkie uściski ode mnie - kompletnego laika (laiczki :)) w materii biegania. Pewnie myślicie już o kolejnym maratonie..., i dobrze. Będę kibicować.

Z pozdrowieniami,
Kasia
Dziękujemy, że byłaś z nami :uuusmiech: . Tak mi się przy okazji przypomniał wasz bagaż :szok: a jako że lubię wizualizację i jestem jajcarzem :hahaha: , więc ta poniżej pasuje do waszych walizek, które wyciągnęliście z bagażnika. :hejhej:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

amator76 pisze:Adi, Twoich racuchów nic nie przebije, pamiętam ich smak z ubiegłorocznej wyprawy do Piły!!!
Jest tylko jeden problem - mnie w ubiegłym roku w Pile nie było :hej: Pewnie miałeś na myśli wyjazd do Starogardu :oczko: Fakt faktem racuchy uwielbiam - kolekcjonuje przepisy :hej: Chociaż na razie przed maratonem dbam o diete, więc poczekam z szaleństwem :hej:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Poczułem się jakbym był na Alasce i to już na początku października :szok: . Zapewne niejedno z was musiało skrobać szyby w aucie jadąc rano do pracy :wrrwrr: . Aż się boje, jaka będzie zima skoro już teraz tak zimno :nienie: . Z drugiej strony taka rześkość powietrza wpływa pozytywnie na nasz organizm :taktak: . Szkoda tylko, że po Warszawie mnie rozłożyło i z nosa leci jak z kranu a gardło czerwone :grr: . Mam nadzieje, że szybko przejdzie i w końcu rozpocznę porządne morsowanie, na które i was namawiam :sss: . Wczoraj nie widziałem u was wielkiego entuzjazmu :bleble: . Spokojnie to naprawdę jest przyjemne jak się odpowiednio do tego przygotujemy :taktak: . Wiem to z własnego doświadczenia. Teraz nie mogę się doczekać, aby po treningu ochłodzić obolałe mięsnie w zimnej wodzie :usmiech: . Macie czas do soboty, aby się zdecydować. Możecie również popatrzeć jak twardziele :bum: to robią, ale będziecie trząść się bardziej patrząc niż my kąpiąc :hahaha: . No to sobie pogadałem. Dobrze, że za oknem słoneczko to i spacer do Tarpna będzie przyjemniejszy :uuusmiech: , bo bieganie dopiero w sobotę. Tydzień przerwy po maratonie przyniesie mi więcej korzyści niż miałbym już rozpocząć ostre bieganie. Wielu z was popełnia błąd :ojnie: rzucając się w wir biegania na drugi dzień, bo czuje, że nie jest zmęczona . Nie tędy droga do pełnej regeneracji potrzeba więcej czasu niż się wam wydaje. Oczywiście są osoby, które bieganie długich dystansów mają we krwi i im to nie przeszkadza, ale to są indywidualne predyspozycje, więc sami nie przesadzajmy. Skoro przy tym jestem to zastanawiam się czy również nie opłacić Tucholi, pomimo że na drugi dzień jadę na maraton w Toruniu :szok: . Korci mnie ten wyjazd, który może być naprawdę niezłą zabawą, bo w tak licznym gronie nie może być inaczej :hej: . Jeżeli się zdecyduję to zapewne moja taktyka będzie polegała na zabawie a nie ściganiu i to w obydwu startach. W końcu nie muszę robić życiówek, co zawody. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Andrzej. :hej:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
ODPOWIEDZ