Hotmas - komentarze

[roberturbanski]

Oj, trzymamy, trzymamy Jeszcze raz - powodzenia

[hotmas]

Jeszcze raz dziękuję

[frelka]

Podziękujesz jak dobiegniesz
Ja też trzymam kciuki. Jedna łapka za Ciebie, druga - za Jolę

[siena_driver]

Gratuluję Tomku, dobra robota! Jesteś Maratończykiem!

[rubin]

znaleźć Cię w wynikach, kolegooo....
dobrze, że po winie umysł jaśniejszy i "Tomek" wpisałam, zamiast "Tomasz"
gratulacje i owacje Proszę Pana !!

[Provitamina]

Kibicowalam Ci online Najpierw wpisałam Tomasz i zdziwilam sie ze Cie nie ma. Dopiero znalazłam Cie gdy wpisalam Twoje miejsce zamieszkania, ujrzalam Cie na liście Gratuluje!!!! Piekny debiut!

[hotmas]

Dziękuję Tak na szybko to napiszę, że w sumie fajno było. Żadnej ściany, żadnych skurczy, a jak od 35 kilometra postanowiłem przyspieszyć i zacząłem wyprzedać sam nie będąc wyprzedzanym dawało mi to takiego kopa, że leciałem podobno po 4:55 Finisz na Narodowym bezcenny... Dziś na słowo schody reaguje paniką, myśl o bieganiu powoduje dreszcze Wieczorem postaram się o bardziej szczegółową relację.
Jeszcze raz dziękuję. Jesteście Wielcy

[frelka]

Gratulacje!
I sprawdziły się moje proroctwa, że będziesz szybciej stał niż my biegamy

[M&S]

Gratuluje!

[mclakiewicz]

Gratuluję! Zostałeś MARATOŃCZYKIEM. Podglądałem trochę na endo jak Ci idzie i w pewnym momencie stanęło na bodajże 14 km (zresztą Provitaminka tez to wychwyciła) i dość długo stało. Czy to był ten tunel, gdzie wielu pogubiło sygnał?

[roberturbanski]

Zuch chłopak! Gratulacje!
Trza by założyć fanklub Tomka. Proponuję napis na koszulkach: Hotmas team Pytanie czy zostaną Nam udostępnione prawa autorskie do nazwy własnej.

[hotmas]

Jeszcze raz dziękuję. Jesteście Wielcy

[Provitamina]

Dobrze, że czułeś nasze wsparcie Wzruszyłam się Twoją relacją A ten puchar to za co?

[hotmas]

A puchar to taka miła pamiątka za debiut maratoński. Nie powiem wzruszyłem się kiedy go dostałem, a do tego chodząc z nim wzbudzałem niemałe zainteresowanie

[sosik]

Trochę spóźnione, ale wielkie gratulacje ode mnie. Świetnie się czyta tą relację. Widzę, że cel osiągnięty. Tak trzymać.