Komentarz do artykułu Forerunner 310 XT
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Kolego patryk91 - tak jak mron pisze - trening/aktywność kończy się długim wciśnięciem "lap" aż zegarek odliczy od 3 w dół. Dopiero wtedy aktywność/trening jest zakończony i zapisany w pamięci zegarka a następnie może zostać wyeksportowany do GTC lub GC
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2013, 22:25 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- 1x2lupus
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 26 mar 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: U-ń
Panowie bez takich
Za chwile dojdziemy do rad typu a czy wlaczyles komputer lub czy aby z pewnoscia zalogowales sie na portalu
PS Zrobilem reset, po resecie wyeksportowalo i zczytalo wszedzie od razu.
PS Jak wam siada bateria to rozladowywujecie jak az do 0?
Za chwile dojdziemy do rad typu a czy wlaczyles komputer lub czy aby z pewnoscia zalogowales sie na portalu
PS Zrobilem reset, po resecie wyeksportowalo i zczytalo wszedzie od razu.
PS Jak wam siada bateria to rozladowywujecie jak az do 0?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Rada kolegi nie była bezzasadna bo byli na tym forum użytkownicy, którzy mieli problemy z eksportem własnie poprzez brak zakończenia aktywności/treningu1x2lupus pisze:Panowie bez takich
Za chwile dojdziemy do rad typu a czy wlaczyles komputer lub czy aby z pewnoscia zalogowales sie na portalu
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- patryk91
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 02 gru 2011, 21:00
- Życiówka na 10k: 33:33
- Życiówka w maratonie: 2:47:52
- Lokalizacja: Wałbrzych
Zgranie do pamieci i wyzerowanie robi się przez przytrzymanie LAP, a nie stop treningu, ja jestem pedantem, wybaczcie :PPiechu pisze:Kolego patryk91 - tak jak mron pisze - trening/aktywność kończy się długim wciśnięciem "lap" aż zegarek odliczy od 3 w dół. Dopiero wtedy aktywność/trening jest zakończony i zapisany w pamięci zegarka a następnie może zostać wyeksportowany do GTC lub GC
Kalenji Team Poland
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
- patryk91
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 02 gru 2011, 21:00
- Życiówka na 10k: 33:33
- Życiówka w maratonie: 2:47:52
- Lokalizacja: Wałbrzych
Rozwiązaniem, aby zegarek ponownie się połączył z komputerem była zmiana w opcjach ANT Garmin z disabled na enabled i czekanie, aż w zegarku parowanie będzie na wyłączonym i zmiana na włączony. Stoisko Garmina we Wrocławiu z klientem pomogli
Kalenji Team Poland
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
10 km - 33'33"
21,097 km - 1h13'55"
42,195 km - 2h47'52"
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Oczywiście można. Musisz stworzyć trening podzielony na odpowiednią, wybraną przez Ciebie ilość segmentów, które będą określone albo czasem albo dystansem. Później dla każdego z segmentów wyznaczasz odpowiednie tempo jakiego chcesz się trzymać. A jeśli chodzi o tworzenie treningów w samym zegarku lub na stronie GC odsyłam do instrukcji lub tutoriali albo zachęcam do samodzielnego rozkminiania zegarka bo to najlepsza droga do jego poznania.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Mam problem z tym pulsometrem "nowym" elastycznym - obciera mnie do krwi... i ogólnie mało to śmieszne,
najdziwniejsze jest to, że w starym pasku (plastikowym) do fr305 nie miałem żadnych problemów,
a teraz mam szramy które po dłuższym bieganiu goją się przez 4 tygodnie... a czasem i dłużej, nie mówiąc o tym jak to piecze cholerstwo..
Jest jakiś sposób na ten pasek ? luźniej go zapinać? mocniej? może wypranie pomoże ? ktoś miał taki problem?
najdziwniejsze jest to, że w starym pasku (plastikowym) do fr305 nie miałem żadnych problemów,
a teraz mam szramy które po dłuższym bieganiu goją się przez 4 tygodnie... a czasem i dłużej, nie mówiąc o tym jak to piecze cholerstwo..
Jest jakiś sposób na ten pasek ? luźniej go zapinać? mocniej? może wypranie pomoże ? ktoś miał taki problem?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Przyklej plaster w miejscu gdzie Cię ociera i po problemie
Albo zastosuj taki myk http://www.dcrainmaker.com/2012/08/how- ... ffing.html
Albo zastosuj taki myk http://www.dcrainmaker.com/2012/08/how- ... ffing.html
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
No jakieś rozwiązanie to jest...
a drugi "mankament" tego modelu - to kto wymyślił bezprzewodową komunikacje ?
dawniej siadałem do kompa wpinałem zegarek klikałem iportuj i po chwili dane były w komputerze...
a teraz - najpierw muszę ponaglić anta żeby zaczął coś w ogóle szukać,
potem chwilę czekam bo ten badziew się nie znajduje od razu... po czym zaczyna import który trwa 2 razy tyle co w 305
...
czy mi się wydaje - czy technologia powinna iść do przodu... a nie wymyślać bezensowne featutery...
bo co mi daje "bezprzewodowość" - chyba tylko to, że łatwiej zgubić "ant'a" niż kabel usb
a drugi "mankament" tego modelu - to kto wymyślił bezprzewodową komunikacje ?
dawniej siadałem do kompa wpinałem zegarek klikałem iportuj i po chwili dane były w komputerze...
a teraz - najpierw muszę ponaglić anta żeby zaczął coś w ogóle szukać,
potem chwilę czekam bo ten badziew się nie znajduje od razu... po czym zaczyna import który trwa 2 razy tyle co w 305
...
czy mi się wydaje - czy technologia powinna iść do przodu... a nie wymyślać bezensowne featutery...
bo co mi daje "bezprzewodowość" - chyba tylko to, że łatwiej zgubić "ant'a" niż kabel usb
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
ja nie mam ani problemów z długim wyszukiwaniem (wchodze do mieszkania i jeśli komp jest włączony to od razu znajduje zegarek i importuje dane) ani z szybkością przesyłanych treningów. Nie mogę potwierdzić tego co piszesz. Być może masz problem software'owy. Najlepiej odinstalować wszystko co związane z Garminem z komputera, wyczyścić rejestr i zainstalować na nowo.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- AvantaR
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 lis 2012, 12:29
- Życiówka na 10k: 39m:54s
- Życiówka w maratonie: 3g:28m:16s
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Może głupie pytanie, ale czy ten zegarek (?) jest w stanie wyświetlić aktualną godzinę i datę? Może to głupie pytanie, ale nigdzie nie znalazłem potwierdzenia tego, a nigdy nie kupowałem zegarka typowo biegowego
- Polman Jersey
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 19 gru 2009, 13:45
- Życiówka na 10k: 36:15
- Życiówka w maratonie: 2:56:21
Też tęsknię za kablowym rozwiązaniem, które było w fr305. U mnie też trwa to długo. No i z tego co zauważyłem, nie da się pominąć zgrywania do Garmin Connect. Nie korzystam z tego. Dla mnie jest to zbędny transfer i czekanie.ssokolow pisze:No jakieś rozwiązanie to jest...
a drugi "mankament" tego modelu - to kto wymyślił bezprzewodową komunikacje ?
dawniej siadałem do kompa wpinałem zegarek klikałem iportuj i po chwili dane były w komputerze...
a teraz - najpierw muszę ponaglić anta żeby zaczął coś w ogóle szukać,
potem chwilę czekam bo ten badziew się nie znajduje od razu... po czym zaczyna import który trwa 2 razy tyle co w 305
...
czy mi się wydaje - czy technologia powinna iść do przodu... a nie wymyślać bezensowne featutery...
bo co mi daje "bezprzewodowość" - chyba tylko to, że łatwiej zgubić "ant'a" niż kabel usb
P.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 lis 2010, 15:32
- Życiówka na 10k: 39:54
- Życiówka w maratonie: 03:25:55
- Lokalizacja: Łódź
Nigdy nie zmieniałem u siebie, ale: Device Settings, checkbox "Send my data to Garmin Connect"Też tęsknię za kablowym rozwiązaniem, które było w fr305. U mnie też trwa to długo. No i z tego co zauważyłem, nie da się pominąć zgrywania do Garmin Connect. Nie korzystam z tego. Dla mnie jest to zbędny transfer i czekanie.
PS. Wcześniej miałem FR60, podgrywanie treningu było "oczywistą oczywistością" via Ant+, przy 310 musiałem już 2 razy restartować zegarek :/