Aniad1312 - komentarze

[cichy70]

też bym zjadł takie muffinki

To sobie zrób własnoręcznie, to będziesz miał

na ciocię dobrą radę, to zawsze można liczyć.
ech..żeby choć przepis, czy choćby partia próbna, celem dążenia do doskonałości..a tu ?
normalnie andersenem powiało, tylko lód i nic więcej...a czy ja wyglądam na kaja ?

[Aniad1312]

a czy ja wyglądam na kaja ?

nie wiem, ale możesz mi mówić "królowo"

[cichy70]

a czy ja wyglądam na kaja ?

nie wiem, ale możesz mi mówić "królowo"

aha, jakbym kiedykolwiek inaczej mówił

[Aniad1312]

aha, jakbym kiedykolwiek inaczej mówił

aha,ale chyba nie w tym zyciu i nie do mnie

[szymon_szym]

dopiero się doczytałem nadrabiając zaległości i gratuluję Wrocka!

[Aniad1312]

dopiero się doczytałem nadrabiając zaległości i gratuluję Wrocka!

Dzięki tak szczerze mówiąc, to wydaje mi się to tak daaawno temu, że prawie zapomniałam, że tak ładnie udało mi się pobiec. Ale jak wiadomo, prawie robi wielką różnicę

[siena_driver]

Ładnie wyszło
Dziewczyno, nabiegałaś 260km w 30 dni Normalnie Żelazna Dama

[Aniad1312]

Ładnie wyszło
Dziewczyno, nabiegałaś 260km w 30 dni Normalnie Żelazna Dama

O pacz, nie wiedziałam. Patrzyłam tylko na kilometraż wrześniowy, a tam chyba coś kole 230km, szału ni ma

[Angua]

o jacież pierdziele... najpierw Kachita pisała o zimie (i od razu mi się ssanie włączyło), a teraz Ty jeszcze o muffinkach.... oj nie ma litości dla współblogowiczek
Na zimę przydałoby się nam coś takiego

[Angua]

o jacież pierdziele... najpierw Kachita pisała o zimie (i od razu mi się ssanie włączyło), a teraz Ty jeszcze o muffinkach.... oj nie ma litości dla współblogowiczek
Na zimę przydałoby się nam coś takiego

[concordia]

o jacież pierdziele... najpierw Kachita pisała o zimie (i od razu mi się ssanie włączyło), a teraz Ty jeszcze o muffinkach.... oj nie ma litości dla współblogowiczek
Na zimę przydałoby się nam coś takiego

Masz tą przewagę, że nie wiesz jak smakują Ani muffinki Wiec ślinotok to naprawde odpowiednia reakcja.
Ja wiem, jak smakują, i u mnie w głowie rozgrywa się istny dramat, jak pomyślę o tych rozpuszczających się kawałkach czekolady

[Kanas78]

Oesu, to się nazywa kilometraż... cały czas się rozwijasz, to jest dla mnie niesamowite. Czasem się zastanawiam, kiedy ta poprzeczka się zatrzyma super.

[piotr_j]

Jakby komuś niewiele mówił kilometraż miesięczny to Ania w tym tygodniu nabiegała ponad 90km.
Duży szacunek i odrobina zazdrości z mojej strony

[Aniad1312]

Jakby komuś niewiele mówił kilometraż miesięczny to Ania w tym tygodniu nabiegała ponad 90km.
Duży szacunek i odrobina zazdrości z mojej strony

Duże dzięki
Tiaa, pobiegałam, a dzisiaj byłam tak zmęczona tymi 25km...Niby szybko nie było, ale jednak dały mi w kość. Dość porządnie, chciałam wyjść na spacer, bo słońce piękne, ale nie dałam rady...

[mihumor]

Ania - a ty się teraz do czegoś przygotowujesz czy to takie roztrenowanie jest? Dobrze, że się wzięłaś do roboty i sieknęłaś zdrowy tydzień bo już bym Cię w rocznym przebiegu przegonił, a tak dalej jesteś górą. musze żonę coś bardziej poganiać bo ona to max pod 80 km biega i marudzi, że zmęczona, że za dużo, za ciężko, kurcze blade z tymi kobitami skaranie jakie czy cóś