Widziałam fotkę, wygląda książkowokachita pisze:Akurat nie mam w apteczce ani jodyny, ani wody utlenionej, przemyłam to bieżącą wodą z mydłem. Jutro zakupię jodynę, bo przy moim talencie to podstawaZa to mam mnóstwo plastrów, to dobrze, bo niby tylko zdarłam skórę, a krwawi toto aż plaster przesiąka
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Kostkę złamałam w Cascadiach! A wykręciłam w Mirażach! :P
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Angua
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
He he, nasza Kachitka od wszelkich boleści
Ty masz te kontuzje, żebyśmy się douczyć o anatomii mogli
A na poważnie, superowo, że pobiegniesz, wiedziałam, że bele co Cię nie powstrzyma

Ty masz te kontuzje, żebyśmy się douczyć o anatomii mogli
A na poważnie, superowo, że pobiegniesz, wiedziałam, że bele co Cię nie powstrzyma
Blogowanie
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Powiem Wam, że jak nie ma krwi, to to wygląda zdecydowanie gorzej, znaczy się błeeee-gorzej
Ale kupiłam w aptece taki dziwny żółty puder, który podobno dezynfekuje, ściąga i wysusza. Ale co najważniejsze, zakrywa to co jest błeee...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Kasia, tylko traf w ranę bo inaczej cała ręka będzie jak wiórKanas78 pisze:Właśnie miałam Ci ten puder zaproponować-zarąbista rzecz, rana zasycha ekspresowo
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Hm, to nie wiem, czy mamy na myśli ten sam puder (mój to Dermatol), bo jak tak zajrzałam pod plasterek, to rana nie jest sucha, jest na niej taka żółta pasta teraz 
I w ogóle chyba się do tego wszystkiego przeziębiłam, bo mnie cały dzień jakiś katar, zatkany nos i lekki ból głowy męczy
Dobrze, że mam czosnek marynowany, to zjem. I chyba już daruję sobie jakiekolwiek biegi przed niedzielą, wytrenować nic nie wytrenuję, a tym przeziębieniem to się mogę jeszcze ekstra doprawić. Ech.
I w ogóle chyba się do tego wszystkiego przeziębiłam, bo mnie cały dzień jakiś katar, zatkany nos i lekki ból głowy męczy
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Kachitka powodzonka na MW! Świetnego biegu, super zabawy i extra życiówki 
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
A mówią, że zimna woda zdrowi dodakachita pisze: I w ogóle chyba się do tego wszystkiego przeziębiłam, bo mnie cały dzień jakiś katar, zatkany nos i lekki ból głowy męczy![]()
Będę gdzieś tam kibicował (chyba) to może się w tym tłumie spotkamy
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Patrząc na mój kalendarzyk treningowy z zeszłego miesiąca to myślę, że jak dobiegnę do mety w jednym kawałku, to będzie już mega sukces
Ale spoko, mam towarzystwo, będzie fun 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Kaśka nie zaklejaj tego dermatolu plastrem, tylko susz kiedy możesz na powietrzu. Zasyp ranę, nadmiar strzep, zaczekaj aż wyschnie i nie zaklejaj!kachita pisze:Hm, to nie wiem, czy mamy na myśli ten sam puder (mój to Dermatol), bo jak tak zajrzałam pod plasterek, to rana nie jest sucha, jest na niej taka żółta pasta teraz
I w ogóle chyba się do tego wszystkiego przeziębiłam, bo mnie cały dzień jakiś katar, zatkany nos i lekki ból głowy męczyDobrze, że mam czosnek marynowany, to zjem. I chyba już daruję sobie jakiekolwiek biegi przed niedzielą, wytrenować nic nie wytrenuję, a tym przeziębieniem to się mogę jeszcze ekstra doprawić. Ech.
Masz rację, nie biegaj i tak już nic nie wyrzeźbisz i trzymam mocno kciuki!1 Zazdroszczę Ci odwagi
-
Polimiks38
- Rozgrzewający Się

- Posty: 4
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 18:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kachita, bardzo podziwiam Twoją osobę, za wytrwałość i determinację na najwyższym poziomie. Życzę udanego biegu na MW 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie no, musiałam zakleić, bo inaczej nie mogłabym pracować - dziura jest w prawej dłoni, którą trzymam myszkę komputerową, więc przez cały dzień by mi się ta rana kleiła i babrała... Ale może teraz odkleję w sumie.Kanas78 pisze:Kaśka nie zaklejaj tego dermatolu plastrem, tylko susz kiedy możesz na powietrzu. Zasyp ranę, nadmiar strzep, zaczekaj aż wyschnie i nie zaklejaj!kachita pisze:Hm, to nie wiem, czy mamy na myśli ten sam puder (mój to Dermatol), bo jak tak zajrzałam pod plasterek, to rana nie jest sucha, jest na niej taka żółta pasta teraz
I w ogóle chyba się do tego wszystkiego przeziębiłam, bo mnie cały dzień jakiś katar, zatkany nos i lekki ból głowy męczyDobrze, że mam czosnek marynowany, to zjem. I chyba już daruję sobie jakiekolwiek biegi przed niedzielą, wytrenować nic nie wytrenuję, a tym przeziębieniem to się mogę jeszcze ekstra doprawić. Ech.
Masz rację, nie biegaj i tak już nic nie wyrzeźbisz i trzymam mocno kciuki!1 Zazdroszczę Ci odwagi
Wow, dziękiPolimiks38 pisze:kachita, bardzo podziwiam Twoją osobę, za wytrwałość i determinację na najwyższym poziomie. Życzę udanego biegu na MW
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]





