Moderator: infernal
też gdzieś to słyszałem! czy to nie było czasem w jakimś blogu gdzie w nazwie była cyfra "4"Aniad1312 pisze:Coś tam kiedyś jakieś przysłowie o nadziei słyszałam...że o matce czy coś...Mam nadzieje że nie przesadze
? 
???
nie no pływanie to obowiązkowo! jako masująca regeneracja w wodzieAniad1312 pisze:panucci10 napisał(a):
hehe, czyli że co? myślisz że 120km wystarczy + rower
Ja bym dołożyła jeszcze pływanie
o chipieAniad1312 pisze:panucci10 napisał(a):
też gdzieś to słyszałem! czy to nie było czasem w jakimś blogu gdzie w nazwie była cyfra "4"
Tak, to był blog: "4 sposoby na to, jak pamiętać o chipie"
??? jednak mi to sie bardziej kojarzy z "jak przebiec 4 maratony w 7tyg" jeszcze nie znam, ale za ok 4tyg pewnikiem juz znać bedeAniad1312 pisze:Nie gadaj, że znasz take-kamikadze, bo ja nie
Kumpel z pracy, Marek D., też sporo do setki biega tych maratonów. W tym roku już chyba 14..Aniad1312 pisze:Nie gadaj, że znasz take-kamikadze, bo ja niepanucci10 pisze: mi to sie bardziej kojarzy z "jak przebiec 4 maratony w 7tyg"
Hm, mogłabym się na nim zacząć wzorować...Gife pisze:Kumpel z pracy, Marek D., też sporo do setki biega tych maratonów. W tym roku już chyba 14..Aniad1312 pisze:Nie gadaj, że znasz take-kamikadze, bo ja niepanucci10 pisze: mi to sie bardziej kojarzy z "jak przebiec 4 maratony w 7tyg"
jak dla mnie kosmoscichy70 pisze:mój rekord z jakiegoś wyścigu to średnia 34,4 na dystansie 156km
! ja bym kiedyś chciał utrzymać na 90km średnią ok 35km/h! też do dziś się zastanawiam, jak to zrobiłem i to bez lemondki, zwykły wyścig kolarski.panucci10 pisze:jak dla mnie kosmoscichy70 pisze:mój rekord z jakiegoś wyścigu to średnia 34,4 na dystansie 156km
masz kolarke, jeździsz świetnie, bardzo dobrze biegasz i lubisz pływać i nigdy nie kusiło Cie spróbować startu w tri???!!! aż mnie dziw bierzecichy70 pisze:też do dziś się zastanawiam, jak to zrobiłem i to bez lemondki, zwykły wyścig kolarski.
na pewno gorzów, chyba rok 2009
po asfalcieGife pisze:Gdzie Ty jeździsz? Masz jakąś drogę, gdzie pustki i można tak szaleć, tor rowerowy czy jak?
a droga akurat oczywiście z ruchem otwartym, ale szeroka wiec mozna szaleć , zazwyczaj jednak wybieram droge o gorszej nawieszchni ale za to z małym uczeszczaniem innych zmotoryzowanych
niestety po MW w tym roku juz nigdzie nie startujemar_jas pisze:Wojtek, a może zamiast połówki wybierzemy się w listopadzie na piętnastkę do Bełchatowa?
http://pietnastka.belchatow.pl/
, może skusze sie na parkrun w Krakowie, ale to też stoi pod duzym znakiem zapytania! trudno sie mówi...
