ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

noo dobra Frankie, Twój wątek więc jeżeli tak Ci zależy na tym tytule to muszę odpuścić. :ble:

Ja dzisiaj wykonałam ponad 200 brzuszków :D na zajęciach a półprzysiadów ze spięciem chyba z 500 albo i więcej. Ciekawe czy mam jeszcze nogi.
Ale nic na 8 cme i tak mnie nie będzie wracam dokładnie 14 października i nie da się inaczej :(((((((

a szkoda!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
PKO
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Zaliczyłam moje pierwsze zawody z rewelacyjnycm czasem 31:18. :hejhej: A co! trasa dośc trudna z dużą ilością podbiegów, najgorszy był tuż przed metą.
Jutro robię dłuższy bieg, bo musze przymierzyć się do tej dychy za 2 tygodnie.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

Dama no bosko-a gdzie fotka jakas? bo nie widze :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dana , GRATKI!!! :-)

Fajnie było, co? :hejhej:
i też nie widzę zdjęć! Jakaś epidemia ślepoty. :P
Daj sobie spokój jutro z tym długim biegiem, odpocznij, a jakiś mocniejszy niż zwykle wysiłek zaplanuj na wtorek.
A jutro jakieś leciutkie rozbieganie, mocne rozciąganie.


Hania, no szkoda że się nie dajesz namówić. :(



Ja mam jakiś dołek. Niby biegam a jak słonica, albo krowica. W ogóle nie mam pary.
I jeszcze dziś tym krowim kłusem, oczywiście się zgubiłam. Najpierw musiałam biec po miękkim , dzięki Bogu zabronowanym polu. Myślałam że tam skonam. A potem wpadłam w jakieś bagno ukryte pod trawą w lesie i moje sliczne Minimusy mokre i ubłocne jak świnie. A potem leciałam na szagę przez las i cała noga poorana jeżynami. :/
Zebym jeszcze coś nabiegła co zaplanowałam, a nawet nie. :/ Celowałam w 17-18 km, a po 14tu stwierdziłąm ze mam w nosie i idę do domu na zupę. :hahaha:

Ja jestem tym załamana, w ogóle nie mam poczucia kierunku, puścić mnie do lasu 2 km od domu i się gubie w 10 minut, nawet jesli mam 2 punkty orientacyjne - maszt nadawczy i wieżę widokową. :/ po prostu dramat.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

edzia :hej: :hej: :hej: :hej: :hahaha: :hahaha: Jest MOC :ble: :bum: :oczko: Biegaj jak chcesz -oby zawsze z takimi opisami :hejhej: wariatka :taktak:

A przed 13.10 prosze zrobic sobie kilka dni loozu zebys nie kwęczała ze nie biegniesz :spoczko:
Obrazek
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:Zaliczyłam moje pierwsze zawody z rewelacyjnycm czasem 31:18. :hejhej:
Ale to na 10 km ??? :orany: Bo w suwaczku masz na dziś zawody na dychę.
cava pisze:Ja mam jakiś dołek. Niby biegam a jak słonica, albo krowica. W ogóle nie mam pary.
o, czuję się tak samo. wyszłam dziś po 11, bo potem obiad u mamy i inne obowiazki, w obliczu których wiadomo bylo, ze nie pobiegam wieczorem. a o 11 w sobote to ja jeszcze śpię :chrap: A poza tym dziecko chore (a jak, w koncu zaczęlo się przedszkole), i nie dość, że chrapie i kaszle w nocy, to jeszcze uskutecznia nocne wędrówki do naszego łózka. które to łozko następnie w całości anektuje :lalala:
Obrazek
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:
Stara Dama pisze:Zaliczyłam moje pierwsze zawody z rewelacyjnycm czasem 31:18. :hejhej:
Ale to na 10 km ??? :orany: Bo w suwaczku masz na dziś zawody na dychę.
:hej: Nie, tak podał run log, bo to był bieg główny. Ja biegłam w biegu towarzyszącym na 5 km. Ale zwycięzca na 10 km wpadł na metę niewiele później.

Zdjęć nie mam, bo syn z fotografa stał się uczestnikiem. Może będą na jakiejs stronie, to podeślę.
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

DAMO gratulacje!!!!!!!!! Póki co marzy mi się taaaki czas!!!!!!!!!

Edzia :) przypomina mi to moje ostatnie bieganie, w domu ciągle coś na nie, a jak się zebrałam to biegło się koślawo i ciężko, a potem w jakieś błoto wpadłam. Albo stado pajęczyn. A na koniec tel padł i muzyka ucichła i zostałam z frustracją w tej irytującej ciszy ;p i wróciłam do domu!

I na bieg na Kawrinach namówić bym się dała i szczerze żałuję, że mnie w tym czasie nie będzie. Ale wracamy dopiero 14 tego z urlopu więc nie dam rady niestety ;( !!!!

A ten Listopad jakoś mi się nie uśmiecha, w mieście pełno ludzi w końcu impreza masowa, listopad nie cierpię tego miesiąca :smutek: no i ta dziesiątka... mam nadzieję, że do tego czasu trochę podgonię kondycjnie i siłowo.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
Doroteczka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ksw
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stara Dama ogromne gratulacje! :) Piękny wynik :) :)

Czytałam i widzę, że dziewczyny wybierają się na Bieg Na Piątkę. Sama zapisana jestem i na 95% zawitam w Warszawie. Które dziewczyny będą? Jejku to już za tydzień.
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl :)
Awatar użytkownika
aspi
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 11 lip 2008, 10:05
Życiówka na 10k: 57:20
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Doroteczka, ja będę na 100%
kobiecy blog o bieganiu dla początkujących
http://runningownia.blogspot.com/
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Dzięki za gratulacje :)
Dziś wbrew radom i zdrowemu rozsądkowi postanowiłam jednak pobiegać, bo w tygodniu nie mam gdzie zrobić dłuższego odcinka. Przebiegłam 10,5 km w czasie 1:13, co mnie trochę pocieszyło.
Biegam z krokomierzem i na zawodach okazało się, że on bardzo zawyża odległości :smutek: Początkowo porównywałam jego wskazania z pomiarami na mapie i wydawało mi się w porządku, teraz widzę, że nie jest. Może zmieniła mi się długość kroku? Chyba nie obejdzie się bez zakupu telefonu z GPS lub garmina czy czegoś podobnego. Ale to dopiero na wiosnę.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

a ja dzisiaj miałam PLANY :hej: numero uno taki ze jedziemy na basen :hej: rano mlody sie budzi i ...kaszle :lalala: nie intensywnie ale jednak ...wiec postanowiłam nie dopieszczać legnącego sie wirusa jakiegos :bum: herbata z malinami i siedzielismy do 10 ej w domu :hej: potem mialam jechac na pół rajdu rowerowego po miescie(w ramach dnia bez auta,którego defacto i tak nie mam :nienie: ) ale pojechalam na cały bo ...dawali grochówkę za darmoche :ble: :hahaha: ca;ly czas wisiały nad nami czarne chmurzyska i jak juz wracałam to mrzyło :ojoj: Młody zażyczył sobie bawialnie bo cyt:"Ja dzisiaj nigdzie nie byłem..." No wiec chcac oszczedzic mu zarazków basenowych wylądowalismy w lęgarni zarazków na bawialni :spoczko: dzieciaków multum :lalala: ale Młody zadowolony.Niech sie dzieje wola nieba :hejhej:

Wieczorem planowałam pobiegac.Mlodego wymyłam,nakarmilam i juz stalam na progu drzwi kiedy nagle lunęło :sss: nie dosc ze luneło to jeszcze rozszalał sie niemalże HURAGAN :orany: Wołami by mnie nie zaciagneli!!!!NEWER!
O ile deszcz zniosę to mieszanke deszczu z wiatrem niekoniecznie.Owszem,moze sie głupio tłumacze ale ...ciul.Aktywnośc dzisiaj byla w formie roweru :ble:

Fuck.Najgorszy okres dla nas teraz.Bo zima dla mnie była łaskawa i znośna.Pluchy nienawidze :ojoj: A Wy?
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O! a ja też dziś na rowerowo.
Bo wczoraj te gonitwy po polach , jezynach i bagnach to wyczyniałam w celu pobiegniecia do stajni, w której kiedyś jeżdziłam.
Ale że nie pogadałam za długo, bo jak stanęłam to zaraz zaczęłam się wychładzać i musiałąm uciekać, to miałam niby dziś znów do nich przybiec pogadac dłużej, zaopatrzona w coś dodatkowego do ubrania.

Ale mi się dziś biegać nie chciało. Zresztą, biegałam przedwczoraj, wczoraj czułam się zmęczona zwyczajnie.

I juz miałam coś skłamać jak bury pies :bum: że czemuś tam nie dotrę, ale mąż zadzwonił z lasu, że mam brać rower, jechać, pędzić, bo on mi musi coś pokazać.
No to jak juz pokazał, to razem pojechaliśmy do stajni.
Ale też znów za dużo nie pogadałam :/, więc za tydzień, dwa może znów tam pobiegnę.


Dla mnie też nadchodzi najgorszy czas. Deszcz z wiatrem to dla mnie kombinacja nie do zniesienia.
I mam w nosie, jak pada i wieje - nie biegam.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

cava pisze:I juz miałam coś skłamać jak bury pies :bum: że czemuś tam nie dotrę, ale mąż zadzwonił z lasu, że mam brać rower, jechać, pędzić, bo on mi musi coś pokazać.
No to jak juz pokazał, to razem pojechaliśmy do stajni.
Ale też znów za dużo nie pogadałam :/
edzia a co ten mąz ci pokazał?he? i czemu zaraz pojechaliscie do stajni,co? :hej: No domyslam sie ze wtedy to juz sobie nie pogadalas...Fajnie na sianku? :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ty świntucho!
Coś tam pokazał, nawet fajnie było. :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ