Komentarz do artykułu Zaplanuj strategię w maratonie.

[Adrian26]

No ale jak sam widzisz przygotowanie to podstawa, bez tego nawet dobrze przemyślana strategia z NS nie pomoże

[henioz]

Oj wcale nie tak łatwo trzymać się zakładanego tempa. Miało być śr. 5:30
Podział Godziny:Minuty:SekundyCzas KilometryDystans Minuty na kilometrŚr. tempo
Podsumowanie 1:59:28.1 21.66 5:31
1 3:58.8 0.61 6:29 rozgrzewka
2 5:36.2 1.00 5:36 zdecydowanie za szybko miało być 5:47
3 5:48.0 1.00 5:48
4 5:43.1 1.00 5:43
5 5:40.3 1.00 5:40
6 5:38.7 1.00 5:39
7 5:45.3 1.00 5:45 skok w krzaki mijanka z ciężarówką
8 5:37.2 1.00 5:37
9 5:28.8 1.00 5:29 ???
10 5:38.0 1.00 5:38
11 5:33.5 1.00 5:34
12 5:34.8 1.00 5:35
13 5:29.6 1.00 5:30
14 5:27.9 1.00 5:28
15 5:24.9 1.00 5:25
16 5:18.2 1.00 5:18
17 5:19.0 1.00 5:19
18 5:12.4 1.00 5:12
19 5:11.9 1.00 5:12
20 5:01.9 1.00 5:02
21 4:54.9 1.00 4:55
Pozdr.

[Adrian26]

A co sądzicie o takim treningu na 3-4 tygodnie przed maratonem (cel złamanie 3h):

1-5 km - 4:25 /km
6-10 km - 4:20 /km
11-15 km - 4:18 /km
16-20 km - 4:15 /km
21 -25 km - 4:10 /km

Można byłoby coś takiego sobie zaserwować, czy zbyt intensywnie?

[tajt28]

Niech odpowiedzią na pytanie będzie fakt, że w wielu planach treningowych na 3-4 tygodnie przed maratonem biegnie się połówkę na maxa . Tu masz 25 km w 4.16min/km (w głowie policzone na szybko) czyli circa maratońskie na złamanie 3h. Raczej nie przemęczysz się za bardzo i nie zarżniesz.
Osobiście przy możliwości logistycznej wolałbym PM.

[mihumor]

A co sądzicie o takim treningu na 3-4 tygodnie przed maratonem (cel złamanie 3h):

1-5 km - 4:25 /km
6-10 km - 4:20 /km
11-15 km - 4:18 /km
16-20 km - 4:15 /km
21 -25 km - 4:10 /km

Można byłoby coś takiego sobie zaserwować, czy zbyt intensywnie?

Zależy co chcesz w ten sposób uzyskać, jeśli pobiec trening BNP to ok ale jeśli trening TM to wydaje mi się, że lepiej pobiec to jako symulacja pierwszych 25km maratonu, takie sprawdzenie strategii i tempa, ja tak biegam taki trening, na 25kmie staję i mam wtedy poczuć, że te 25km-ów poszło z rezerwą,że spokojnie dam radę realizować swój plan, to trening dla ciała ale też dla ducha. Takie jest moje zdanie na ten temat, tak robiłem przed 3ma ostatnimi maratonami i zawsze się sprawdzało, tak jak pobiegłem 25km TM tak byłem w stanie pobiec później cały.

[nablator]

Witajcie. W Warszawie chcę ukończyć mój 3 maraton, drugi, w którym realnie mogę mieć szanse na złamanie 4H . Dlatego mocno zainteresował mnie artykuł o NS. Fajnie byłoby pobiec z kimś razem tą metodą, dlatego zacząłem studiować wątek na forum. Przeczytałem go 2 razy i jeżeli przegapiłem proszę mnie naprostować - gdzie będzie info kto będzie Pacemakerem na 4.00 metodą NS - czy w tym wątku na forum czy w innym miejscu ?? Jeżeli źle zrozumiałem i nie będzie prowadzącego tą metodą chętnie podłącze się do kogoś, żeby razem spróbować. Mój kumpel, z którym jadę do Warszawy, przez ostatnie 3 miesiące mnie zdeklasował i będzie się porywał na 3:40. Nie lubię całkiem sam biegać dłużej niż 2 godziny, a i w grupie łatwiej pilnować wolnego tempa na początku, bo podobnie jak przedmówcy - mam straszny problem by na początku wytrzymać tempo ok. 5.59, nogi jakoś nie chcą na początku tak wolno...

[Adam Klein]

Będzie w temacie pacemakerów odrębny artykuł, mam nadzieję, że już jutro.

[Adam Klein]

Zmieniliśmy trochę rozkład akcentów. Przykład dla 3h00, pierwsze 5 km jest o sekundę szybciej (4:28), dla 4h00 o dwie sekundy (5:59).
Wszystko jest tutaj.http://bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=5736
Jeszcze dzisiaj szczegóły o pacemakerach.

[Adrian26]

A co sądzicie o takim treningu na 3-4 tygodnie przed maratonem (cel złamanie 3h):

1-5 km - 4:25 /km
6-10 km - 4:20 /km
11-15 km - 4:18 /km
16-20 km - 4:15 /km
21 -25 km - 4:10 /km

Można byłoby coś takiego sobie zaserwować, czy zbyt intensywnie?

Zależy co chcesz w ten sposób uzyskać, jeśli pobiec trening BNP to ok ale jeśli trening TM to wydaje mi się, że lepiej pobiec to jako symulacja pierwszych 25km maratonu, takie sprawdzenie strategii i tempa, ja tak biegam taki trening, na 25kmie staję i mam wtedy poczuć, że te 25km-ów poszło z rezerwą,że spokojnie dam radę realizować swój plan, to trening dla ciała ale też dla ducha. Takie jest moje zdanie na ten temat, tak robiłem przed 3ma ostatnimi maratonami i zawsze się sprawdzało, tak jak pobiegłem 25km TM tak byłem w stanie pobiec później cały.

To właśnie jest w pewnym sensie symulacja W pewnym sensie, bo na zawodach myśle, żeby tempo 4:18 utrzymywać od 11 do 21 km, a tu na treningu do 15 km, a później wejść już na 4:15 i ostatnią piątkę pobiec w tempie o 2 sekundy szybszym niż ostatnie kilometry w maratonie. Chociaż może rzeczywiście lepiej zrobić "wierną symulację"
Mihumor, mam też dwa pytania do Ciebie:
1. Czy tego typu trening można byłoby Twoim zdaniem powtórzyć tydzień po tygodniu?
2. Czy ten trening mógłbym zrobić na dwa tygodnie przed startem czy to już za późno?

[mihumor]

Mihumor, mam też dwa pytania do Ciebie:
1. Czy tego typu trening można byłoby Twoim zdaniem powtórzyć tydzień po tygodniu?
2. Czy ten trening mógłbym zrobić na dwa tygodnie przed startem czy to już za późno?

Wydaje mi się, ze tydzień po tygodniu można, jak dla mnie jest to jednostka do powtórzenia tylko jak to polecisz w BNP jak pisałeś to ona może się okazać cięższa niż bieg równy, tak jej nie biegałem ale "subtelna" różnica może być, w planie biegałem jednostki jak dla mnie mocniejsze więc nie widzę tu nic złego. Ja bym jednak biegał to po ok 2 tygodniach - będzie lepsze porównanie, co do czasu do startu to u Danielsa w planie jest to rozpisane w 3 tygodniu do startu, myślę, że spokojnie można to polecieć na 15-20 dni do M tylko tu też kwestia odbioru tego BNP bo to będzie nieco mocniej niż 25km w miarę równo ale chyba nie należy tragizować, wyjdzie mocniej to się odpuści trochę później w objętości czy akcentach bo to i tak już są wtedy dużo mniejsze obciążenia.

[Adrian26]

No właśnie u mnie sprawa wygląda tak:

pojutrze, 21 września biegne dyche. Zazwyczaj w niedziele robie dłuższe wybiegania/BNP, więc wiadomo, że dzień po zawodach "nie poszaleje". Jeżeli zrobiłbym ten trening 28-29 września, to wtedy po dwóch tygodniach wypadnie 12-13 października, równo dwa tygodnie przed startem, stąd moje obawy czy nie za późno na bądź co bądź mocną jednostkę, bo poza 25 kilometrami przydałoby się zrobić rozgrzewke i schłodzenie, więc w sumie wyjdzie około 30 km. W środku tygodnia, po pracy to wiadomo że ten trening też nie byłby aż tak efektywny, dlatego biore pod uwagę soboty lub niedziele.

[mihumor]

Przed maratonami robię rozgrzewkę minimalistyczną, chyba nawet kilometra nie przebiegam, to lekka rozgrzewka, więcej machania członkami i delikatnego rozciągania niż biegu, przed takimi jednostkami tez tak robię - 1 km truchtu z kilkoma delikatnymi przyspieszeniami do okolic TM w trakcie i styka - nigdy nie odczuwałem większej potrzeby i braku rozgrzewki a stary już jestem i potrzebuje się bardziej rozgrzać niż młodzież, schłodzenie też pewnie z 1km wystarczy, w zimie nigdy dłuższego po tempach nie byłem w stanie zrobić bo bym zamarzł więc nie ma co przesadzać bo to wystarcza (często musi wystarczać), jak raz zrobisz krótsze schłodzenie to przecie nic sie nie stanie, zrobisz TM 24km jak radzi dziadek Daniels bez BNP i wyjdzie spokojowa jednostka, zobacz co Skarżyński radzi biegać na 2 tygodnie do maratonu - 14km + 16km w II zakresie co to dla wielu biegających wychodzi sporo szybciej niż TM, tak więc pobiegniesz sobie to w sobotę i masz 15 dni do startu - będzie ok. U Danielsa jeszcze po tym są dwie mocne jednostki progowe z tempami P na objętościach po ok 20km jeno znacznie się ogólny przebieg obniża i biega dużo mniej i to wystarcza do odpoczynku. Trzeba przykroić na miarę i będzie jak znalazł

[Adrian26]

Ok, dzięki bardzo za odpowiedź

Widze to tak:
w tą niedziele - ok 20 km ( jak dam radę, bez spinania się)
za tydzień - symulacja do 25 km maratonu z krótką rozgrzewką i schłodzeniem
za 2 tygodnie - 30 km spokojnie
za 3 tygodnie - symulacja do 25 km maratonu z krótką rozgrzewką i schłodzeniem
za 4 tygodnie - ok. 15-20 km
za 5 tygodni - maraton

Mogłoby być ?

[mihumor]

Tak, wygląda to ok, a co biegasz jako drugi akcent? Tak z Ciekawości i dla porównania bo u mnie to nieco podobnie będzie wyglądać tylko ja mam miesiąc więcej czasu, po drodze jeszcze kilka dużych treningów łączących tempa progowe z objętością a z tempem około startowym zaczynam w niedzielę od wstępnego rozpoznania wroga treningiem TM 20km.

[M&S]

Witam, na wstępie - fantastyczny wątek, zwłaszcza dla debiutanta. I jako debiutant mam kłopot z ustaleniem na jaki czas biec. Półmaraton treningowo pobiegłem 1:58 i na pewno nie był to szczyt możliwości - przeszedłem do truchtu i dobiegłem do domu jeszcze jakieś 4 kilometry bez bólu. Z kalkulatora wychodzi mi 4:06 i zastanawiam się czy biec z forumowym pacemekerem na 4 czy 4:20 Bieg komfortowy gdy nie patrzę na zegarek oscyluje u mnie w granicach 5:35-5:45min/km. Proszę o pomoc bardziej doświadczonych biegaczy, zależy mi by podpiąć się pod forumowy pociąg i nie biec na głowę - tę mam jednak za gorącą i na pewno zrywał bym tempo.