LIDL od 2 września
- Ejdem
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 25 paź 2010, 19:05
- Życiówka na 10k: 48m15s
- Życiówka w maratonie: brak
Według mnie lepiej kupić rowerową......co prawda ma dłuższy tył...ale ma kieszenie. Mam biegową i w domu się zorientowałem, że nawet kluczy od chałupy nigdzie nie wcisnę, o telefonie nie wspominając.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
podczas biegania przedmioty włożone w kieszenie BLUZ i KOSZULEK rowerowych nieznośnie przeszkadzają fruwając na plecach. kieszenie tylko w spodniach.
-
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55
Z telefonem faktycznie niewygodnie - jak mówisz fruwa.
Ale rzeczy "lżejsze" wg. mnie ok się sprawdzają w takiej kieszeni rowerowej. Mam tu na myśli np. żel energetyczny (mam zawsze przy sobie na czarną godzinę), ale w takim opakowaniu "nieodkręcanym", albo pieniążki - najlepiej papierowe
Ale rzeczy "lżejsze" wg. mnie ok się sprawdzają w takiej kieszeni rowerowej. Mam tu na myśli np. żel energetyczny (mam zawsze przy sobie na czarną godzinę), ale w takim opakowaniu "nieodkręcanym", albo pieniążki - najlepiej papierowe

- Ejdem
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 25 paź 2010, 19:05
- Życiówka na 10k: 48m15s
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie zdecydowanie odwrotnie. Coś przy udzie drapie i drażni, telefon wodoodporny więc znosi wilgoć ale z innym telefonem nie byłoby tak ciekawie ....coś w bocznych kieszeniach jest dla mnie nieodczuwalne.
Ale to może dlatego, że duży chłop jestem i nawet "luźna" bluza wcale jakoś nie lata :-D
Ale to może dlatego, że duży chłop jestem i nawet "luźna" bluza wcale jakoś nie lata :-D
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 mar 2013, 09:39
- Życiówka na 10k: 01:02:40
- Życiówka w maratonie: brak
Tez nabyłem i mi nie spadają. Na ostatnim biegu w Tarczynie widziałem całkiem sporo osób w takich samych lidlowych i nie zauwazyłem, by w trakcie biegu komus spadły lub się zsunęły.infomsp pisze:Skusiłem się na skarpety kompresyjne z Lidla. Dobrze, że to tylko 20 zł. Na drugi treningu zjechały w okolice kostek. Ładny kolor mają.
Zdaje sobie sprawę, że w porównaniu z kompresyjnymi np. CEPa nie ma o czym mówić, ale fakt jest faktem, że moje łydki są w nieco lepszej formie niz gdy w nich nie biegam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja mówię o kieszeniach typowo biegowych tzn. centralnie z tyłu 
