Pierwszy bieg i ból kolana...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Tak jak w tytule - zaczynam biegać, i już nie mogę. Po pierwszym biegu - a właściwie delikatnym marszobiegu - następnego dnia ostry ból kolana. Mija już tydzien, a ból wydaje się rosnąć. I co teraz?
PKO
Awatar użytkownika
natny
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 18 maja 2012, 17:53
Życiówka w maratonie: 4:09:41
Lokalizacja: DE

Nieprzeczytany post

Czy miałeś kiedykolwiek problemy z kolanem?
Czy wcześniej uprawiałeś jakiś sport, czy raczej tryb kanapowy?
Gdzie konkretnie boli?
Czy boli cały czas tak samo, czy przy np. wyproście mniej, przy chodzeniu więcej, próbie bieganiu mocniej?
Czy robiłeś już coś z tym?
waga prawidłowa? wiek około?

Ogólnie szczegóły bardzo by pomogły
"It's not about how good you play. It's about how good you look on a stage"
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ojej... To kolei. Typ kanapowy, 35 lat, ok 90 kg. 186cm. Kiedyś sporo siłowni, od wielu lat tv i komputer. Boli przy ruszaniu, płynu w kolanie chirurg nie stwierdził. Ani nic innego. Bez zdjęcia na razie
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wygląda mi to na klasyczny ból przeciążeniowy. 90 kg to jednak kawał chłopa więc ciało potrzebuje czasu na adaptację to tego typu wysiłku. Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu. Można też zrobić sobie mieszankę ziołowa która likwiduje stany zapalne i ból. Trzeba czasu i wszystko wróci do normy.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu.
+ basen, ew. bieganie na basenie w wodzie
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:
apaczo pisze:Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu.
+ basen, ew. bieganie na basenie w wodzie
Tak, rehabilitacja w wodzie jest świetna
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A kolanko boli coraz bardziej. I cała łydka sztywnieje...
pt240
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 03 cze 2013, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Polecam basen i solidne rozciąganie
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kupiłem glukozaminę z czymśtam. Zobaczymy co będzie.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lichoslaw pisze:Kupiłem glukozaminę z czymśtam. Zobaczymy co będzie.
Będzie strata kasy. Glukozamina bardzo słabo przyswajalna przez układ pokarmowy, juz gdzieś tu o tym dokładnie pisałem. Jak chcesz efektów to zainwestuj te pieniądze w ekstrakty ziołowe
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Apacho, mam wrażenie, że za chwilę zobaczymy link do tej cudownej maści czy tabletki :hej:

Niech żyją boty i ich problemy ze zdrowiem :bleble:
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:Apacho, mam wrażenie, że za chwilę zobaczymy link do tej cudownej maści czy tabletki :hej:

Niech żyją boty i ich problemy ze zdrowiem :bleble:
Niech żyją 100 lat!
:hej: jak trzeba to prześle na PW
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Że niby który z nas jest botem? :grin:
Awatar użytkownika
lichoslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 09 wrz 2013, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślałem że trafiłem na źródło profesjonalnej wiedzy, a mnie tu od botów wyzywają... Na forach jest zawsze dużo złośliwych ludzi.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego, przeczytaj wszystkie odp. na twój post jeszcze raz. Nawet Apacho zachęca ciebie do ćwiczeń, bo to co opisujesz prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z chorobą, a Apacho musisz wiedzieć lubi zioła polecać, co zresztą uczunił na końcu swojej odp, ale w celu pozbycia się ew. stanu zapalenego, a nie w celu wyleczenia Twojej nogi.

Jak rozumiem tok myślenia Apacho, pijesz/łykasz zioła, stan zapalny mija, zaczynasz prawdziwą walkę z problemem, czyli to co pisali przedmówcy.

Ty natomiast, na 2 dzień piszesz niemal z wyrzutem, że nadal boli i sięgasz po tabletki, o których chyba już wszystko napisano tutaj, że prawdopodobnie bliżej im do placebo niż do leku (no na bank wielokrotńie Apacho i Yurek z Chin).

Nikt ciebie tutaj nie zlał, tyle co można przez neta poradzić poradzono - wachlarz od ćwiczeń przez czasową rehabilitacyjną zmianę dyscypliny, nawet po ziołolecznictwo profilaktyczne.

Więcej info być może się dowiesz u dobrego lekarza.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ