Ja po prostu biegam caly rok, wlasciwie bez wzgledu na pogode, ogolnorozwojowke tez uprawiamy caly rok na zewnatrz. Nie ma to jak robienie pompek w 20cm swiezym sniegu

. Nienawidze biezni stacjonarnych, a zawsze na wiosne robie maraton, wiec taki powazny trening podmaratonowy zaczynam w grudniu.
Nic innego nie robie, acha, jestem wegetarianka, z mocnym odchylem w strone weganizmu, wiec duzo w mojej diecie swiezych warzyw i produktow roslinnych. nie wiem, czy to ma znaczenie.
Zawsze na przednowku czyli tak 3 tygodnie przed maratonem, zaliczam jakis 3dniowy glupi katar i to by bylo na tyle. Nie pamietam kiedy bylam chora odkad przenioslam sie z bieganiem i ogolnorozwojowka na dwor.
Nic nie lykam, zadnych suplementow.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon