Skarpety kompresyjne na długich dystansach

[markowski86]

Witam,

Posiadam skarpety kompresyjne (pełne kolanówki). Stosuję je, ale raczej rzadko, bo mam mieszane uczucia. O ile przy krótkich treningach (7-13km) nie mam negatywnych doznań (jakichś szczególnie pozytywnych też nie!) o tyle przy długich wybieganiach (20-30km) mam wręcz wrażenie, że mi nie służą. Czy to możliwe, że zamiast teoretycznie pomagać w usprawnieniu krążenia na odcinku stopa-kolano, przeszkadzają? Jakie macie odczucia/doświadczenia? Po ostatnim treningu (30km spokojnego biegu w tym ostatnie 7km przyspieszanie do TS) miałem wrażenie, że nogi robią się ciężkie i jakby po prostu cierpły. Po zatrzymaniu się chciałem je jak najszybciej zdjąć, bo miałem wrażenie bardzo niekomfortowego ucisku... Dodam, że wg tabel rozmiarowych (długość stopy i obwód łydki) kupiłem odpowiednie. (Kalenji, cena 99zł)

[deepblue]

Biegam w CEPach i mam raczej tylko pozytywne wrażenia. Wręcz ich nadużywam. Zawsze miałem problemy z zajechanymi łydkami, od czasu kiedy zacząłem używać kompresji moje problemy zniknęły jak ręką odjął. Bardzo mi odpowiada uczucie po założeniu skrapet, po biegu lubię pozostać w nich jeszcze chwilę.
Jednak opinie na temat kompresji będę skrajne i raczej za chwilę ktoś będzie miał zupełnie odmienne zdanie.

[Eddie]

Przetestuj jakieś skarpety inne niż Kalenji, produkowane przez firmy z doświadczeniem z sektora medycznego. Compressport, CEP, Sigvaris myślę że odczucia powinny być zupełne inne już;)