Aga, dzk za zaproszenie na poranek, chętnie użyczę ramion

, ale nie dam rady przed pracą. U mnie bardziej w rachubę wchodzą popołudnia, 18-19...Teraz mam popieprzony tydzień, chciałem od piątku urlopować przez tydzień daleko stąd, ale nie wiem, czy nawet te 7 dni wyczekane dojdzie do skutku, bo mi się sytuacja komplikuje...
MikeWeidenbaum, śmigałem po Marcelinie zimą i miałem podobny problem. Po części rozwiązałem go tym, że przyjeżdżałem pracowniczym Seicentem, mało atrakcyjnym dla amatorów zaglądania do wewnątrz bez kluczy

. Zostawiałem auto i zaczynałem bieganie albo od strony Glaxo (na końcu Węgorka), albo Stadionu (na końcu Wałbrzyskiej, przy takiej małej pętli asfaltowej, przy bramie na tyłach stadionu). Ta druga lokalizacja była bardziej ok, zimą nawet oświetlona, ale tak jak Ty, miałem obiekcje. Można pojazd zostawić od Strzegomskiej, ale to wszystko są lokalizacje niezbyt pewne...Na Leśnych Skrzatów jest też miejsce przy jezdni by zaparkować - tam jakby większa cywilizacja. Możesz wjechać w Os. Bajkowe, np. Tuwima i tam postawić wśród domów, nigdzie jednak gwarancji mieć nie będziesz...