Magia. A poważniej, raczej nie obronisz tej tezy. Sam autor dość słabo jej broni pisząc na przykład, że założenie jest sensowne ponieważ różne choroby mają ze sobą dużo wspólnego. I że nawet jeśli dieta roślinna lepiej przeciwdziała chorobie X to nie zatrzyma choroby X kosztem Y. Nie wpłynie negatywnie, może tylko pomóc.kowalus pisze:Dobrze, postaram się krótko obronić tezę autora - badania na grupie ludzi o krajnie silnym poziomie choroby zmieniono dietę na wyłącznie niskoprzetworzoną roślinną i pełnoziarnistą. Po okresie czasu (którego nie pamietam a nie mam w tej chwili dostępu do książki - już pożyczyłem) w praktycznie 100% grupy choroba cofała się.kowalus pisze: (7) Sposób odżywiania, który jest prawdziwie korzystny w przypadku jednej choroby przewlekłej, będzie korzystny w przypadku każdej innej choroby,
To coś w stylu 'warto wierzyć w boga, bo jeśli go nie ma to nic nie tracisz, a jeśli jest to po śmierci pójdziesz do nieba'. IMO słabe.
Klosiu odniosł się do czegoś co da się zmierzyć i zważyć. Tak najłatwiej podyskutować, Ty sobie odpuściłeś. Ale sprawdziłeś to i przemyślałeś, prawda? Campbell buduje tabelę w której pisze tak: zawartość żelaza w żywności roślinnej (500 kcal energii) to 20mg, w zwierzęcej 2mg. Wniosek? Żywność roślinna ma więcej i fajniej. Tylko, że tutaj wkracza gwiazdka - w jakich produktach to żelazo? No właśnie, żywność zwierzęcą reprezentują dość słabi zawodnicy - wołowina, wieprzowina, kurczak, mleko. W bandzie roślin mamy pomidory, szpinak, fasolę, groszek i ziemniaki. A więc grupy są tak zmontowane, by udowodnić to co się chce, bo wystarczyło do mięsa dorzucić wątrobę i już rośliny byłyby z tyłu.kowalus pisze: (3) W pokarmach odzwierzęcych nie istnieją praktycznie żadne składniki odżywcze, które nie występowałyby w lepszej formie w roślinach,klosiu pisze: Powiedzmy sobie że w tych podpunktach najważniejszy jest punkt trzeci, który jest kompletną bzdurą. Wystarczy wspomnieć białko i żelazo.
Druga sprawa, że mi i tak nie wychodzi to ćwiczenie - tutaj 2, tam 20. Może przeglądaliśmy inne tabele zawartości żelaza w produktach spożywczych? No i co z przyswajalnością?
Na końcu książki masz 12 polecanych pozycji dot. żywienia.kowalus pisze: Kisio - polecisz może jakąś książkę w temacie która byś mi polecił bazując na własnym doświadczeniu? Chetnie korzystam.
Pamiętacie ten posting?
^^fotman pisze: Zaraz się zacznie jałowa dyskusja roślinożerców z wszystkożercami. :bum:
Proszę przygotować stały zestaw argumentów. Na miejsca, goootów, start. :hej: