Komentarz do artykułu Najmocniejszy półmaraton w historii biegania?

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

NIE PUŚCIŁ GO!!!!! keNNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeE



!@#$%!!!!!

NAJLEPSZY FINISZ JAKI WIDZIAŁEM!!!!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

MOBOT rozMOntowany!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

41 tys przekroczylo linie startu.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
Red_John
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 15 wrz 2013, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bekele <3 Geniusz nad geniuszami, w debiucie i po paśmie kontuzji takie coś zrobić.. to świadczy o niewiarygodnej klasie tego Pana. "Gwiazdeczka" Farah pokonany i bardzo dobrze, do takich zawodników jak Bekele czy Haile mu bardzo dużo brakuje i nie rozumiem tych porównań wgl.. Bekele wygrywał bardzo wiele lat, już w Paryżu na mś czy w Atenach na IO zdybywał złoto.. biegając ostatnie koło po 52-53 sekundy w lepszym stylu od pana Faraha. Wgl nie wiem skąd ta nagła moda na Faraha i głupkowaty wręcz zachwyt komentatorów, jak Bekele wygrywał to nie przypominam sobie czegoś takiego.. ale to pewnie spowodowane jest faktem, że Farah to 'Brytyjczyk' :hahaha: / Jak usłyszałem Pana komentatora, który mówił, że Farah może być jedynym zawodnikiem z poza Afryki, który wygra bieg to się za głowę złapałem ..
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Skąd tyle niechęci do Mo? Wielki sportowiec, do tego nie grzeszy pychą. Niie rozumiem tego :( za cholerę.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

również nie rozumiem tych przytyków. mo farah już swoje wygrał, żeby spokojnie być stawianym obok haile i kenny'ego. nie jest też żadną gwiazdeczką ale miłym i pokornym chłopakiem.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Wgl nie wiem skąd ta nagła moda na Faraha i głupkowaty wręcz zachwyt komentatorów
Zachwyt nad kims kto ma w dorobku 12 medali zlotych , 7 srebrnych i 1 braz , jest czyms zrozumialym , a ze ktos urodzil sie w Somali i teraz reprezentuje barwy innego kraju , nie ma tu znaczenia jest on motywacja dla wielu milionow i to jest najwazniejsze.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
Red_John
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 15 wrz 2013, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:również nie rozumiem tych przytyków. mo farah już swoje wygrał, żeby spokojnie być stawianym obok haile i kenny'ego. nie jest też żadną gwiazdeczką ale miłym i pokornym chłopakiem.
Żeby stawiać go na równi z Bekele ? :hahaha: Bez przesady. Jest wysokiej klasy biegaczem i tutaj nie ma wątpliwości, ale nie można go zdecydowanie stawiać na równi z Bekele. Dlaczego ? Pierwsza kwestia jest taka, że Bekele 2 Igrzyska z rzędu był absolutnie na szczycie, podobnie Haile.. Jestem ciekaw czy Farah w Rio wygra, szczerze w to wątpię, ale dowiemy się w 2016 roku. Druga i najważniejsza kwestia jest taka, że Bekele i Haile wielokrotnie bili rekordy świata ! Ile rekordów pobił Farah ? No właśnie, odpowiedź sama się nasuwa. Bekele jest wciąż aktualnym rekordzistą świata na 5 i 10km i nie zapowiada się, żeby ktoś się do tego wgl zbliżył.. rekordy życiowe Faraha są straszliwie oddalone od dokonać Kenenisy czy Haile, a nawet Targeta czy Komena. Nie rozumiem więc jak można stawiać na równi tych zawodników, dla mnie to totalna głupota. Faktem jest, że Farah wygrał ostatnio wszystko na IO i MŚ.. ale spójrzmy na sam styl tych dokonań - Biegi były strasznie wolne i każdy z nich skupiał się na finiszu, który i tak nie kończył się jakimś spektakularnym wynikiem, druga sprawa jest taka, że Farah trafił na słabe czasy w biegach długich.. nie musiał rywalizować z wielkim Bekele, którego dręczyły kontuzje, czy z zawodnikami pokroju Hailego, Targata czy Komena.. nie oszukujmy się, ale trafił z formą w momencie kiedy nie było godnego przeciwnika na najwyższym poziomie. Bekele gdy wygrywał a Atenach, Pekinie czy na MŚ w Berlinie robił to w sposób niesamowicie spektakularny.. biegi były szybkie, bo nawet poniżej 27min.. to jest bieganie nawet około minuty szybsze od tego co Farah prezentował na imprezach mistrzowskich.. i przy takim tempie Bekele potrafił oderwać się na ostatnim kole i przybiegnąć ze 100 metrową przewagą nawet, od demolował swoich rywali. I jakoś w tamtych czasach nie było mody na Kenenise, wielkiego zachwytu jego osobą, mało się wgl o tym człowieku mówiło.. ale jak Brytyjczyk zaczął wygrywać to od razu wielkie halo, masa newsów w internecie.. podniecenie komentatorów, podkreślanie jaki to on nie jest wybitny i wgl. Jest to dla mnie straszliwie irytujące i niesprawiedliwe dla prawdziwych legend biegania. Nie umniejszam klasy Faraha, ale ludzie ! Bekele i Haile to prawdziwe legendy, rekordziści... ten drugi był blisko 20 lat na szczycie! Nie wmawiajcie mi więc, że można tych zawodników stawiać na równi, to jakaś paranoja jest. Zaraz znajdą się pewnie "hejterzy", którzy będą się czepiać mojej wypowiedzi i uprawiać ironię.. jednak wysiliłem się na tyle żeby podać konstruktywne argumenty, a nie ograniczać się do zachwytu.. nie mając pojęcia o dokonaniach poszczególnych zawodników.
Red_John
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 15 wrz 2013, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedno. Proszę żeby osoby, które nie mają żadnych konstruktywnych argumentów po prostu się nie wypowiadały. Wiem, że jest tutaj bardzo wiele (jak na każdym forum) osób, które lubią sobie uprawiać z innych ironię i myślą, że jest to strasznie zabawne i dowcipne .. a w rzeczywistości nie mają kompletnie nic do powiedzenia i nie potrafią się posłużyć w swojej wypowiedzi nawet jedynym argumentem. Moja wcześniejsza wypowiedź była zaprzeczeniem tezy, że Faraha można stawiać na równi z Bekele czy Haile.. i właśnie do tego proszę się odnosić. Jeśli ktoś jest w stanie nie zgodzić się z tym co napisałem we wcześniejszej wypowiedzi to proszę o poparcie tego argumentami i udowodnienie, że nie mam racji.. a nie krytykę pod adresem mojej osoby czy osobiste zaczepki i mało śmieszne dowcipy. :oczko:
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Wszystko to co piszesz jest ok i zgadzam sie z toba , ale czy ci sie to podoba czy nie teraz nadchodza czasy Mo Farah .Pozdrawiam i wiecej luzu w niedzielne popoludnie.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
Red_John
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 15 wrz 2013, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mariuszuk pisze:Wszystko to co piszesz jest ok i zgadzam sie z toba , ale czy ci sie to podoba czy nie teraz nadchodza czasy Mo Farah .Pozdrawiam i wiecej luzu w niedzielne popoludnie.
Hmm.. Dzisiejszy bieg pokazał, że jednak Ty w tej wypowiedzi nie masz racji :oczko: bo wydaje mi się, że wygrał debiutujący Bekele, który nie jest zresztą jeszcze w optymalnej formie.. a nie Farah, no ale jak kto lubi ..
Awatar użytkownika
Burczybrzuch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
Życiówka na 10k: 35:04
Życiówka w maratonie: 2:46:58
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Oglądałem relacje z tego biegu.
Bardzo mnie cieszy że to właśnie Bekele wygrał !
Świetny debiut w HM i jednocześnie come back na szczyt.
Życiówki :

10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)

BLOG
KOMENTARZE
spopielar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 04 cze 2010, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Drawsko Pom.

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Johnem w całej rozciągłości.O Mo można napisać że idzie w ślady Haile czy Bekele ale nie stawiać ich w jednym rzędzie.Jestem tylko ciekaw czy Farah miałyby swoje złota gdyby nie kontuzje Bekele :hejhej: No ale to tylko gdybanie.
Obrazek
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Red_John
A czy np postawił byś na równi : Carla Lewisa, Bena Johnsona, Linforda Christie, Tysona Gay, Justina Gatlina do Usaina Bolta ??? Ci panowie nawet nie zbliżyli się do rekordów Bolta na 100 czy 200m a jednak byli wielkimi sprinterami na MŚ czy na IO i śmiało wg mnie postawił bym ich wszystkich w jednej linii!
Tak samo w tym przypadku postawił bym w jednej lini Bekele, Hailego, Hicham El Guerrouja, i Faraha! Wszyscy są bądź byli wielkimi sportowcami którzy zdobywali liczne medale na IO czy MŚ! To że nie bili przy tym rekordów to jest argument bez sensu! Bo policz sobie ile zostało ostatnio rozdanych złotych medali na MŚ Moskwie i ile razy osoba która taki medal otrzymywała poprawiała przy tym rekord świata!!!??? Więc nie pisz bzdur że nie można stawiać takich wielkich mistrzów na jednej linii bo to jest śmieszne!
Poza tym domniemam że wypowiada się osoba która ze swoimi osiągnięciami nie może się równać nawet z Polską elitą biegową a oburza się na człowieka ze ścisłej światowej czołówki! Takie cuda tylko w Polsce!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Red_John
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 15 wrz 2013, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Red_John
A czy np postawił byś na równi : Carla Lewisa, Bena Johnsona, Linforda Christie, Tysona Gay, Justina Gatlina do Usaina Bolta ??? Ci panowie nawet nie zbliżyli się do rekordów Bolta na 100 czy 200m a jednak byli wielkimi sprinterami na MŚ czy na IO i śmiało wg mnie postawił bym ich wszystkich w jednej linii!
Tak samo w tym przypadku postawił bym w jednej linii Bekele, Hailego, Hicham El Guerrouja, i Faraha! Wszyscy są bądź byli wielkimi sportowcami którzy zdobywali liczne medale na IO czy MŚ! To że nie bili przy tym rekordów to jest argument bez sensu! Bo policz sobie ile zostało ostatnio rozdanych złotych medali na MŚ Moskwie i ile razy osoba która taki medal otrzymywała poprawiała przy tym rekord świata!!!??? Więc nie pisz bzdur że nie można stawiać takich wielkich mistrzów na jednej linii bo to jest śmieszne!
Poza tym domniemam że wypowiada się osoba która ze swoimi osiągnięciami nie może się równać nawet z Polską elitą biegową a oburza się na człowieka ze ścisłej światowej czołówki! Takie cuda tylko w Polsce!
Takich "hejterów" właśnie się spodziewałem. Na początku odniosę się do końcówki twojej wypowiedzi - Bezmyślny i prymitywny osobisty atak.. bo rozumiem to tak - "Jeśli nie masz osiągnięć to nie możesz dyskutować na temat mistrzów".. Czyli jakbym pisał książkę na temat sportowców to nie mógłbym nic im zarzucić, nie mógłbym ich porównywać.. tylko dlatego, że jestem pisarzem, a nie biegaczem :hahaha: .Żenująca zaczepka... zwłaszcza, że w żadnej ze swych wypowiedzi nie odniosłem się do swoich osiągnięć itp.. i nigdy nie twierdziłem, że jestem wybitnym biegaczem :hejhej:

Teraz do samego sedna wypowiedzi się odniosę w punktach, żeby było Ci łatwiej czytać.
1. Podałeś tragiczne przykłady, które pokazują brak wiedzy. Większość wymienionych przez Ciebie sprinterów została przyłapana za doping, czego chyba nie wziąłeś nawet pod uwagę.. tragiczny błąd. Druga sprawa jest taka czy aby napewno Carl Lewis nie był rekordzistą świata w swoich czasach ? był rekordzistą zarówno na 100, jak i na 200m jak Bolt, a dodatkowo jeszcze był jednym z najlepszych skoczków w dal. Więc chyba do końca nie przemyślałeś tego co piszesz. Trzecia sprawa jest taka - czy aby napewno Gaya i Gatlina można stawiać na równi z Boltem ? Mieli szansę się z nim mierzyć gdy cała trójka była w najlepszej formie, przegrali 90% pojedynków z Boltem.. więc odpowiedź jest krótka - nie można ich stawiać na równi.. już nie biorąc pod uwagę, że oboje wpadli za doping :oczko: Bena Johnsona to już szkoda komentować, bo gość został całkowicie zdyskwalifikowany za doping.. i każdy kto ma choć trochę pojęcia na temat biegania o tym wie. Twoje przykłady są więc po prostu tragiczne i skompromitowałeś się na tej płaszczyźnie doszczętnie.

2. Nie wziąłeś pod uwagę czynnika czasu i rozwoju dyscypliny. Carl Lewis biegał około 15-20 lat przed Boltem, a nie na odwrót. W takiej dyscyplinie jak sprint, która ciągle się prężnie rozwija jest to niebywale istotne. Dlaczego ? a no dlatego, że w sprincie, gdzie osiągane są maksymalne prędkości.. wielkie znaczenie ma każdy szczegół - buty, szybkość bieżni itd.. a w dodatku każdy element treningu, który cały czas idzie na przód. Farah natomiast jest w życiowej formie po erze Hailego i Bekele, a nie 10 czy 15 lat przed.. bo gdyby biegał wcześniej, był rekordzistą w swoich czasach i wygrywał złota olimpijskie.. to spokojnie można by go postawić na równo z wymienioną dwójką.. tak jak Lewisa z Boltem.

3. Nawiązanie do punktu 1 i 2... Gdybyś miał jakieś pojęcie o sporcie i bieganiu to przywołałbyś bardziej trafne przykłady .. czyli zawodników takich jak Zatopek czy Nurmi, którzy byli w swoich czasach wybitnymi długodystansowcami. W swoich czasach bili rekordy świata, wygrywali wielkie imprezy.. Zatopek nawet wygrał 5,10 i maraton na jednych Igrzyskach. I spokojnie można ich postawić wśród najwybitniejszych mimo, że ich wyniki były nawet kilka minut słabsze niż wyniki najlepszych biegaczy naszych czasów. To jest właśnie ten czynnik czasu, który przeinaczyłeś :oczko: Farah biega po erze Hailego i Bekele !, sport idzie naprzód, a nie cofa się !.. dlatego właśnie jeśli chce być w jednej randze co Ci wybitny sportowcy.. to niech chociaż się zbliży do wyników jakie oni osiągali.. Bekele rekord świata na 5 i 10km bił w latach 2004-2005.. Haile biegał dużo szybciej od Faraha już w latach 90 ! i to dużo szybciej. :hejhej:

Tak więc poducz się trochę chłopie, nabierz więcej wiedzy i dopiero włączaj się do dyskusji.. bo nie zwróciłeś uwagi na istotne czynniki i jeszcze palnąłeś przykładami, które totalnie się nie nadają. A na koniec nie wytrzymałeś presji i musiałeś pocisnąć jakąś osobistą zaczepkę pod moim adresem. BRAWO :oczko:
ODPOWIEDZ