Taaa... Wynika z tego, że twoim zdaniem "bardziej świadoma i wyrobiona biegowo klientela" wybiera buty typu Brooks Pure Drifthassy pisze:To, co mnie bardziej dziwi to fakt, że wściekłoróżowe buciki są oferowane w sektorze butów bardziej wymagających, dla bardziej świadomych i wyrobionych biegowo klientek. Nie dziwiłby mnie róż w sekcji "śliczne, wygodne, amortyzowane, no po prostu same biegają, tulą, pieszczą, masują i ujędrniają... no w sam raz dla Szanownej Pani", bo w tamtym sektorze dla "pingwinek" spodziewałbym się większego zagęszczenia księżniczek. A tu proszę....


A co mają powiedzieć wszystkie te wyczynowe zawodniczki, które biegają w startówkach... Nawet dziewczyny z The Hansons-Brooks Distance Project raczej nie biegają w butach typu minimalistycznego, a bardziej świadomej klienteli nie uświadczysz

Moim zdaniem, to że ww. buty są produkowane w kolorze różowym, może świadczyć o tym, że kierowane są do osób kierujących się bardziej modą i trendem modowym niż czymkolwiek innym...

Zwróćcie uwagę, że tradycyjne buty, nie bez ironii nazywane przez ludzi czułych na nowe trendy w modzie "żelazkami", mają często nastą edycję, 15, 20 edycję a nawet 30. Tym czasem w światku tzw. "butów minimalistycznych", praktycznie co roku są wprowadzane nowe modele zupełnie inne od starych, a te znikają bezpowrotnie. To też coś mówi o gronie klientów do których buty te są kierowane.

Trudno się nie zgodzić, ale... (tu proszę - jak ktoś zna - wstawić link do studium antropologicznego na temat funkcjonowania koloru różowego we współczesnej kulturze euro-atlantyckiejQba Krause pisze:w różowym kolorze nie ma nic złego, taki sam kolor jak każdy inny.


Jako przyczynek powiem, tylko tyle, że kiedyś moja znajoma miała wypożyczalnie wózków do wożenia małych dzieci po galerii handlowej. Mam nadzieje, że wiecie o co chodzi, takie tam wózki w kształcie samochodzików. Samochodziki były generalnie w dwóch kolorach: różowymi i niebieskim. Z jej obserwacji wynikało, że większość chłopców z reguły wybierała samochód różowy... jednak w tym momencie włączali się rodzice i mówili nie Stasiu, Mieszko, Adamek itd. nie ten jest dla dziewczynek wsiądź proszę do niebieskiego.


btw. przedmiotowe buty są też robione w wersji dla kobiet ale kolorze niebieskim, więc chyba nie jest jeszcze tak źle.
