Komentarz do artykułu Każdy biegacz to dupek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2264
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
E, tam. A na co się tu obrażać.
Tekst ani mnie nie śmieszy, ani obraża. Każdy z nas, każdy w innym miejscu, odnajdzie kawałek siebie. I to tyle. Widzę, że towarzystwo jara się tym na maratonachpolskich.pl i na bieganie.pl. Rzecz gustu.
Tekst ani mnie nie śmieszy, ani obraża. Każdy z nas, każdy w innym miejscu, odnajdzie kawałek siebie. I to tyle. Widzę, że towarzystwo jara się tym na maratonachpolskich.pl i na bieganie.pl. Rzecz gustu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 kwie 2013, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo fajny tekst. Na imię mam Krystian i jestem Dupkiem hahaha. Wczoraj postanowiłem zmienić trasę długiego biegu i poleciałem w puszczę Kampinowską, miało być być 35 km ale czołówkę włączyłem przy 26 kilometrze, a spękałem na dobre przy 31. Wracam na starą trasę do znajomej, nudnej przyrody, przetykanej nierównym twardym chodnikiem, gdzie jedyne co mi grozi to kałuża:) Pozdrowienia dla autora - wie chłopak co pisze.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
akuratnie zaraz idę z dwoma na bro + vossokolow pisze:Biegacze są zmuleni... to fakt..
ale tri to dopiero zakręcony naród
weźcie się z takim jednym drugim umówicie na piwo...
--------
ja tego w ogóle nie kumam, ciulaste blogi, słit focie jakiegoś trefnego żarcia, zero alku i jarania... żeby chociaż te wszystkie gwiazdy internetu łamały 2:30...
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 744
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maków
Tekst spoko. Fajnie napisany. Po lekkim przetworzeniu pasował by do każdego hobby: grotołaza, nurka, kolarza, alpinisty - to są dopiero dupki, życie ryzykują.
Myślę nawet, że można ze mnie zrobić jeszcze większego dupka. Kiedyś jak rodzice do nas przyjeżdżali w odwiedziny, to razem w miłej atmosferze spędzaliśmy czas. Teraz gdy wizytują to się ciesze, że jest opieka nad dziećmi i spadam na longa.
Dziwi mnie ta cała dyskusja. Gdy przeczytałem tekst pomyślałem, że dawno nie było na portalu takiego luźniejszego, a jednoocznie nie trywialnego artykułu.
/edit. Moja żona przeczytała artykuł. Powiedziała, że jestem dupkiem Nie oburzajcie się. Podsuńcie tekst komuś bliskiemu niech on zweryfikuje.
Myślę nawet, że można ze mnie zrobić jeszcze większego dupka. Kiedyś jak rodzice do nas przyjeżdżali w odwiedziny, to razem w miłej atmosferze spędzaliśmy czas. Teraz gdy wizytują to się ciesze, że jest opieka nad dziećmi i spadam na longa.
Dziwi mnie ta cała dyskusja. Gdy przeczytałem tekst pomyślałem, że dawno nie było na portalu takiego luźniejszego, a jednoocznie nie trywialnego artykułu.
/edit. Moja żona przeczytała artykuł. Powiedziała, że jestem dupkiem Nie oburzajcie się. Podsuńcie tekst komuś bliskiemu niech on zweryfikuje.
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
piwo bez wodki - diengi na wietier!kulawy pies pisze: idę z dwoma na bro + vo
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jesli tak to dobrze, ale obawiam sie, ze jednak nie.piotr_j pisze:Adam chyba dałeś się wpuścić w drugie dno przez janga
Tak podejrzewałem po jego pierwszej wypowiedzi
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 01 paź 2012, 23:51
- Życiówka na 10k: 45:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:36
Bardzo zabawny tekst, fajnie że go tu umieściliście. A czy dyskusja do niego jest taka znów potrzebna, to nie wiem. Dużo bardziej maska mi się śmiała zanim przeczytałem tę tzw. dyskusję . Bo tekst prościutki, leciutki i śmieszny, a dywagacje forumowe już jakby na siłę.
- pejot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
- Życiówka na 10k: 00:44:44
- Życiówka w maratonie: 3:32:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To jest całkiem ciekawa teoria, jak w RejsieAdam Klein pisze:Bo Ty napisałeś to na poważnie, a on napisał to z dystansemjang pisze:Adam, nie rozumiem, dlaczego jest Ci wstyd za coś co napisałem ja?
Duży był ten dystans? 400m? 800?
Z dowcipem jest tak, że jak połowa widowni się nie śmieje, to dowcip jest słaby.
To, że ktoś nazwie coś "zabawnym" nie znaczy, że to się staje zabawne.
Trzeba umieć.
Jak się kogoś nazwie Małym Fiutkiem, z zastrzeżeniem, że się to mówi z dystansem, żartobliwie, dowcipnie, to on się oczywiście nie obrazi, prawda?
- hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
bogudzięki, że nie jestem biegaczem!
Piję więcej razy tygodniowo niż trenuję,
maraton truchtam w trzy trzydzieści
nie oglądam i nie rozmawiam z biegaczami.
Nie jest ze mną źle.
Piję więcej razy tygodniowo niż trenuję,
maraton truchtam w trzy trzydzieści
nie oglądam i nie rozmawiam z biegaczami.
Nie jest ze mną źle.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 06 lut 2013, 07:26
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: 03:13:29
Ogólnie tekst bardzo mi się podoba, bo jest w nim dużo prawdy. Mam tylko dwie uwagi. Pierwsza taka: jestem tym, który chodzi wcześnie spać, bo biegam rano. Nikomu nic do tego. Uważam, że bieganie jest dużo fajniejsze, niż alkoholizowanie się na grillach u szwagra i pieprzenie ciągle tych samych głupot o pogodzie, polityce, medycynie, problemach w pracy itp.
Druga uwaga: biegam często w górach i cieszę się wschodami słońca, widokami strumieni, lasów, traw, śniegu, nawet czasem błota. Przyroda zmienia się i ten widok zawsze jest nieco inny. Choć z pewnością jest to dziś dla mnie bardziej powszednie niż kiedyś.
Dziękuję jednak autorowi, szczególnie za ten fragment, w którym biegacz sądzi, że jest pępkiem świata i wszyscy są zainteresowani jego osiągami i przygodami. Miałem przeczucie, że faktycznie nikogo to specjalnie nie obchodzi, teraz się w tym utwierdziłem i to pozwoliło mi nabrać trochę więcej dystansu.
Dystans=sport=bieganie
Pozdrawiam - Adam
Druga uwaga: biegam często w górach i cieszę się wschodami słońca, widokami strumieni, lasów, traw, śniegu, nawet czasem błota. Przyroda zmienia się i ten widok zawsze jest nieco inny. Choć z pewnością jest to dziś dla mnie bardziej powszednie niż kiedyś.
Dziękuję jednak autorowi, szczególnie za ten fragment, w którym biegacz sądzi, że jest pępkiem świata i wszyscy są zainteresowani jego osiągami i przygodami. Miałem przeczucie, że faktycznie nikogo to specjalnie nie obchodzi, teraz się w tym utwierdziłem i to pozwoliło mi nabrać trochę więcej dystansu.
Dystans=sport=bieganie
Pozdrawiam - Adam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04
"Umów się z biegaczem na piwo" - jakbym o sobie czytał :D
Bardzo dobry tekst, zwłaszcza jako odskocznia od tabelek, wykresów, pomiarów i porównań!
A tabloidyzacja portalu to nastąpi, kiedy zamiast wywiadu z np. Szostem, pojawi się wywiad z pierwszym triatlonistą RP - niejakim Karolakiem :P
Bardzo dobry tekst, zwłaszcza jako odskocznia od tabelek, wykresów, pomiarów i porównań!
A tabloidyzacja portalu to nastąpi, kiedy zamiast wywiadu z np. Szostem, pojawi się wywiad z pierwszym triatlonistą RP - niejakim Karolakiem :P
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 gru 2010, 21:04
- Życiówka na 10k: 35:58
- Życiówka w maratonie: 2:50:28
Dobry tekst, ale po lekturze odnosi się wrażenie ,że autor próbuje wysądować " kto opowie się za katastrofą ,a kto za zamachem". Skądś to znamy, taka prowokacja. Brakuje jeszcze wątku z koszulkami, które dają w pakietach startowych. Jeśli chodzi o medale to dla mnie pamiątka, dla początkującego nagroda, tym bardziej,że może właśnie zaczynał w przedszkolu.
Ale jednak fajna chwila refleksji, dla tych co ich nie stać na własną.
Ale jednak fajna chwila refleksji, dla tych co ich nie stać na własną.