Co do zdazenia na czas to wszystko zalezy od tego czy zdolam uniknac konuzji, przeciazenia...
Cztery miesiace to teoretycznie wystarczajacy czas na przygotowanie jesli ma sie juz jakis przygotowanie biegowe. A poza tym moj plan zaklada maraton w tym roku, nie koniecznie wiasna, ale jesli przezyje intensywny trening do maratonu to chce biec na wiosne.
Przygotowywac sie bede z grupa z naszego 'Running Room". Zapisalo sie okolo 100 osob. Bedzie z kim pobiegac.
Jesli chodzi o plan treningowy to bede sie trzymal planu stosowanego w moim klubie biegowym. Nic tam specjalnego nie ma poza stosowaniem 60 sek przerw na marsz w trakcie dlugich wybiegan i w trakcie zawodow (Galloway), Glowny trening to niedzielny dlugi wolny bieg ktory bedzie stopniowo wydluzany az na trzy tygodnie przed maratonem osiagnie 32 km. W pozostale dni tygodnia dodany jest tzw. tempo run (nieco wolniej niz 10km tempo) i podbiegi ktore w ostatniej faze beda zastopione treningiem szybkosciowym (intervals). Ja zakladam ze bede biegal stosunkowo nieduzo bo 3-4 razy w tygodniu by dac sobie dostatecznie duzo czasu na regeneracje. Za to dodaje 'cross training' w postaci roweru - dopoki zimno to stacjonarny a od kwietnia zwykly.
Jesli cie interesuja szczegoly to gdzies w przyszlym tygodniu pewnie bede mogl cos wyslac. Na razie nie mam jeszcze dostepu on-line, a broszury tez jeszcze nie dostalem.
Problemem jest nie przebiegniecie maratonu, a rozpoczecie i ukonczenie cyklu treningowego.. (maraton biegniesz tylko 4 moze 5 godzin a przygotowywac sie trzeba 4 miesiace i nie poddac sie zwatpieniom i utrzymac zdrowie..)
Z tego co piszesz wyglada na to ze masz rozsadne cele - teraz juz tylko drobiazg: trzeba je osiagnac. Jakos nie widze istotnych przyczyn dla ktorych mialoby sie to tobie nie udac.
A teraz koniec pisania/czytania! zakladamy buty i biegiem maaarsz.....
Arek
Do Gościa
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Dobrze, że wczoraj pobiegałam, bo dzisiejsza pogoda nie jest sprzyjająca. Arku - u nas dzisiaj w Warszawie kolejny biały poniedziałek - pada mokry śnieg i ostro daje po oczach. Ciepło 0 stopni.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola